Piątek, 13 października 2017
Kategoria <50
Krótki wpis o niczym
W jedną stronę pojechałem nad Wisłą i zdobyłem kilka pucharków od Stravy, w drugą stronę, przez miasta środek, a pucharki zdobyłem w Alejach niepodległości i na ursynowskich drogach rowerowych. To właściwie wszystko. co o dzisiejszej jeździe warto napisać. a gdyby nie strava, to i tego by nie było. :)
- DST 45.00km
- Czas 02:14
- VAVG 20.15km/h
- Temperatura 14.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
wow - nieźle się uzależniłeś - ja nadal po luzacku do tego podchodzę.
Jak jadę to nawet się nie zastanawiam czy pobijam właśnie jakąś życiówkę ....Ale fajnie że jest coś co Cię motywuje do jazdy. Siedzenie w domu w taką bezdeszczową pogodę to grzech Katana1978 - 20:38 piątek, 13 października 2017 | linkuj
Komentuj
Jak jadę to nawet się nie zastanawiam czy pobijam właśnie jakąś życiówkę ....Ale fajnie że jest coś co Cię motywuje do jazdy. Siedzenie w domu w taką bezdeszczową pogodę to grzech Katana1978 - 20:38 piątek, 13 października 2017 | linkuj