Wtorek, 11 czerwca 2019
Pętla niezamknięta
Cały dzień spędziłem w podróży, ale nie rowerowej, a samochodowej. Dopiero jak wróciliśmy do Warszawy, zapakowałem rower do bagażnika i pojechaliśmy do Piaseczna. Tam zostawiłem samochód i do domu wróciłem rowerem. Wybrałem drogę nieco dookoła, ale wieczorem była już dość znośna temperatura i jechało się całkiem fajnie.

Galeria w tunelu

Galeria w tunelu

Galeria w tunelu

Galeria w tunelu
- DST 37.00km
- Czas 01:32
- VAVG 24.13km/h
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj