Poniedziałek, 16 stycznia 2017
Kategoria <50
Ósemka po mieście
Trzeci poniedziałek stycznia to najgorszy dzień w roku. Ma, a jakże, swą angielską nazwę - Blue Monday i to jest tzw. news z dupy. Media bardzo często bombardują nas informacjami, z których nic nie wynika, niczego nie wnoszą - bo są zwyczajnie o NICZYM.
-----------
Ja żeby nie pisać o niczym powiem tylko, że pozytywnie zaskoczył mnie stan dróg rowerowych, którymi jechałem. Była to ddr wzdłuż Trasy AK i druga, na ulicy Kasprzaka, obie bez najmniejszego śladu po wczorajszej śnieżycy. A fragment widoczny na ostatnim zdjęciu, to widocznie ":ziemia niczyja".
PS. Ślad w kształcie cyfry osiem wyszedł w sposób niezamierzony.
PS2. Nie wiem jakim cudem zarobiłem 13 pucharów na Stravie. :)

Zimowa przechowalnia rowerów © yurek55

Doskonale utrzymana droga rowerowa © yurek55

Częściowy zator na Wiśle © yurek55

Wytęż wzrok i znajdź Pałac Kultury © yurek55

Cicho i spokojnie © yurek55

Jedyny nieodśnieżony fragment (~`100m) drogi rowerowej - Bitwy Warszawskiej 1920 przy Parku Zachodnim © yurek55
I na koniec moje dzieło. Postanowiłem coś zrobić z tylnym błotnikiem, żeby nie prać kurtki po każdej zimowej przejażdżce. Tak..., wiem jak to wygląda... Stylówa poziom - "Miszcz". :)

Dosztukowałem © yurek55
-----------
Ja żeby nie pisać o niczym powiem tylko, że pozytywnie zaskoczył mnie stan dróg rowerowych, którymi jechałem. Była to ddr wzdłuż Trasy AK i druga, na ulicy Kasprzaka, obie bez najmniejszego śladu po wczorajszej śnieżycy. A fragment widoczny na ostatnim zdjęciu, to widocznie ":ziemia niczyja".
PS. Ślad w kształcie cyfry osiem wyszedł w sposób niezamierzony.
PS2. Nie wiem jakim cudem zarobiłem 13 pucharów na Stravie. :)

Zimowa przechowalnia rowerów © yurek55

Doskonale utrzymana droga rowerowa © yurek55

Częściowy zator na Wiśle © yurek55

Wytęż wzrok i znajdź Pałac Kultury © yurek55

Cicho i spokojnie © yurek55

Jedyny nieodśnieżony fragment (~`100m) drogi rowerowej - Bitwy Warszawskiej 1920 przy Parku Zachodnim © yurek55
I na koniec moje dzieło. Postanowiłem coś zrobić z tylnym błotnikiem, żeby nie prać kurtki po każdej zimowej przejażdżce. Tak..., wiem jak to wygląda... Stylówa poziom - "Miszcz". :)

Dosztukowałem © yurek55
- DST 33.90km
- Czas 01:58
- VAVG 17.24km/h
- Temperatura -1.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie bez przyczyny mówi się: "Zapadła grobowa cisza"...
malarz - 20:32 poniedziałek, 16 stycznia 2017 | linkuj
A czy ten dosztukowany błotnik spełnia teraz swoją funkcję? Też mam podobny problem i zastanawiam się czy takie przedłużenie coś daje?
paprykarz1983 - 20:03 poniedziałek, 16 stycznia 2017 | linkuj
Może ta strava liczy od nowego roku - od początku. Tak że np w tym roku nikt jeszcze nie jechał danym fragmentem tak szybko jak ty ?
Ja też mam parę pucharów na tej stravie - ale jakoś się nimi nie jaram :)
Czekam na koniec roku :D Żeby mieć takie fajnie podsumowanie jak ty miałeś w zeszłym :D :D Katana1978 - 19:38 poniedziałek, 16 stycznia 2017 | linkuj
Komentuj
Ja też mam parę pucharów na tej stravie - ale jakoś się nimi nie jaram :)
Czekam na koniec roku :D Żeby mieć takie fajnie podsumowanie jak ty miałeś w zeszłym :D :D Katana1978 - 19:38 poniedziałek, 16 stycznia 2017 | linkuj