Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138086.61 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.76%)
  • Czas na rowerze: 293d 06h 44m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 16 stycznia 2013 Kategoria Pływanie

4.Basen Dziś pierwsze 2000 metrów

Od pierwszych metrów w wodzie poczułem, że mam dziś "dzień konia". Bez wysiłku pokonywałem kolejne długości basenu rozmyślając nad dystansem, jaki dziś mam pokonać. Z reguły co 10, lub co 20 długości robię 10 - 15 sekundową przerwę na sprawdzenie międzyczasów i przepłukanie zaparowanych okularków, przy okazji trochę odpoczywam. Ale nie dziś. Byłem w takim sztosie, że ani mi w głowie było robić przerwy i zatrzymania, a jedyne o czym myślałem, to ile mam przepłynąć ponad stały limit 1500 metrów. Początkowo miało to być 100 metrów, ale im dłużej płynąłem, tym lepiej się czułem. Zero zmęczenia, regularne ruchy ramion i nóg powodowały jakby trans i miałem wrażenie, że mógłbym tak do wieczora... Monotonię pokonywania kolejnych długości basenu przerwała w końcu pani trenerka dzieci, które przyszły na trening, czy naukę pływania. Poprosiła abym przeniósł się na tor obok i tam dokończyłem ostatnie 5 długości. Wprawdzie pałętał się tam jakiś chłopak, któremu basen sportowy pomylił się z brodzikiem albo jakuzzi, ale tylko dwa razy miałem z nim jakieś kolizyjne zdarzenie i musiałem go wyprzedzać. Przy wyprzedzaniu trzeba z natury rzeczy przyspieszyć aby nie pójść na "czołowe" z innym pływakiem i to mnie wybija z własnego rytmu i tempa, ale dziś nawet to mi zbytnio nie przeszkodziło. Szczególnie, że była to już końcówka. Wyszedłem z wody i dopiero wtedy spojrzałem na zegar, była 8:39 a to znaczyło, że w wodzie spędziłem 56 minut i w tym czasie pokonałem 80 długości basenu 25 metrowego. I co najważniejsze, naprawdę przy wychodzeniu z wody nie czułem wyczerpania, ani nawet jakiegoś większego zmęczenia. Odnoszę wrażenie, że mógłbym przepłynąć drugie tyle w ciągu następnej godziny. Pływanie takim rekreacyjnym tempem (szybsi są nawet "żabkarze", ja pływam kraulem) być może zbytnio nie wpływa na poprawę wydolności, nie wiem, ale lubię mieć złudzenie, że jednak jest to coś! :)
  • Aktywność Pływanie

Komentarze
Nie pomyślałem o tym po prawdzie, muszę zobaczyć jak to zmienić
yurek55
- 20:43 środa, 16 stycznia 2013 | linkuj
To prawda, ze to jest blog rowerowy i mnie też niezbyt pasuje wpisywanie pieszych wycieczek, ale to robię, .bo nie mam gdzie ich zapisać. Myślę, ze jest to wybaczalne, chociaż jak widać nie przez wszystkich. Natomiast Tobie nie dolicza pływania do dystansu, ale dolicza pływanie do ilości wycieczek i bardzo spada Ci średnia...mnie też chciało tak zapisać, ale udało mi się i piesze wycieczki nie są doliczane do statystyk..Zaraz się dowiem pewnie, że jestem bardzo dokładna..ale już tak mam :)
jolapm
- 19:42 środa, 16 stycznia 2013 | linkuj
quartez Nie warto komentować takich wpisów. Mnie to nie przeszkadza zupełnie, a jak będzie przeszkadzać, to jest taki krzyżyk z napisem "kasuj". A na razie, ani mnie to ziębi, ani grzeje...
yurek55
- 19:10 środa, 16 stycznia 2013 | linkuj
Hej koleś "gość" - odczep się. Chyba Jurek nie wpisał 2km jako dystansu na BS, więc możesz być "lepszy" w dalszym ciągu. Chyba pomyliłeś się z kim piszesz. Nie podoba ci się? To dawaj przepłyń 2km na basenie zimą. Cwaniakować to możesz na swoim podwórku z kolegami z klasy 4c...

Żal - dzieci neostrady nawet tu dotarły!


Gratuluje Dystansu - Kawał dobrej roboty, takie pływanie zimą to genialna sprawa wiosna baza do jazdy będzie jak znalazł.
Ksiegowy
- 13:22 środa, 16 stycznia 2013 | linkuj
a gdzie tu k...a jest rower ? Z tekstu nie wynika nawet, że na tą pływalnię podjechałeś rowerem. Dmuchany rower wodny zabrałeś ze sobą ? To jest jakieś waterstats czy szanowany powszechnie blog rowerowy ?! Poprawcie się i żeby mi to było ostatni raz.
P. S. Z trenażerem też mi tu nie wyskakujcie - takich też tu nie lubimy, a basen to w szpitalu.
Gość - 11:31 środa, 16 stycznia 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zogad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl