Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146956.90 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 22h 23m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 3 lipca 2014 Kategoria 50-100, nad morzem 2, przed śniadaniem

Dzień trzeci: Wejherowo - Reda

Obudziłem się dziś na tyle wcześnie, że miałem dość czasu na pokonanie pętli Wejherowo - Reda - Władysławowo. Pogoda stabilna, czyli wiatr z zachodu tak samo silny jak co dzień, 11°C, trochę słońca, trochę chmur. Droga do Wejherowa zaskoczyła mnie sporym ruchem samochodowym i to w większości jadących dużo szybciej niż stanowi prawo i dużo szybciej niż mój próg akceptacji.
Pewnie spieszyli się do pracy, albo na pociąg w Wejherowie, żeby do Trójmiasta się dostać? W pewnej chwili miałem tak dość, że na wysokości miejsca wojennej kaźni w Piaśnicy, skręciłem w lewo skuszony drogowskazem Mała Piaśnica. Myślałem, że jest tam kolejny cmentarz, a były tylko wioskowe i letniskowe domy - zwykła osada. Żeby się o tym przekonać przejechałem 3 km po leśnej drodze - tarce, na której wytrzęsło mnie tam jak przy młocie pneumatycznym. Potem jeszcze, już przed Wejherowem, zaliczyłem ostry zjazd po drodze rowerowej o długości 1,5 km. To tam udało mi się osiągnąć 43km/h ale pewnie inni jechali szybciej, bo na asfalcie widziałem setki kresek narysowanych przez ostro hamujące opony rowerowe. Po wyjechaniu na drogę do Redy uzmysłowiłem sobie, że jadę drogą krajową "szóstką", która ma status drogi ekspresowej, ale nic na to nie mogłem poradzić, innej drogi nie ma. Na szczęście na tym odcinku miałem wiatr dokładnie z tyłu i szybko przejechałem ten feralny odcinek. Gdy w Redzie skręciłem na Władysławowo rozpoczęła się mozolna wspinaczka przez dwa kilometry do Rekowa Górnego. Wydaje mi się, że było tak samo ciężko i źle jak w zeszłym roku - jazda pod górę nigdy nie będzie moją mocną stroną. Nawet kwitnące kartofle wydały mi się godne uwiecznienia, aby tylko przystanąć na chwilę.

Kwitną kartofle na biało i fioletowo
Kwitną kartofle na biało i fioletowo © yurek55
Dlatego też, gdy zobaczyłem tabliczkę Karwia 22km zrezygnowałem z jazdy do Władka i wybrałem krótszy wariant drogą 213. Dobijały mnie zresztą pędzące samochody i chciałem już się od nich trochę uwolnić, a ta droga jest zdecydowanie mniej ruchliwa. Przy okazji zaliczyłem pomnik, do którego w ubiegłym roku nie chciało mi się zbaczać z trasy, posiedziałem na ławeczce w ciszy i na słoneczku, posiliłem się bananem i spokojnie dojechałem fajną drogą do domu.

Najsłynniejszy mieszkaniec Zdrady - Antoni Abraham
Najsłynniejszy mieszkaniec Zdrady - Antoni Abraham © yurek55
Pomnik Antoniego Abrahama w Zdradzie
Pomnik Antoniego Abrahama w Zdradzie © yurek55
Ameryka nie dla mnie, pojechałem prosto
Ameryka nie dla mnie, pojechałem prosto © yurek55
A 100 metrów dalej...
Upamiętnienie tragedii z 19. 05. 2013 za skrzyzowaniem do Ameryki
Upamiętnienie tragedii z 19. 05. 2013 © yurek55

  • DST 75.21km
  • Czas 03:40
  • VAVG 20.51km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Dar Losu
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Dziękuję za wskazówki ale wykorzystam je być może za rok, gdy znów przyjadę w to samo miejsce na wypoczynek.
yurek55
- 15:20 środa, 16 lipca 2014 | linkuj
Kawałek po zakończeniu tego zjazdu na DDRce, przy wjeździe do Wejherowa, przed mostem nad rzeką Redą należy skręcić w lewo. Dojedziesz w okolice szpitala, który zostawiasz po lewej stronie, kawałek ulicą Chopina i potem w prawo w ulicę Nowowiejskiego i cały czas w kierunku na wschód. Jest to dość skomplikowane, ale warto, bo nawet nie chcę myśleć jak wygląda przejazd "szóstką" z Wejherowa do Redy w sezonie. ;)
michuss
- 10:48 środa, 16 lipca 2014 | linkuj
@Hipek Może masz rację, mnie się wydało, że skoro "siódemka" na Gdańsk, z Warszawy jest drogą ekspresową, to przez analogię i "szóstka" na Szczecin też.
@Gościu Zabiłeś (-aś?) mi ćwieka, bo nie widziałem żadnego skrętu ani rzeki Redy i będę musiał powtórzyć trasę. W poniedziałek mam coś do kupienia w Lidlu, to sprawdzę.
yurek55
- 18:17 piątek, 4 lipca 2014 | linkuj
Z Wejherowa do Redy można dojechać skrajem lasu,drogą wzdłuż rzeki Redy. Jak zaliczyłeś ten ostry zjazd po drodze rowerowej należało tylko skręcić w lewo.Pozdrawiam:) Gość - 15:45 piątek, 4 lipca 2014 | linkuj
Coś kręcisz. Ta droga nie jest drogą ekspresową. A kilkoma strzałami przez Google SV nie znalazłem nawet zakazów dla rowerów przy skrzyżowaniach.
Hipek
- 07:19 piątek, 4 lipca 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa namor
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl