Piątek, 11 grudnia 2015
Kategoria 50-100
Dwie wycieczki
Miałem zadanie do wykonania na Ursynowie, więc dziś przynajmniej odpadał dylemat dokąd jechać. Postanowiłem przejechać koło Agnieszki pracy i zostawić jej coś do poczytania za wycieraczką samochodu. Nie będzie jej się w samolocie nudziło. Drogę powieliłem wczorajszą, tylko w drugą stronę, dla lepszego utrwalenia w pamięci. Ten fragment na zdjęciu poniżej pokazuje, że kierowcy nie wierzą w znak "droga bez przejazdu", ustawiony na ulicy Tanecznej - i skądinąd słusznie. Gdyby tam były zapory betonowe, to by była bez przejazdu, a tak - jak widać - Polak potrafi.

Rozjeżdżony skrót pomiędzy Taneczną a Kujawiaka © yurek55
Na Tanecznej zostawiłem Agnieszce prasę do poczytania i Puławską dojechałem do Kajakowej i Leśnej i pojechałem w las. Tym razem dłuższy kawałek niż wczoraj pojechałem drogami lasu kabackiego, a potem jego skrajem przy stacji techniczno - postojowej metra, aż do do ulicy Gąski.

Widok na stację techniczną metra Kabaty © yurek55

Skraj Lasu Kabackiego © yurek55

Pola i budynki Ursynowa © yurek55
Stamtąd do pierwszego celu podróży było już bardzo blisko. Jak już wykonałem swoje pierwsze zadanie, wróciłem szybko do domu, przesiadłem się w samochód i wróciłem na Ursynów wykonać zadanie numer dwa. Odebrałem swoje dziewczyny z pracy i szkoły, przywiozłem do domu, zjadłem obiad i pojechałem na kolejną przejażdżkę. Wieczorem niestety nie było już tak przyjemnie, bo kropił deszcz i mało co widziałem, ale już niebawem znowu zacznie dnia przybywać i będzie coraz lepiej.
Coś politycznego i coś morsowego :)
Telefon się wyłączył, stąd fragment zapisu w postaci prostej kreski i nie zgadzają się kilometry

Rozjeżdżony skrót pomiędzy Taneczną a Kujawiaka © yurek55
Na Tanecznej zostawiłem Agnieszce prasę do poczytania i Puławską dojechałem do Kajakowej i Leśnej i pojechałem w las. Tym razem dłuższy kawałek niż wczoraj pojechałem drogami lasu kabackiego, a potem jego skrajem przy stacji techniczno - postojowej metra, aż do do ulicy Gąski.

Widok na stację techniczną metra Kabaty © yurek55

Skraj Lasu Kabackiego © yurek55

Pola i budynki Ursynowa © yurek55
Stamtąd do pierwszego celu podróży było już bardzo blisko. Jak już wykonałem swoje pierwsze zadanie, wróciłem szybko do domu, przesiadłem się w samochód i wróciłem na Ursynów wykonać zadanie numer dwa. Odebrałem swoje dziewczyny z pracy i szkoły, przywiozłem do domu, zjadłem obiad i pojechałem na kolejną przejażdżkę. Wieczorem niestety nie było już tak przyjemnie, bo kropił deszcz i mało co widziałem, ale już niebawem znowu zacznie dnia przybywać i będzie coraz lepiej.
Coś politycznego i coś morsowego :)
Telefon się wyłączył, stąd fragment zapisu w postaci prostej kreski i nie zgadzają się kilometry
- DST 55.23km
- Teren 4.00km
- Czas 02:18
- VAVG 24.01km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj