Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146621.21 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 04h 09m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 20 maja 2013

Ulewa, grad, burza.

Dziś trzy ważne sprawy miałem do załatwienia, więc cieszyłem się, że nie muszę wymyślać celu jazdy, ani trasy, bo powód, a nawet trzy powody, same się znalazły. Musiałem jedynie tak zaplanować godzinę wyjścia z domu, aby w miejscu numer dwa być o trzynastej, bo na tę godzinę miałem wyznaczoną wizytę. Nie bardzo mi się to udało, źle obliczyłem drogę i czas i na Postępu znalazłem się pół godziny przed czasem. Ale to i lepiej, bo byłem tak spocony, że elektrody od holtera ekg, na pewno by się nie przykleiły. A tak, to sobie na korytarzu odpocząłem, ostygłem i nie było problemu. Trzecie miejsce, to warsztat na Parowcowej, gdzie wymieniają dach mojemu samochodu:)



Jeszcze nie jest wycięty, mają to robić jutro, chwilkę porozmawiałem z szefową, o stopniu skomplikowania i pracochłonności napraw blacharsko-lakierniczych, w porównaniu do napraw mechanicznych i zapowiedziałem się na jutro. Chcę zobaczyć i uwiecznić na zdjęciach VW Passata w wersji cabrio:). Gdy zbierałem się do powrotu, niebo zasnuło się ciemnymi chmurami i zaczął padać lekki deszcz, w oddali słychać było też grzmoty. Postanowiłem poczekać kilka minut i zobaczyć, w którą stronę rozwinie się pogoda. Nie miałem stosownego ubrania, byłem w zwykłych, "cywilnych" ciuchach: t-shirt, krótkie spodnie i sandały na nogach, a holter nie może się zamoczyć. Stąd moje wahanie przed powrotną drogą. Po pewnym czasie wydało mi się, że jakby mniejszy deszczyk pada, holtera zawinąłem w torebkę foliową i popędziłem do domu. To tylko siedem kilometrów i prawie mi się udało, prawie, bo ostatnie pól kilometra przejechałem w ścianie deszczu, a nawet gradu. W domu przekonałem się jak wspaniale koszulka bawełniana wchłania wodę, a i spodnie niewiele jej ustępują. Do sandałów dziś wyjątkowo skarpet nie włożyłem, więc nie mogłem sprawdzić, jak w tej konkurencji spisuje się tkanina frote:). A na ostatnich metrach szaleńczej jazdy w ścianie wody zastanawiałem się, czy rower bardzo ściąga pioruny, czy może tylko trochę. Dwa razy tak blisko huknęło, że się naprawdę przestraszyłem. Ale to już było pod samym domem. Wycieczkę więc zaliczam do udanych i ciekawych i cieszę się, że ulewa i burza nie złapała mnie na Połczyńskiej.
_
  • DST 29.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 19.33km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
A chromo-molibdenowa, jak w motocyklach? Bo takową posiadam :)
lavinka
- 15:55 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj
...a najbardziej to chyba karbonowa rama przyciąga pioruny. Skoro iskra z drutów wysokiego napięcia może przeskoczyć do wędziska węglowego. Nie kupię karbonu, to przesądzone:)
yurek55
- 15:51 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj
Stalowy przyciąga, aluminiowy nie.
kdk
- 11:56 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj
Nadal mówimy o mokrym rowerzyście jadącym na mokrym rowerze?
Hipek
- 08:04 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj
Rower chyba nie ma uziemienia. Przecież na oponach jedzie.
bestiaheniu
- 07:59 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj
Głowa rowerzysty na odpowiedniej wysokości przyciąga skuteczniej niż rower :)
Hipek
- 07:44 wtorek, 21 maja 2013 | linkuj
Raz jechałam rowerem podczas burzy, piorun machnął się obok, 50m. Chyba jednak przyciągają ;)
lavinka
- 20:52 poniedziałek, 20 maja 2013 | linkuj
Fajna sprawa do przewidywania pogody :)
Ja dziś o suchej oponie.
bestiaheniu
- 20:33 poniedziałek, 20 maja 2013 | linkuj
łaściwie to nie wiem, dlaczego nie zostawisz sobie cabrio, uparłes się na ten dach..:)
jolapm
- 19:22 poniedziałek, 20 maja 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl