Wtorek, 22 sierpnia 2017
Kategoria <50, przed śniadaniem
Ucieczka przed deszczem, którego nie było
Nie miałem rano dużo czasu, zresztą i tak od dziesiątej - jedenastej miało zacząć padać, więc chciałem zrobić tylko pętelkę do Borzęcina. Kiedy byłem w Kaputach i poczułem pierwsze krople deszczu pomyślałem, że moja niezawodna dotąd aplikacja wprowadziła mnie w błąd i trzeba zmykać do domu. Wczoraj przemoczyło mnie doszczętnie, choć tylko dwadzieścia minut jechałem w deszczu, dziś byłem godzinę drogi od domu i spanikowałem. Skierowałem się do Ożarowa i choć po chwili przestało kropić, na zawracanie już nie miałem ochoty i przez Pruszków i Piastów wróciłem do domu. Droga do Warszawy z Pruszkowa nadal jest remontowana, tak jak na początku wakacji, ruch samochodowy tak samo intensywny jak zawsze. Nie podoba mi się to, pomorskie drogi jednak są nieco spokojniejsze. No cóż, trzeba się będzie na powrót przyzwyczajać.
Kilometry ze Stravy się nie zgadzają, bo znów telefon przestał widzieć satelity i pomogło dopiero jego zrestartowanie. Locus zapisał ślad z przerwą, a Strava tę przerwę "załatała" prostą linią z Kaput do Żbikowa.

Kontrola czasu Pruszków - Żbików © yurek55

Żołnierzom ruchu oporu społeczeństwo Piastowa © yurek55
Kilometry ze Stravy się nie zgadzają, bo znów telefon przestał widzieć satelity i pomogło dopiero jego zrestartowanie. Locus zapisał ślad z przerwą, a Strava tę przerwę "załatała" prostą linią z Kaput do Żbikowa.

Kontrola czasu Pruszków - Żbików © yurek55

Żołnierzom ruchu oporu społeczeństwo Piastowa © yurek55
- DST 40.00km
- Czas 01:54
- VAVG 21.05km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
fajnie tam masz z gminami pozaliczane .....prędko Cię nie dogonię w tamtych rejonach ...
Katana1978 - 20:28 czwartek, 24 sierpnia 2017 | linkuj
O ile pamietam locus miał opcje ze jak zgubi satelity to wydawał sygnał dzwiekowy , chyba można było sobie ustawic jaki miał być sygnał...
Katana1978 - 20:04 środa, 23 sierpnia 2017 | linkuj
Komentuj