Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146604.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 01h 48m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 31 stycznia 2018 Kategoria 50-100

Odpadłem

Pisać nie ma o czym, wiatr się uspokoił i żadnymi rekordami się pochwalić nie mogę. Zresztą mój wczorajszy rekord wytrzymał tylko jeden dzień. Dziś jakiś koleś przejechał ten segment o trzydzieści osiem sekund szybciej i spadłem na drugie miejsce. A z dzisiejszego dnia  przytoczę tylko taka oto scenkę:
- Wskakuj na koło! - słyszę zza pleców i mija mnie dwójka równo kręcących facetów na szosach.
- Nie wiem, czy dam radę się utrzymać! - odkrzykuję, ale automatycznie przyspieszam.
- Ile dasz, tyle dasz! 
Początek jest obiecujący, bo bez większego trudu trzymam się za plecami i nawet się dziwię, że to takie łatwe. Zanim jednak zdążyłem się nacieszyć swoją mocą, zobaczyłem, że odległość robi się coraz większa. Niestety musiałem odpuścić. Na Stravie zobaczyłem, że mój moment chwały trwał  niespełna minutę, czyli utrzymałem się gdzieś ze czterysta metrów. To tyle jeśli chodzi o moje rekordy i osiągnięcia. Nie smucę się tym i nie przejmuję, bynajmniej. Trzeba znać swoje miejsce w szeregu. 


Tak zaczyna się stawiać hale, choć mnie to przypominało raczej ogrodzenie. Aż zawróciłem żeby to sprawdzić. I co?  Tu, w Pilaszkowie, powstaje hala na maszyny rolnicze. Mnie uderzyło użycie zwykłych drewnianych palet, jako podpór stabilizujących konstrukcję. I druga rzecz, to dość fantazyjny kształt. Podczas kolejnych przejażdżek będę obserwował postępy prac i zaspokoję, mam nadzieję, ciekawość. 


Zatrzymałem się, bo zadzwonił telefon... i tyle w zasadzie można o tym zdjęciu napisać. To Lipków, prosto - do Izabelina, z tyłu - Babice Stare. Ja pojechałem do Babic. 




  • DST 65.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 20.42km/h
  • Temperatura 6.7°C
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Palety leżą na ziemi i do nich chyba poziomują konstrukcję? Dziwne to, naprawdę. Zobaczymy później, jak to będzie rosło w górę, co z nimi zrobią.
yurek55
- 15:57 czwartek, 1 lutego 2018 | linkuj
Ja tam ostatnio to tylko po zmroku jeżdżę więc nie widziałam w ogóle tej budowy z palet :)
Katana1978
- 15:53 czwartek, 1 lutego 2018 | linkuj
Bo Ty za szybko jeździsz. yurek55 - 15:18 czwartek, 1 lutego 2018 | linkuj
O, na tym skrzyżowaniu z ostatniego zdjęcia całkiem niedawno byliby mnie zabili. Wspomnienia...
Hipek
- 08:01 czwartek, 1 lutego 2018 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zedmi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl