Sobota, 16 listopada 2013
Rower z napędem wiatrowym.
Stacja meteo na Politechnice Warszawskiej pokazywała rano temperaturę odczuwalną 1,9°C, a to za przyczyną wiatru, który w porywach osiągał 8 m/s. Pogoda więc w sam raz na rower. Nie planowałem więc dalekiej podróży, tylko kółeczko: Ochota - Żoliborz - Bemowo - Ochota. Na Bemowie odebrałem kupioną dla naszej Juleczki matę i dopiero wtedy zaczęła się prawdziwa zabawa. Mata miała wymiar 80 x 60 cm, wiec musiałem ją przypiąć pod klapę dużego plecaka i przy wietrze wiejącym w plecy, miałem doskonały dodatkowy napęd. Na dobrą sprawę mógłbym wcale nie kręcić pedałami. Bałem się jedynie, że trudno będzie utrzymać tor jazdy, dlatego wybrałem wariant drogami rowerowymi. Całą Górczewską aż do Prymasa mknąłem na skrzydłach wiatru, potem było już nieco gorzej. Ale dałem radę.
Dla takiego Słonka, nic nie jest zbyt trudne, prawda?



"Żołnierzom 17 Pułku Piechoty Wojska Polskiego i 77 Pułku Piechoty Okręgu Nowogródzkiego Armii Krajowej oraz mieszkańcom Ziemi Lidzkiej poległym i zamordowanym przez okupantów w latach 1939 - 1945 w hołdzie i ku pamięci następnych pokoleń Polaków. Rodacy"
A to mój "żagiel"

I jeszcze zaległe zdjęcie z czwartku. Bobrową (bobrzą?) działalność nad Wisłą dokumentowałem już rok temu, ale tamto jeszcze można zrozumieć. W końcu to tereny nad Wisłą. Skąd natomiast bobry w tym miejscu?! Przecież tam jest tylko mały staw nie połączony z innymi ciekami wodnymi. Tam się żeremi zrobić nie da, to woda stojąca. Pojadę tam jutro rano, zobaczyć czy coś się zmieniło.
Dla takiego Słonka, nic nie jest zbyt trudne, prawda?


Plac Konfederacji - Stary Żoliborz© yurek55

Ku pamięci© yurek55
"Żołnierzom 17 Pułku Piechoty Wojska Polskiego i 77 Pułku Piechoty Okręgu Nowogródzkiego Armii Krajowej oraz mieszkańcom Ziemi Lidzkiej poległym i zamordowanym przez okupantów w latach 1939 - 1945 w hołdzie i ku pamięci następnych pokoleń Polaków. Rodacy"

Miś na Kasprowicza© yurek55

Mata 80 x 60 cm© yurek55
I jeszcze zaległe zdjęcie z czwartku. Bobrową (bobrzą?) działalność nad Wisłą dokumentowałem już rok temu, ale tamto jeszcze można zrozumieć. W końcu to tereny nad Wisłą. Skąd natomiast bobry w tym miejscu?! Przecież tam jest tylko mały staw nie połączony z innymi ciekami wodnymi. Tam się żeremi zrobić nie da, to woda stojąca. Pojadę tam jutro rano, zobaczyć czy coś się zmieniło.
- DST 29.00km
- Czas 01:41
- VAVG 17.23km/h
- Temperatura 1.9°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj