Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138329.65 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.75%)
  • Czas na rowerze: 293d 18h 55m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 28 października 2019 Kategoria 50-100

Dylematy..., dylematy...

Oczywiście tytułowe rozterki dotyczyły ubioru i celu podróży. Temperatura oscylowała wokół dziesięciu stopni i znowu nie wiedziałem, co się zakłada, żeby broń Boże się nie przegrzać. W końcy wybrałem krótkie spodnie, ale założyłem nogawki - czyli prawie długie, na górę koszulkę z takim meszkiem od spodu - czyli troszkę ocieplaną i na to kurtkę trzepotkę. W razie jakby miało być za gorąco, to kurtkę chowam do kieszonki, zdejmuję nogawki, podwijam rękawy, rozpinam suwak..., stop! Nic z tego nie było konieczne, wiatr skutecznie obniżał temperaturę odczuwalną i ubiór okazał się optymalny. Było mi chłodno, dokładnie tak jak lubię. 
Co do celu podróży, to wpadłem na pomysł odwiedzenia Adama w nowej pracy, podpompować przy okazji koła, pogadać chwilkę i zajrzeć co nowego "na sklep" rzucili. :) A gdzie potem pojadę to się zobaczy. Tak też zrobiłem i wreszcie po kilkukrotnych próbach udało sie spotkać. Nie żebym jakoś specjalnie w tym celu jeżdził, ale ten Decathlon jest najbliższy i po drodze, więc od czasu do czasu zaglądałem. Dziś Adam pracował na serwisie i oczywiście nawet nie dał mi wziąć pompki do ręki, tylko sam zajął się kołami. Pogadaliśmy o tym i o owym, ale to już nie ten klimat i warunki, co w Nieporęcie. Tam byliśmy sami, a tu zawsze ktoś coś chce, o coś pyta, kamery obserwują, więc nie chciałem przeginać i nadużywać życzliwości i cierpliwości. Na dodatek zaczęło mi się w moim stroju robić gorąco i musiałem szybko się schłodzić. Wiatr na zewnątrz robił to bardzo skutecznie i na dodatek mocno przeszkadzał w jeździe. Dopiero jak skręciłem, bardziej na wschód, w stronę Piaseczna, było lepiej, ale nie na tyle żeby znacząco poprawić średnią. Ostatni odcinek jechałem drogami rowerowymi Puławską, Rzymowskiego etc., a w mieście, od świateł, do świateł, nie nadrobisz. (Chyba piszę te tłumaczenia, żeby sobie nastrój poprawić?)
Zdjęcie tylko jedno, pałacu w parku w Młochowie.

I tyle.
Dzięki Adam!
  • DST 72.00km
  • Czas 03:34
  • VAVG 20.19km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Dzięki.
yurek55
- 18:13 wtorek, 29 października 2019 | linkuj
Super awatar! ;)
malarz
- 05:23 wtorek, 29 października 2019 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ejsza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl