Krótko, bo zimno
Dystans mizerny, ale odechciało mi się jazdy w tym zimnie. Wykorzystałem fakt, że ubrałem się w letnią wiatrówkę i po załatwieniu sprawy, skwapliwie wróciłem do domu.
- DST 9.00km
- Czas 00:30
- VAVG 18.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Sprzęt Dar Losu
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
A ja się dziś cieplej ubrałam i było w miarę ok. Zmarzły mi tylko stopy...
Katana1978 - 20:17 piątek, 24 października 2014 | linkuj
Komentuj