Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138086.61 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.76%)
  • Czas na rowerze: 293d 06h 44m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 29 grudnia 2014 Kategoria <50

Zimowa przejażdżka

Z trudem udało mi się przezwyciężyć lenistwo i przejechać trochę kilometrów. Wyraźnie w końcówce roku spocząłem na laurach, a grudzień będzie najsłabszym miesiącem tego roku. Do dzisiejszego wyjazdu skłoniły mnie naczynia i pojemniki do oddania, które jak to w Święta, jeździły po różnych domach wraz z zawartością. Teraz stały się niezłym pretekstem do wyruszenia na Ursynów. Drogę wybrałem trochę okrężną, bo to i kilometrów więcej i nie jechałem przez miasto, a do tego chciałem przez Las Kabacki kawałek pojechać. Okazało się, że trasą przez Dawidy mam do córki dwadzieścia kilometrów, tylko o jeden kilometr bliżej niż do Piaseczna, do drugiej córki. Po dojechaniu na miejsce troszkę posiedziałem, napiłem się wyśmienitej kawy i postanowiłem wracać do domu. Niestety nie udało mi się włączyć ponownie nagrywania po pauzie, jakaś pomroczność mnie naszła, więc drogi powrotnej nie ma na mapie endomondo. Ten Locus nie jest dla mnie łatwy do opanowania, ciągle się uczę i ciągle zapominam, co już umiałem. Ale teraz, jak już zdecydowałem się skorzystać z promocji i zakupić za pół ceny wersję PRO, będę musiał poważnie tym się zająć.
Dzisiejsza przejażdżka dobrze mi zrobiła. Wreszcie ubrałem się odpowiednio do pory roku, a najgrubsze rękawice, pozwoliły uniknąć bólu odmarzających w cieple palców. Mam tylko - po ostatnich dwóch upadkach na lodzie - problem z podświadomym, a może świadomym, lękiem przed kolejną wywrotką. I nawet nie chodzi o obawę przed uderzeniem, potłuczeniem, czy bólem. Najgorsza jest całkowita i ostateczna bezradność w takich sytuacjach, utrata kontroli nad rowerem, ale też nad swoim ciałem, które zwala się jak kłoda na ziemię. No, ale "nic to" - jak mówił Baśce, Michał Wołodyjowski. Z czasem się zapomni.


Zdradziecki lód pod spodem
Zdradziecki lód pod spodem © yurek55


  • DST 33.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 18.50km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
endomendo ma fajne bo automatycznie liczy kalorie i tylko tego mi brakuje. Ja tam specjalnie się nie odchudzam, ale zawsze to jakiś bajer co można wpisać do okienka :)
Katana1978
- 18:10 poniedziałek, 29 grudnia 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tobse
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl