Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146604.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 01h 48m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013

To tu, to tam, po mieście błąkam się sam...

Już raz w tym roku wiosnę ogłosiłem i wystarczy. Dziś będzie o różnicy w stylu jazdy, pomiędzy minus dziesięć, a plus piętnaście.

Cmentarz Bródnowski © yurek55


Zygmunt III Waza nigdzie się nie wybiera © yurek55


Zdjęcie licznika na moście © yurek55

W moim przypadku, to przede wszystkim tempo jazdy. Gdy jest zimno, trzeba mocno kręcić żeby nie marznąć, gdy zaświeciło wreszcie dziś słoneczko, wałęsałem się powoli, trochę bez celu i sensu, zawracałem, zatrzymywałem się. Taka prawdziwa, bardzo rekreacyjna wiosenna przejażdżka, bez liczenia kadencji, kalorii, tętna, kilometrów, średniej prędkości - i co tam jeszcze da się policzyć.:) Już wyjeżdżając wiedziałem, że rekordów żadnych nie będzie. Wprawdzie miałem dwa miejsca, które musiałem odwiedzić, ale czułem przez skórę, że nie będzie mi się nigdzie spieszyło. I tak właśnie było. Tylko podjazd ul. Książęcą zmusił mnie do wysiłku, cała reszta - luzik, langsam, spokój...
Ślad na mapie dziwny i niekompletny. Ze Śliwic, ukosem nad torami, lotem ptaka przedostałem się na ul. Wysockiego na Bródnie(!), a na Cmentarzu Bródnowskim telefon całkiem zakończył rejestrację. Nie mam pojęcia dlaczego. Wracałem przez Targówek - Radzymińską - Kawęczyńską - Dworzec Wschodni - Grochowska - stacja Stadion - Most Świętokrzyski - Wybrzeże Kościuszkowskie - Ludna - Książęca - Plac trzech Krzyży - Mokotowska - Wilcza - Koszykowa - Plac Zawiszy - Grójecka.
Zdjęcia zimowe:
Pole Mokotowsklie © yurek55

Pole Mokotowskie 2 © yurek55

Zakład Silnika Fabryki Samochodów Osobowych (w przeszłości) © yurek55

Tam gdzie ten bialutki śnieg w dole zalega równą warstwą, produkowano silniki i skrzynie biegów do Polskiego Fiata 125p i Poloneza. Tylko w Zakładzie 6 pracowało 1000 osób.

Budynek remontowany generalnie. Obiekt J-55 © yurek55

Był Polmot-->FSO, a będzie Urząd Kontroli Skarbowej © yurek55
Powyższy budynek przy Jagiellońskiej 55 też należał do FSO i został przekazany miastu w zamian za zaległości podatkowe. A Pani HGW sprzedała Ministrowi Rostowskiemu.

(...)Poczekaj, niech no przyjdą chłopcy z Mokrej(...) © yurek55

Wisła z Mostu Świętokrzyskiego © yurek55
Wisła przybrała, nie widać ostrogi z Mostu Gdańskiego © yurek55

Gazownicy z MSGaz przy pracy © yurek55

Prace gazowe na Rynku Starego Miasta © yurek55


PS.Na Toruńskiej zjazd dla rowerów na ul. Wysockiego nadal nie jest zrobiony.
  • DST 43.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 13.72km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
@oelka
Dzięki, też Plater - Zyberkównę kojarzyłem, tylko H mi nie pasowało. A na Polu Mokotowskim i innych parkach, w zacienionych miejscach jeszcze trochę ten śnieg poleży. Szczególnie tam, gdzie mocno ubity
yurek55
- 06:08 środa, 10 kwietnia 2013 | linkuj
ale zdjęcie ładne, myślę, że słoneczko przygasło a kwiatuszki przywiędły z wrażenia :))
Jednak moim zdaniem cmentarz to nie miejsce do robienie sobie zdjęć, tym bardziej na rowerze.. podkreślam, że to moje zdanie
jolapm
- 05:50 środa, 10 kwietnia 2013 | linkuj
Zapomniałem dodać, że jednak pojechałem przez Pole Mokotowskie i śnieg rozpuścił się w głównej alei na tyle, że był już pasek asfaltu pomiędzy śniegiem. Powoli, powoli skrada się wiosenne błoto.
oelka
- 23:45 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Ja się bardzo cieszę, że zarząd Cmentarza Bródzieńskiego beż żadnych ceregieli pozwala na wjazd rowerem na cmentarz. Samochodem w tygodniu do 16.00 też można, ale za odpowiednią opłatą.
To jest jeden z największych cmentarzy w Europie. Dla przykładu przejście moim sprawnym tempem od przystanku tramwajowego przy Odrowąża do grobu w 26 alei, a więc w 2/3 odległości do drugiego końca cmentarza przy św. Wincentego zajmuje mi 12 minut. Dla porównania: dotarcie z domu w pobliżu placu Konstytucji na Dworzec Centralny siedem.
Nie wiele mniejszy komunalny cmentarz na Wólce Węglowej rowerów nie wpuszcza, bo nie i koniec. Jest tam podwożący do grobu za odpowiednią opłatą Melex. Parkingu dla rowerów przy bramie też nie ma. Samochodem za opłatą wjechać na teren cmentarza można. Tu już nie ma problemów.

A co do zdjęcia ściany kamienicy to widać na nim nie cyfrę jeden, lecz krzyż. A pod nim litery, najczęściej inicjały projektanta czy budowniczego kamienicy. Dość często spotykany motyw na bocznych ścianach szczytowych.
Choć w tym przypadku podejrzewam coś innego. To jest tył oficyny Gimnazjum im. Cecylii Plater-Zyberkówny. Założycielka dwojga nazwisk posiadała tez tytuł hrabiowski i litery mogą być jej inicjałami: h Z-P. Budowniczy Władysław Hirszel raczej odpada. To nie jego inicjały.
oelka
- 23:42 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
prezentowałam pierwszy rower miejski w Warszawie
jolapm
- 20:06 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Chyba długo szukałeś, bo to jedno jedyne i na pewno nie na cmentarzu, ale każdy lansuje się jak chce..
jolapm
- 20:04 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Nie wiesz czyje to pamiątkowe zdjęcie?
yurek55
- 19:59 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Już wyjaśniam..skoro można robić sobie pamiątkowe zdjęcia na rowerze, można by też było robić w samochodzie.. I nie zapomnieć potem wstawić na wszystkich portalach społecznościowych. A przy każdym nagrobku proponuję miejsca parkingowe, żeby nie trzeba było daleko chodzić..
Oczywiście nie mówię tu o starszych osobach, dla których na każdym cmentarzu dopuszcza się wyjątki..
jolapm
- 19:02 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
@kwiatuszek
Kurtka jest właściwie narciarska, z Lidla za 120 zł, ale na rowerze też się sprawdza. Całą zimę w niej przejeździłem. A z telefonem to sam coś przycisnąłem niechcący, a nie tam żadne pole, czy duchy:)
@kdk
W Warszawie też nie wolno jeździć rowerem po cmentarzach, wyjątkiem jest właśnie Cmentarz Bródnowski. Można nawet samochodem wjechać, jak się opłaci bilet, jak na normalnym płatnym parkingu. Może dlatego, że to jeden z największych cmentarzy w Europie.
@jolapm Dlaczego akurat na cmentarzu fotograf do robienia zdjęć kierowców? Przyznam, że nie rozumiem twojego wpisu
yurek55
- 17:59 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Proponuję również drogi dla samochodów, bo przecież nie każdy jeździ rowerem
i fotografa przy głównej alejce do robienia pamiątkowych zdjęć w aucie na cmentarzu, bo nie każdy bierze ze sobą aparat..
jolapm
- 15:10 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
W Łodzi nie wolno jeździć rowerem po cmentarzu. Może masa krytyczna tam pojedzie i wywalczy jakieś drogi rowerowe przynajmniej na tych największych nekropoliach.
kdk
- 14:15 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Fajna kurtka. To taka specjalna do jeżdżenia rowerem w zimę? Też byłam tam w niedzielę, widzę że śnieg trochę odpuścił :) Trochę zastanawiające, że akurat na cmentarzu padł ci ten telefon, może to miejsce wytwarza jakieś specjalne pole magnetyczne ?;) kwiatuszek - 11:15 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Ten foch był raczej po to, by wyrzucić z siebie chwilową złość i rozgoryczenie. No bo jakże tu się na pogodę gniewać?:)
yurek55
- 06:15 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Fajna wycieczka, typowo wiosenna na rozprostowanie kości. Widzę że już foch na pogodę minął ;-)
Katana1978
- 22:03 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Mam zagadkę dla Ciebie. Może wiesz co znaczą tel litery na budynku? 1 HZP
yurek55
- 22:01 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Dobrze, że rok temu zrobiłem zdjęcie starej elewacji biurowca na Jagiellońskiej. A był identyczny z biurowcem "Waryńskiego" przy Kolejowej 57. Kolejne niepowtarzalne do kolekcji.
A dzięki Twoim zdjęciom Pola Mokotowskiego, już wiem, że jutro ominę je szerokim łukiem. Bo nie chce się mi na wąskich szosowych kołach brodzić w śniegu.
oelka
- 21:51 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl