Czwartek, 27 października 2016
Kategoria 50-100
Hala Koszyki i ponownie kładka
Urodziłem i wychowałem się na Koszykowej 59, tuż obok Hali Koszyki. Idąc do szkoły przechodziłem przez nią, korzystając ze skrótu do ulicy Noakowskiego, dlatego postanowiłem zobaczyć jak wygląda po rewitalizacji. Byłem w środku krótko, bo chodziłem z rowerem, a ludzi było już dość sporo, ale wnętrze zrobiło na mnie duże wrażenie. Bryła hali została odtworzona tak jak ją pamiętałem z dzieciństwa, a cała reszta..., no cóż. Powstało nowe, mocno lanserskie miejsce dla "warszawki". Zacytuję relację z gazety, której nie czytam i nie linkuję:
"[...]W knajpach tłok. Ostrygi i krewetki schodzą jak bułki w piekarni. Zęby gości jak perełki wgryzają się w hamburgery z wołowiny ze świata. W pizzerii rosną drzewka oliwne. Kroczą brodacze, którzy look drwala pielęgnują w Barber Shopie. Są też panie i panowie, którzy zawsze chodzą w czapkach, czy to jesień, czy lato[...]Dla kogo są Koszyki? Właściciele sami to napisali: "Warszawski tygiel wita. Kiedyś bywała tu ferajna, dziś spotykają się znajomi. Dawniej bywali tu kupcy, dziś pracują tu freelancerzy. Kiedyś przychodziło się na wodę sodową, dziś na prosecco[...]Jest to świat unikatowy, wyrafinowany, wykwintny, podkreślony odpowiednią oprawą, ze starannie dobraną zawartością. Nie ma nic wspólnego z plastikowymi centrami handlowymi[...]klientela hali już na zawsze zostanie tak jednorodna, jak w ten pierwszy weekend - starannie ubrani, zamożni czterdziestolatkowie z nowej klasy średniej, między którymi zaplątało się trochę hipsterskiej młodzieży. Pan Janusz ani pani Grażyna z którejś z sąsiednich kamienic raczej nie wpadną tu na kawę ani na owoc morza[...]bo natychmiast wydałoby się, że nie mieli nigdy w ręku szczypiec do kraba i nie potrafią odróżnić dripu od aeropressu.[...]Najważniejsza była i jest "bazylika" - dawniej świątynia handlu, dziś hala z nawami i dodanymi ponownie antresolami. Przestrzeń głównie dla żarłoków, którzy lubią jeść i nie tyć. Handel zszedł do podziemi. Szkielet, stalowa konstrukcja ma teraz kolor zielony, ponoć zbliżony do oryginału.Stare z nowym tworzy nierozerwalną całość bez szwów. Ducha secesji uwypukliło tło: szlifowany beton, stara cegła, zabytkowa, i nowa stal. Architekci z konserwatorem zabytków ustalali nawet grubość fugi i jej ziarno[...]."

Hala Koszyki - fronton © yurek55

Hala Koszyki - wejście © yurek55

Hala Koszyki - dziedziniec © yurek55

Hala Koszyki - przed wejściem © yurek55

Hala Koszyki - nawa zachodnia © yurek55

Hala Koszyki - nawa wschodnia © yurek55

Hala Koszyki - płaskorzeźby nad nawą © yurek55

Płaskorzeźba nad wejściem zachodnim © yurek55

Wejście od Noakowskiego © yurek55
Następnym przystankiem na drodze mej dzisiejszej wędrówki po mieście był Cmentarz Bródnowski. A jak już tam posprzątałem, postanowiłem jeszcze raz zobaczyć kładkę. Po wczorajszej krótkiej sesji miałem niedosyt, no i pogoda dziś lepsza.

Kładka w słońcu © yurek55

Kładka, ujęcie z dołu © yurek55

Widok od strony Wisły © yurek55

Miejsce odpoczynku © yurek55
A na zakończenie

Trochę jesieni przy Parku Fontann (bez fontann) © yurek55

Toguna jako przystanek autobusowy Bródno © yurek55
"[...]W knajpach tłok. Ostrygi i krewetki schodzą jak bułki w piekarni. Zęby gości jak perełki wgryzają się w hamburgery z wołowiny ze świata. W pizzerii rosną drzewka oliwne. Kroczą brodacze, którzy look drwala pielęgnują w Barber Shopie. Są też panie i panowie, którzy zawsze chodzą w czapkach, czy to jesień, czy lato[...]Dla kogo są Koszyki? Właściciele sami to napisali: "Warszawski tygiel wita. Kiedyś bywała tu ferajna, dziś spotykają się znajomi. Dawniej bywali tu kupcy, dziś pracują tu freelancerzy. Kiedyś przychodziło się na wodę sodową, dziś na prosecco[...]Jest to świat unikatowy, wyrafinowany, wykwintny, podkreślony odpowiednią oprawą, ze starannie dobraną zawartością. Nie ma nic wspólnego z plastikowymi centrami handlowymi[...]klientela hali już na zawsze zostanie tak jednorodna, jak w ten pierwszy weekend - starannie ubrani, zamożni czterdziestolatkowie z nowej klasy średniej, między którymi zaplątało się trochę hipsterskiej młodzieży. Pan Janusz ani pani Grażyna z którejś z sąsiednich kamienic raczej nie wpadną tu na kawę ani na owoc morza[...]bo natychmiast wydałoby się, że nie mieli nigdy w ręku szczypiec do kraba i nie potrafią odróżnić dripu od aeropressu.[...]Najważniejsza była i jest "bazylika" - dawniej świątynia handlu, dziś hala z nawami i dodanymi ponownie antresolami. Przestrzeń głównie dla żarłoków, którzy lubią jeść i nie tyć. Handel zszedł do podziemi. Szkielet, stalowa konstrukcja ma teraz kolor zielony, ponoć zbliżony do oryginału.Stare z nowym tworzy nierozerwalną całość bez szwów. Ducha secesji uwypukliło tło: szlifowany beton, stara cegła, zabytkowa, i nowa stal. Architekci z konserwatorem zabytków ustalali nawet grubość fugi i jej ziarno[...]."

Hala Koszyki - fronton © yurek55

Hala Koszyki - wejście © yurek55

Hala Koszyki - dziedziniec © yurek55

Hala Koszyki - przed wejściem © yurek55

Hala Koszyki - nawa zachodnia © yurek55

Hala Koszyki - nawa wschodnia © yurek55

Hala Koszyki - płaskorzeźby nad nawą © yurek55

Płaskorzeźba nad wejściem zachodnim © yurek55

Wejście od Noakowskiego © yurek55
Następnym przystankiem na drodze mej dzisiejszej wędrówki po mieście był Cmentarz Bródnowski. A jak już tam posprzątałem, postanowiłem jeszcze raz zobaczyć kładkę. Po wczorajszej krótkiej sesji miałem niedosyt, no i pogoda dziś lepsza.

Kładka w słońcu © yurek55

Kładka, ujęcie z dołu © yurek55

Widok od strony Wisły © yurek55

Miejsce odpoczynku © yurek55
A na zakończenie

Trochę jesieni przy Parku Fontann (bez fontann) © yurek55

Toguna jako przystanek autobusowy Bródno © yurek55
- DST 52.00km
- Czas 02:54
- VAVG 17.93km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Kiedyś Koszyki to było dobre miejsce na zakupy, podobnie jak Supersam.
Za chwilę w podobnie będzie w dawnej hali Gwardii czyli Mirowskiej. Tam jeszcze trochę sprawę ratuje hala bliżej Jana Pawła II.
Teraz pozostaje trochę mniejszych sklepów na czele ze spożywczym na rogu Lwowskiej i Koszykowej w miejscu dawnego sklepu z mięsem. oelka - 00:23 sobota, 29 października 2016 | linkuj
Za chwilę w podobnie będzie w dawnej hali Gwardii czyli Mirowskiej. Tam jeszcze trochę sprawę ratuje hala bliżej Jana Pawła II.
Teraz pozostaje trochę mniejszych sklepów na czele ze spożywczym na rogu Lwowskiej i Koszykowej w miejscu dawnego sklepu z mięsem. oelka - 00:23 sobota, 29 października 2016 | linkuj
Czytałem ebooka i takich instrukcji nie było. Po powieść sięgnąłem przez Ciebie bo o niej wspomniałeś a tytuł mnie zainteresowal. Przeczytałem jakąś recenzje o co w niej chodzi i uznałem, że warto ją przeczytać. Zapewne kiepskiej pozycji byś nie czytał i to mi już wiele mówiło :) Dzieki!
vuki - 10:54 piątek, 28 października 2016 | linkuj
"Prawda wygląda tak, że niezależnie od gry, w jaką się zaangażujesz, niezależnie od szczęścia czy pecha, zawsze możesz zupełnie odmienić swoje życie jedną myślą lub jednym atakiem miłości." - Shantaram
vuki - 23:37 czwartek, 27 października 2016 | linkuj
Komentuj