Czwartek, 24 sierpnia 2017
Kategoria > 100
Jazda z zaciągniętym ręcznym hamulcem
Miałem na Ursynowie u córki coś do zrobienia, więc potem naturalna koleją rzeczy była dalsza jazda na południe, czyli Gassy i Góra Kawaleria. Początkowo jechało się zupełnie dobrze, ale właśnie gdzieś tak od GK zaczęło być coraz gorzej. Nogi nie chciały kręcić, na liczniku rzadko kiedy gościło zawrotne 20 km/h, do domu ciągle było daleko, ciągle szukałem pretekstu do zatrzymania się - no po prostu tragedia! Nie mogłem się zmobilizować do szybszej jazdy w żaden sposób. Myśle, że w mojej dzisiejszej formie, nawet burza na horyzoncie by mi nie pomogła przyspieszyć. Cóż, widocznie i takie dni muszą się zdarzać, zobaczymy jak będzie jutro. Też mam najpierw kurs na Ursynów, a później się zobaczy.

Nieogolona, niewytopiona, ale za to upierdolona © yurek55

Tradycyjna a fotka z mostu w Obórkach. Jeziorka river © yurek55

Zażółciło się, ale nie rzepakiem © yurek55

Droga jak droga © yurek55

Przydrożny, zapomniany krzyż gdzieś koło Sobikowa © yurek55

A to fotka z wiaduktu nad POW © yurek55

Wiadukt i panorama © yurek55

Nieogolona, niewytopiona, ale za to upierdolona © yurek55

Tradycyjna a fotka z mostu w Obórkach. Jeziorka river © yurek55

Zażółciło się, ale nie rzepakiem © yurek55

Droga jak droga © yurek55

Przydrożny, zapomniany krzyż gdzieś koło Sobikowa © yurek55

A to fotka z wiaduktu nad POW © yurek55

Wiadukt i panorama © yurek55
- DST 108.00km
- Czas 05:35
- VAVG 19.34km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nawłoć jest gatunkiem bardzo ekspansywnym i do czasu przekwitania nawet ładnym, po przekwitnięciu wygląda okropnie. Rośnie w dużych łanach i jest do tego miododajna jednak nieczęsto zdarzają się lata z końcem sierpniem / początkiem wrześniem gdy pszczoły są w stanie ( sucho i ciepło) zebrać pyłek nawłoci i przygotować nawłociowy miód Do tej pory tylko raz miałem okazję kupić taki miód, nieco drażniący w smaku i nietypowy podobno dobrze wpływa na naczynka.
teich - 10:07 piątek, 25 sierpnia 2017 | linkuj
Komentuj