Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138120.06 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.76%)
  • Czas na rowerze: 293d 08h 51m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 29 stycznia 2014 Kategoria ku pomocy

Moje zastosowanie folii ratowniczej

Jak widać z poniższego screena, pogoda w Warszawie niezbyt sprzyjająca rekreacji i rowerami jeżdżą chyba tylko ci, co muszą. Szczęśliwym trafem ja też znalazłem się w ich gronie i mogłem przewietrzyć rower i siebie przy okazji, oraz wykonać dobry uczynek, robiąc zakupy osobie potrzebującej. Jak widać z mapy, celem był jak zwykle Lidl przy Łopuszańskiej. Postanowiłem dzisiaj, nie zważać aż tak bardzo  na warunki pogodowe i pojechać troszeczkę dłuższą trasą niż w poniedziałek i zatoczyć kółko. Poniedziałkowa kreska na mapie nie wyglądała zbyt dobrze.

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Aleje Jerozolimskie prawie całe udało mi się przejechać, za wyjątkiem podjazdu na wiadukt nad torami i odcinka pomiędzy Jutrzenki a Łopuszańską. Śniegu tam tyle nawiało, że się po prostu zakopałem i nie dałem rady jechać dalej. To fragment "ziemi niczyjej", nikt tam nie chodzi, wiec nikt nie odśnieża zbyt pilnie. Na innych odcinkach chodnika owszem, widziałem panów z łopatami, sypali piaskiem i solą, a ten fragment jest od zawsze traktowany po macoszemu. Musiałem zawrócić do Jutrzenki i od "zaplecza" dojechałem do Łopuszańskiej, a przy stacji WKD Raków po schodach na wiadukt i do celu.

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Przed sklepem miałem spore trudności z przypięciem roweru, ręce mi tak zgrabiały z zimna, że trudno było kluczyk w palcach utrzymać. Potem w sklepie też musiałem swoje odcierpieć, jak mi wracało krążenie w koniuszkach palców, ból niesamowity! Za to na nogach mój patent zdał w pełni egzamin, stopy miałem ciepłe aż do powrotu do domu. Zastosowałem otóż folię z koca ratunkowego, przeciwwstrząsowego, z której wykonałem onuce. Koc ma wymiary 160 x 210, kosztuje 4 złote a onuc z niego wyjdzie ze 6 par. Ja dziś założyłem na bosą stopę i na to skarpeta sportowa frote, ale jak się włoży pomiędzy dwie skarpety, to efekt, myślę, będzie jeszcze lepszy. A zawijania onuc uczą w wojsku, więc każdy mężczyzna to potrafi i jak trzeba, to swoją kobietę też nauczy.

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Z powrotem droga prosta jak strzelił, chodniki przejezdne, koegzystencja z pieszymi wzorowa i tylko prędkość mizerna. Ale ja mam opony letnie, cienkie i łyse, to muszę uważać, jeździć powolutku, żeby nie skończyć jak ten koleś, co wolał do końca trzymać kierownicę, niż chronić twarz przed bolesnym (jak sądzę) kontaktem z twardą ziemią.


  • DST 10.58km
  • Teren 10.58km
  • Czas 00:54
  • VAVG 11.76km/h
  • Temperatura -17.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Staram się zwalniać przed wjechaniem w kałużę, wtedy na twarz nie chlapie, tylko do góry pionowo woda leci:) No, na buty też, ale mam już trekingowe wodoodporne, więc... A po trzecie przecież ja nie jeżdżę w deszczu:))!!
yurek55
- 14:01 środa, 5 lutego 2014 | linkuj
yurek a czemu nie chcesz przedniego błotnika - przecież jak chlapie na twarz to jest masakra
Ja już bym wolała na plecach mieć błoto niż na twarzy....
Katana1978
- 13:01 środa, 5 lutego 2014 | linkuj
Hipek99: To nie była prowokacja, tylko demencja:(, przepraszam
yurek55
- 11:17 wtorek, 4 lutego 2014 | linkuj
Czy prowokacją była też pomyłka mojego nicka?
Hipek
- 22:01 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj
Katanko, pomysł fajny, a umiesz zawijać onuce? :))
jolapm
- 19:46 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj
katana: Przedłużyłem błotnik chlapaczem z butelki plastikowej i dzięki temu plecy mam czyste. A z przodu nie mam i nie będę miał, mam za to inne, nieprzemakalne buty.
mors: Z tą umiejętnością zawijania onuc to była z mojej strony taka lekka prowokacja z przymrużeniem oka. Patrząc na wiek bikestatowiczów domyślam się, że wojsko to już nie ich bajka. A co do zaciskania zębów, to znam ten sposób na zimno - i czasem praktykuję.
yurek55
- 14:54 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj
Z moich współpracowników nikt (łącznie ze mną) nie był w wojsku. Zawijanie onuc widziałem raz, ojciec mi pokazywał jak to się kiedyś robiło.

Na forum podrozerowerowe ktoś podawał fajny patent na marznące (lub mokre) stopy: zacisnąć zęby i jechać dalej.
Hipek
- 14:03 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj
fajny patent z tą folią - ale wg mnie samych butów nie ochroni przed chlapą, i deszczem.
Widzę że dorobiłeś się porządnego błotnika ! ale brak przedniego też bardzo boli - nawet nie wiem czy nie bardziej ...
Katana1978
- 11:46 poniedziałek, 3 lutego 2014 | linkuj
Co do jednostek wojskowych to nie ma regresu ale rozwój. Np. orkiestra reprezentacyjna WP z ulicy Nowowiejskiej została przeniesiona do jednostki na Hynka.
teich
- 08:04 czwartek, 30 stycznia 2014 | linkuj
Tomq74 - Z tego co wiem to jednostka reprezentacyjna urzęduje bez zmian. Centrum konferencyjne również.
oelka
- 20:03 środa, 29 stycznia 2014 | linkuj
-->tomekoko Nie odparzy się, może gdybym chodził, to tak. Przy kręceniu pedałami nie ma takiej szansy, poza tym, za krótko na odparzenia. Czytałem i sam praktykowałem, wkładanie nóg do torebek foliowych, folia termiczna jest bardziej izolacyjna, jak sądzę.
yurek55
- 17:18 środa, 29 stycznia 2014 | linkuj
i dobrze, że nie biorą teraz do wojska, bo współczesni chłopcy bez mamy by sobie rady nie dali:)
jolapm
- 17:01 środa, 29 stycznia 2014 | linkuj
Z młodszego pokolenia to może być problem ze służbą wojskową a onuce to już całkiem historyczna sprawa nawet dla mnie. Mam do Ciebie pytanie prywatno-sentymentalne. W latach 94-95 tupałem dla kraju w twoim mieście w jednostce przy Żwirki i Wigury. Był tam cały kompleks wojskowy ochrony ,lotnictwa i reprezentacji. Ja służyłem w ochronie w jednostce za Centrum Konferencyjnym WP. Co tam się teraz dzieje po reformach? Zrównali z ziemią czy nadal jednostka istnieje? Może byś wycieczkę sobie zrobił w tamte rejony i kilka fotek pstryknął? Ciekawy jestem jak tam teraz jest po latach.
Tomq74
- 16:46 środa, 29 stycznia 2014 | linkuj
sądziłam, że rower zabierasz ze sobą do sklepów, szpitali i innych budynków, bo przecież pisałes, wcale nie tak dawno, że nie zostawiasz go bez opieki, a tu jednak znowu przypięty pod sklepem. A może kupiłes solidne zabezpieczenie?
jolapm
- 16:32 środa, 29 stycznia 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzepo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl