Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146605.57 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 02h 32m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 4 września 2014 Kategoria > 100

Po zaległe gminy

Pojechałem zaliczyć dwie brakujące gminy na zachodzie województwa mazowieckiego, żeby zapomnieć wreszcie o tym kierunku jazdy. Wprawdzie Meteor wyrysował mi ciekawą trasę (przy okazji, dziękuję), ale zobaczyłem ją za późno, to po pierwsze, a po drugie, nie bardzo wiem, jak ją można wykorzystać. Trzeba chyba nad tym posiedzieć, przenieść do jakiejś nawigacji w telefonie, a to na razie dla mnie za trudne.
Dlatego sam popatrzyłem na mapę i wybrałem trasę najprostszą z możliwych: najpierw do Mszczonowa, stamtąd do Puszczy Mariańskiej i do Żyrardowa, a wracając skręcić w lewo na Baranów i powrót starą poznańską. Początek trasy do Mszczonowa krajową "ósemką", raczej mało atrakcyjny turystycznie i krajobrazowo, ale za to trudno się zgubić. Urozmaiceniem są jedynie gigantyczne rozkopy na odcinku pięciu kilometrów; zaczynają się zaraz za Jankami i ciągną aż za Centrum Handlowe "Maximus" w Nadarzynie. W Mszczonowie na drugim rondzie włączyłem na chwilę nawigację, żeby mnie przeprowadziła przez miasto, ale za rynkiem - parkingiem pokazał się drogowskaz i mogłem ją wyłączyć.
Rynek - parking w Mszczonowie
Rynek - parking w Mszczonowie © yurek55
Do samej Puszczy Mariańskiej jechałem lokalną drogą, kojąc nerwy ciszą i spokojem.
Droga do Puszczy Mariańskiej
Droga do Puszczy Mariańskiej © yurek55
Po dwunastu kilometrach takiej jazdy znalazłem się na miejscu i dopiero wtedy dowiedziałem się, skąd pochodzi nazwa miejscowości. Jakoś wcześniej nie kojarzyłem. Wstyd.
Kaplica klasztorna Zgromadzenia Księży Marianów
Kaplica klasztorna Zgromadzenia Księży Marianów © yurek55
(Latarnia wyrosła niespodziewanie, zauważyłem ją dopiero na ekranie)
Ołtarz w kaplicy
Ołtarz w kaplicy © yurek55
Wnętrze kaplicy
Wnętrze kaplicy © yurek55
Kościół parafialny w Puszczy Mariańskiej
Kościół parafialny w Puszczy Mariańskiej © yurek55
Do Żyrardowa stamtąd jest tylko dziesięć kilometrów, potem przejazd bez zatrzymywania przez miasto, a po kolejnych pięciu drogowskaz "Baranów 7". Skręciłem i zaraz za zakrętem wyłoniło mi się monumentalne domiszcze o pretensjonalnej nazwie "Eden".

"Eden 2012" w Starych Budach © yurek55
Dalsza droga znów bez samochodów tym razem wśród pól i łąk aż do Autostrady Wolności. Tam popełniłem swój pierwszy poważny błąd nawigacyjny i pojechałem w lewo do miasta, zamiast w prawo na Jaktorów. Pod siedzibą gminy spytałem miejscowego o drogę, a on kazał zawrócić i jechać przez Jaktorów. Bez żalu zrezygnowałem z pierwotnego pomysłu, bo i czasu miałem mało i drogi nie znałem, a nie chciałem już liczyć na nawigację. Wróciłem więc do autostrady
i tu popełniłem drugi błąd; widząc drogę asfaltową wzdłuż autostrady wziąłem ją za drogę techniczną, która doprowadzi mnie do samej Warszawy. Po niedługim czasie droga asfaltowa się nagle skończyła, pojechałem jeszcze kawałek drogą gruntową i znowu musiałem odpalać nawigację. Słuchając głosowych wskazówek pojechałem drogą przez pola, a im dalej jechałem, tym droga robiła się gorsza, a na końcu były już tylko koleiny po traktorach. Nie rozumiem gdzie twórcy map google widzieli drogę, bo tam dalej wyglądało to raczej na ścieżkę wydeptaną przez zwierzęta w drodze do wodopoju.

"Droga" do Jaktorowa, dalej było gorzej. Dziękuję ci google maps © yurek55

Ponieważ jednak kierunek był słuszny wyjechałem wreszcie do cywilizacji o nazwie Kolonia Jaktorów i dalej drogą szutrową i potem asfaltową, dotarłem do Jaktorowa na wysokości stacji kolejowej. Skręt w lewo i powtórka z rozrywki, czyli jazda 719 do Warszawy. Dziś jednak nie zrobiło to już na mnie wrażenia. Pewnie dlatego, że była cudowna pogoda, byłem mniej zmęczony, nie było aż tak późno i co najważniejsze - wiedziałem, że teraz to już naprawdę prędko tą drogą nie pojadę. Wprawdzie nie dalej jak tydzień temu też tak myślałem, ale dziś - to już naprawdę. Już nie mam po co.

  • DST 134.30km
  • Czas 05:58
  • VAVG 22.51km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Też tą gminę kiedyś zaliczę ...kiedyś ...
Katana1978
- 14:06 piątek, 5 września 2014 | linkuj
W okolicy jest też jednostka wojskowa (w lesie), ale nadal czynna, więc można tylko obejść dookoła płot ;)
lavinka
- 11:23 piątek, 5 września 2014 | linkuj
a przez Puszczę Mariańską też przejeżdżałam tysiące razy, ale nigdy się tu nie zatrzymałam Widzę, że powinnam to kiedyś zrobić
jolapm
- 05:33 piątek, 5 września 2014 | linkuj
przez Baranów i okolice jeździłam (autem) na działkę zanim zrobili autostradę. Od Baranowa prowadzi prosta asfaltowa i pusta droga aż do Błonia ( z nielicznymi zakrętami). Teraz jest pewnie przecięta autostradą, ale myślę, że jej nie zlikwidowali. Gratuluję kolejnego ładnego dystansu
jolapm
- 05:28 piątek, 5 września 2014 | linkuj
Serwisówki niestety nie mają ciągłości. Te wzdłuż obwodnicy Żyrardowa też. Szkoda, ale na niektórych odcinkach się nam przydają. Np. spory kawałek wzdłuż obwodnicy Mszczonowa (po stronie Mszczonowa, bo po drugiej stronie wyrasta strumień).
lavinka
- 21:21 czwartek, 4 września 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apoto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl