Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146604.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 01h 48m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 24 stycznia 2014 Kategoria <50

Rozpoznawczo.

Trochę mroźno ostatnio się zrobiło, trochę czasu nie miałem, trochę mi się nie chciało - wszystkiego po trochu. Ale dziś wreszcie jakoś się zmobilizowałem i postanowiłem w końcu sprawdzić, czy rzeczywiście jest za zimno na rower.

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Do standardowego ubioru zimowego (bielizna termiczna), dodałem pod szyję arafatkę i to zupełnie wystarczyło, by zapewnić komfort termiczny w czasie jazdy. Na nogach miałem inne buty, już nie typu adidas, a za kostkę - i dwie pary skarpet z przekładką z folii. Też zdał egzamin taki zestaw i niech sobie bestiaheniu mówi co chce! Rękawiczki normalne, skórzane to nadal najsłabsze ogniwo ubioru i myślę, że podczas dłuższej niż dziś wycieczki, nie ochroniłyby mi dłoni przed przemarznięciem. Ale mam w zapasie jeszcze jedne, na futrze, trzeba będzie je wypróbować. I druga rzecz dziś zbadana empirycznie; podczas jazdy pod wiatr dotkliwie - aż do granicy bólu - marznie twarz. Na szczęście to szybko mija, skóra się przyzwyczaja i potem jest już normalnie zimno. Należy więc kominiarkę wkładać do plecaka i zakładać pod kask w razie potrzeby. Nie lubię w niej jeździć, bo mi się na usta zsuwa i zasłania, a wtedy mi okulary parują, bo na rowerze oddycham ustami.  Ale skoro ją kupiłem, to chociaż poniżej minus dziesięciu trzeba próbować w tym jeździć. Aha, i kremem warto przed wyjazdem posmarować (jak się nie zapomni)ha,ha. A co do samej trasy to, jak widać na mapie, nic specjalnego. Znów jechałem bez planu i wyznaczonego celu, czyli w efekcie krótko i dystans też mało imponujący.
Na początku ulicy Nowolazurowej natknąłem się na taki oto zaskakujący obrazek. Kierowca musiał być bardzo skołowany, że aż w to miejsce dojechał zanim utknął na dobre. I chyba już trochę stoi, bo nie widać śladów kół zawianych przez śnieg i zamarzniętych. Jak bedzie tam jeszcze stał w przyszłym tygodniu, to ponownie skorzystam z aplikacji "Warszawa 19115"

Ktoś bardzo zbłądził. Nowolazurowa koło Alej Jerozolimskich
Ktoś bardzo zbłądził. Nowolazurowa koło Alej Jerozolimskich © yurek55

Do wiosny wyjadę
Trzeba mu jakoś pomóc wyjechać.
Nowolazurowa jak widać, kończy się tak jak wiele tego typu tras
, czyli dość niespodziewanie. Tym razem na bramie wjazdowej do Elbudu.

Koniec?, albo początek, Nowolazurowa/Chruścickiego
Koniec, albo początek Nowolazurowej.

  • DST 17.54km
  • Czas 01:06
  • VAVG 15.95km/h
  • Temperatura -15.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Tylko sobie żartuję.

Nie licytuję o to, kto jest większym twardzielem, bo tak mnie natura stworzyła, że takie temperatury znoszę świetnie - twardszy ode mnie więc jest każdy, kto takich temperatur nie toleruje a mimo to jedzie.
Hipek
- 14:15 sobota, 25 stycznia 2014 | linkuj
Hipku, przecież nie będziemy się licytowali, kto jest większym twardzielem. Jesteś poza zasięgiem...
yurek55
- 13:15 sobota, 25 stycznia 2014 | linkuj
O, jaka piękna krówka samochodowa na wybiegu. Tylko trawę śniegiem przysypało ;)
lavinka
- 23:28 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj
Dziś rano, gdy jechałem do pracy, odczuwalna była około -22. O 15:00 to każdy potrafi.
Hipek
- 23:08 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj
a gdzie obiecany filmik z przygotowan? Yurku, weź się do pracy, nie len się..:)
jolapm
- 20:43 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj
o, komentarze zniknęły, ale mapka się znalazła, cos za cos..:))
jolapm
- 20:40 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj
nieźle - ja nie mam zupełnie motywacji do jazdy w takiej temperaturze. Podziwiam :)
elizium
- 17:38 piątek, 24 stycznia 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apoto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl