Sobota, 18 listopada 2017
Kategoria 50-100
Jak to drzewiej nad Wisłą bywało...
Zamiast kolejnego wpisu o niczym typu: wstałem, ubrałem się, pojechałem, było zimno, wiał wiatr, jechało się dobrze/źle - dziś troszkę przedwojennej historii związanej z Wisłą.
...
...

Start do wyścigu "Wpław przez Wisłę" © yurek55

Zwycięzca wyścigu "Wpław przez Wisłę" w otoczeniu innych uczestników © yurek55

Tańcor wymiata! © yurek55

Potańcówka na plaży Braci Kozłowskich © yurek55

Zabawy na plaży "Poniatówka" © yurek55

Noc Świętojańska i impreza Międzyklubowego Komitetu Wioślarskiego © yurek55

Obóz kajakowy Przysposobienia Wojskowego - spływ z Warszawy do Bałtyku © yurek55

Wycieczka AZS Warszawa i Most Poniatowskiego © yurek55

Rejs kajakiem z Krakowa do Gdyni © yurek55

Wisła ze skarpy Warszawskiej w Lesie Bielańskim © yurek55

Borzęcin 10 rano © yurek55
- DST 62.00km
- Czas 02:55
- VAVG 21.26km/h
- Temperatura 8.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Masz rację, aż trudno uwierzyć, ale w sobotę tak późno wyjechałam z domu, że musiałabym zafrunąć do Borzęcina na 10.15
jolapm - 19:57 niedziela, 19 listopada 2017 | linkuj
I to bez budzących mnie kosiarek i innych łoskotów :)) A w sobotę, o dziwo, byłam w Borzęcinie 15 minut po Yurku. Tylko ja jechałam przez Ożarów, a z Umiastowa przez Topolin, a Yurek przez Pogroszew, dlatego się rozminęliśmy. Czyli to nie on był rowerzystą, którego widziałam w krótkich spodenkach :)
jolapm - 16:28 niedziela, 19 listopada 2017 | linkuj
Większość zdjęć jest z Poniatówki, która jest na prawym brzegu Wisły :)
Jurek57 - zmieniło się podejście do sportu.
Kluby upadają często za sprawą bardzo sztywno myślących zarządów złożonych z "leśnych dziadków". Z drugiej strony, przynajmniej w dużych miastach trudno nie zobaczyć kogoś kto biega. Siłownie też nie mają problemów z chętnymi do korzystania z tzw. "żelastwa". Są różne rozgrywki ligowe np. w koszykówkę drużyn z różnych firm, które odbywają się poza klasycznymi klubami sportowymi. oelka - 09:49 niedziela, 19 listopada 2017 | linkuj
Jurek57 - zmieniło się podejście do sportu.
Kluby upadają często za sprawą bardzo sztywno myślących zarządów złożonych z "leśnych dziadków". Z drugiej strony, przynajmniej w dużych miastach trudno nie zobaczyć kogoś kto biega. Siłownie też nie mają problemów z chętnymi do korzystania z tzw. "żelastwa". Są różne rozgrywki ligowe np. w koszykówkę drużyn z różnych firm, które odbywają się poza klasycznymi klubami sportowymi. oelka - 09:49 niedziela, 19 listopada 2017 | linkuj
Teraz dużo czasu zabiera nam TV, internet.
Wychowałem się na wsi, tam nie było sportu, ludzie nie mieli czasu i siły styrani codzienną pracą często od świtu do zmierzchu.
Jedynie były zabawy taneczne w sobotę, niedziela była dniem odpoczynku. Życie kręcilo się więc wokół pracy. vuki - 07:45 niedziela, 19 listopada 2017 | linkuj
Wychowałem się na wsi, tam nie było sportu, ludzie nie mieli czasu i siły styrani codzienną pracą często od świtu do zmierzchu.
Jedynie były zabawy taneczne w sobotę, niedziela była dniem odpoczynku. Życie kręcilo się więc wokół pracy. vuki - 07:45 niedziela, 19 listopada 2017 | linkuj
Mam wrażenie a właściwie jestem przekonany że kiedyś ludzie bardziej doceniali i wykorzystywali to co wokół nich. Uprawiali więcej sportu , bawili się i lgnęli do siebie.
W moim Buku (5000 dusz) przed wojną i krótko po były trzy kluby sportowe. Od lekkoatletyki , piłki wszelakiej , gimnastyki , boksu po motocykle. Był nawet teatr !
Nie było sztucznej trawy , hal a jednak im się chciało. O ośrodkach kultury i sportu nikt nie słyszał
Zabawy taneczne latem odbywały się co tydzień i gromadziły tłumy.
Dzisiaj mamy jeden klub sportowy "Patria" niestety dogorywujący (jedna sekcja). MGOK MOS , tabun urzędników i w roku 2 , słownie dwie ! Imprezy kulturalno-sportowe. Jurek57 - 07:19 niedziela, 19 listopada 2017 | linkuj
W moim Buku (5000 dusz) przed wojną i krótko po były trzy kluby sportowe. Od lekkoatletyki , piłki wszelakiej , gimnastyki , boksu po motocykle. Był nawet teatr !
Nie było sztucznej trawy , hal a jednak im się chciało. O ośrodkach kultury i sportu nikt nie słyszał
Zabawy taneczne latem odbywały się co tydzień i gromadziły tłumy.
Dzisiaj mamy jeden klub sportowy "Patria" niestety dogorywujący (jedna sekcja). MGOK MOS , tabun urzędników i w roku 2 , słownie dwie ! Imprezy kulturalno-sportowe. Jurek57 - 07:19 niedziela, 19 listopada 2017 | linkuj
Ja to się dziwię, że tak późno mając w pamięci to co się działo nad morzem.
vuki - 22:41 sobota, 18 listopada 2017 | linkuj
Ludzie to kiedyś fajnie się bawili.... Ale o 10.00 rano w Borzęcinie!? Myślałam że tylko Jolapm do tego jest zdolna
Katana1978 - 21:28 sobota, 18 listopada 2017 | linkuj
Komentuj