Niedziela, 24 listopada 2013
Przebita dętka - ostatnie starcie.
Wczoraj w domu na spokojnie przejrzałem uważnie oponę od wewnątrz i obręcz, szukając przyczyny dziurawienia dętki, ale nic nie znalazłem.

Dlatego dziś rano, skoro świt, spokojnie wsiadłem na rower i pojechałem zobaczyć niektóre budynki FSO, tym razem już po raz ostatni. Kiedyś by napisano, że padły pod kilofem, teraz kilofami już się wyburzeń nie robi, są bardziej wydajne technologie. Kawałek po kawałku znika Fabryka Samochodów Osobowych z mapy Warszawy, kolejne budynki są sukcesywnie wyburzane. W marcu ub. roku pokazywałem puste place po halach fabrycznych FSO, gdzie kiedyś pracowało 10 tysięcy ludzi.



A na torze jazd próbnych, gdzie kiedyś śmigały Polskie Fiaty 125p i Polonezy testowane przez kontrolerów jakości, dziś zawody zorganizował Automobilklub Królewski

Ten budynek też kiedyś należał do FSO.



Dobrze, czas już zakończyć te nostalgiczne wspominki o czasach minionej chwały warszawskiej FSO i przejść do spraw na wskroś nowoczesnych. Wiecie, że w naszym mieście wystartował już projekt "WARSZAWA 19115"? Jeśli nie, to pod tym linkiem dowiecie się o co chodzi. Ja już mam na telefonie stosowną aplikację i postanowiłem ją wykorzystać, a przy okazji sprawdzić, czy to działa.

Zgłosiłem otóż tę oto skrzynię, bo uważam, że w tym miejscu będzie przeszkodą dla rowerzystów. Zobaczymy, czy zadziała, czy to kolejny chwyt propagandowy.

I na zakończenie tego przydługiego wpisu, przejdźmy do tytułowego ostatniego starcia.

Po ośmiu kilometrach i trzystu metrach jazdy znów poczułem znajome wrażenie miękkości pod widelcem. Nawet się nie zdenerwowałem tylko od razu zabrałem się za wymianę dętki. Postanowiłem jednak tym razem naprawdę dokładnie sprawdzić co jest przyczyną. Zapamiętałem położenie opony względem dętki, znalazłem dziurę i milimetr po milimetrze sprawdzałem od wewnątrz oponę i wzrokiem i dotykiem. Pod palcami nie było nic ostrego, ale w końcu dostrzegłem mikroskopijne przecięcie opony i nawet pomyślałem, że ta dziurka przyszczypuje dętkę i to jest przyczyną. Ale gdy wreszcie w tym miejscu odwróciłem oponę, coś mi błysnęło w świetle. Jest! Na zewnętrznej powierzchni, ukryty w bieżniku, wbity niemal całkowicie, tkwił milimetrowy okruszek szkła. Gdybym go znalazł za pierwszym razem... No cóż, gdyby babcia miała wąsy...
.

Poranna mgła nad Wisłą© yurek55
Dlatego dziś rano, skoro świt, spokojnie wsiadłem na rower i pojechałem zobaczyć niektóre budynki FSO, tym razem już po raz ostatni. Kiedyś by napisano, że padły pod kilofem, teraz kilofami już się wyburzeń nie robi, są bardziej wydajne technologie. Kawałek po kawałku znika Fabryka Samochodów Osobowych z mapy Warszawy, kolejne budynki są sukcesywnie wyburzane. W marcu ub. roku pokazywałem puste place po halach fabrycznych FSO, gdzie kiedyś pracowało 10 tysięcy ludzi.

Zespół Szkół Fabryki Samochodów Osobowych w demolce© yurek55

Stołówka zakładowa FSO w demolce© yurek55

Demolki ciąg dalszy© yurek55
A na torze jazd próbnych, gdzie kiedyś śmigały Polskie Fiaty 125p i Polonezy testowane przez kontrolerów jakości, dziś zawody zorganizował Automobilklub Królewski

Na torze FSO zawody automobilowe© yurek55
Ten budynek też kiedyś należał do FSO.

Remont wreszcie ruszył© yurek55

Kiedyś POLMO, potem FSO, teraz UKS© yurek55

Jagiellońska 55 remontu c.d© yurek55
Dobrze, czas już zakończyć te nostalgiczne wspominki o czasach minionej chwały warszawskiej FSO i przejść do spraw na wskroś nowoczesnych. Wiecie, że w naszym mieście wystartował już projekt "WARSZAWA 19115"? Jeśli nie, to pod tym linkiem dowiecie się o co chodzi. Ja już mam na telefonie stosowną aplikację i postanowiłem ją wykorzystać, a przy okazji sprawdzić, czy to działa.

Zgłosiłem otóż tę oto skrzynię, bo uważam, że w tym miejscu będzie przeszkodą dla rowerzystów. Zobaczymy, czy zadziała, czy to kolejny chwyt propagandowy.

Przed zimą pojawiła się zawalidroga z piaskiem© yurek55
I na zakończenie tego przydługiego wpisu, przejdźmy do tytułowego ostatniego starcia.

Czwarta guma w dwa dni© yurek55
Po ośmiu kilometrach i trzystu metrach jazdy znów poczułem znajome wrażenie miękkości pod widelcem. Nawet się nie zdenerwowałem tylko od razu zabrałem się za wymianę dętki. Postanowiłem jednak tym razem naprawdę dokładnie sprawdzić co jest przyczyną. Zapamiętałem położenie opony względem dętki, znalazłem dziurę i milimetr po milimetrze sprawdzałem od wewnątrz oponę i wzrokiem i dotykiem. Pod palcami nie było nic ostrego, ale w końcu dostrzegłem mikroskopijne przecięcie opony i nawet pomyślałem, że ta dziurka przyszczypuje dętkę i to jest przyczyną. Ale gdy wreszcie w tym miejscu odwróciłem oponę, coś mi błysnęło w świetle. Jest! Na zewnętrznej powierzchni, ukryty w bieżniku, wbity niemal całkowicie, tkwił milimetrowy okruszek szkła. Gdybym go znalazł za pierwszym razem... No cóż, gdyby babcia miała wąsy...
.
- DST 27.00km
- Czas 01:39
- VAVG 16.36km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Skrzynie z piachem ZOM lub ZDM wszędzie ustawia bez sensu. Najgorzej, że w nocy są niewidoczne.
oelka - 17:57 poniedziałek, 25 listopada 2013 | linkuj
Trzeba się było zawziąć i przepchnąć o te półtora metra, a nie skarżyć władzy.. oni mają ważniejsze sprawy na głowie niż głupia skrzynka na chodniku..:)..
jolapm - 15:47 poniedziałek, 25 listopada 2013 | linkuj
A czy ta niebieska skrzynia znajduje się na DDR?
bestiaheniu - 13:18 poniedziałek, 25 listopada 2013 | linkuj
Widzę, że na fotografowanie południowej stronę Jagielońskiej czyli kiedyś Stalingradzkiej, już się spóźniłem. Z jednym wyjątkiem numeru 55.
Do zlikwidowanych zakładów z branży motoryzacyjnej dorzucę WZM z Czerniakowskiej. oelka - 13:14 poniedziałek, 25 listopada 2013 | linkuj
Do zlikwidowanych zakładów z branży motoryzacyjnej dorzucę WZM z Czerniakowskiej. oelka - 13:14 poniedziałek, 25 listopada 2013 | linkuj
http://yurek55.bikestats.pl/1052890,Ukradli-mi-rower.html ja ten post znam na pamięć i tam jak byk jest napisane że rower ukradli . yurek to jak to było w końcu ?! ukradli a potem mieli wyrzuty sumienia i oddali ? czy ktoś kawał ci zrobił ? a może faktycznie zapomniałeś gdzie go zostawiłeś ? :D
Katana1978 - 12:18 poniedziałek, 25 listopada 2013 | linkuj
czyżbym miała przywidzenia czytając niedawno o kradzieży Twojego roweru ????
jolapm - 21:07 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj
pewnie dobrze przypuszczałam, że jak w dowcipie, przy szóstym przypomniał sobie gdzie zostawił rower.:)), stąd cała linka i ciągle brak informacji, w jaki sposób go odzyskał
jolapm - 20:56 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj
Cała moja rodzina pracowała kiedyś w FSO. Dziadek, babcia, taka , mama ...wujek
i szag to trafił. Tak samo jak cała rodzina mojego męża pracowała w traktorach w Ursusie.
Widzę że linka zabezpieczająca ie zmieniła się ... Katana1978 - 20:39 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj
Komentuj
i szag to trafił. Tak samo jak cała rodzina mojego męża pracowała w traktorach w Ursusie.
Widzę że linka zabezpieczająca ie zmieniła się ... Katana1978 - 20:39 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj