Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146607.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 03h 15m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 29 stycznia 2015 Kategoria Piaseczno/Ursynów, <50

*Mam błotniki*

Rano było śnieżnie i mokro więc miałem doskonały powód, by chwilowo nigdzie nie wychodzić z domu. W końcu jednak pogoda poprawiła się troszkę - a przynajmniej tak wyglądało za oknem - i uznałem, że mogę już pojechać na Ursynów. Przez chwilę jeszcze się zawahałem, czy wybrać samochód, czy rower, ale skoro czytacie ten wpis, znaczy, że wygrał rower. Pogoda niestety nie była tak korzystna jak sądziłem: zimna wilgoć, wiatr i drobna, niemal niewidoczna mżawka. Pewnie nawet niespecjalnie dokuczliwa dla pieszych, na rowerze jednak dawała się we znaki, szczypiąc mokrym zimnem po twarzy. U mnie dodatkowo osiadając na okularach powodowała ograniczenie widzenia. Drugą wkurzającą rzeczą było wyrzucanie w górę przez przednie koło wilgotnego piasku, który w tym roku gorliwie sypią na drogi rowerowe. W takich niesprzyjających warunkach uznałem, że pojadę najkrótszą drogą, zrobię co mam zrobić  i szybko wrócę. Bez wielkiego entuzjazmu, ale też i bez specjalnego dramatu, dojechałem na miejsce, załatwiłem sprawę  i ruszyłem z powrotem. Pogoda się trochę poprawiła, przestało padać, ale mokro było nadal, a ja już czasu niezbyt wiele miałem, więc nie szukałem nowych, dalekich dróg tylko szybko wracałem do domu. Przy Alei Krakowskiej przyszedł mi do głowy pomysł, by zajrzeć do sklepu rowerowego Dwa kółka , zobaczyć, a może i kupić wreszcie jakieś błotniki? No i w końcu kupiłem! Obsługa w tym sklepie jest tak miła i pomocna, pokazali i przymierzyli do roweru tyle rodzajów błotników, że głupio by mi było wyjść z pustymi rękami. A na dodatek jeszcze sprzedawca założył je, dopasował, cena tez wyjątkowo niska - to cóż było robić? Kupiłem i mam. I to pomimo, że w deszczu nie jeżdżę...
Cargo Terminal i lądujący samolot
Cargo Terminal i lądujący samolot © yurek55
Parkowanie po warszawsku
Parkowanie po warszawsku © yurek55
Tu 20 lat temu badylarz uprawiał pole
Tu 20 lat temu badylarz uprawiał pole © yurek55
Górka Szczęśliwicka
Górka Szczęśliwicka © yurek55
Dar Losu z błotnikami
Dar Losu z błotnikami © yurek55



  • DST 31.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 18.79km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
chyba będziesz musiał dorobić chlapacz z butelki do tylnego :P. 2 kółka to mój ulubiony sklep :). Dobrze że się ruszyłeś - przynajmniej mam co poczytać :)
Katana1978
- 20:39 czwartek, 29 stycznia 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jasie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl