Sobota, 26 października 2024
Kategoria <50, bieda-gravel, przed śniadaniem
Do Michałowic
Krótka przejażdżka przed śniadaniem, bo potem wyjazd na działkę. Pewnie ostatni w tym roku. Albo i nie.

Michałowice, droga wzdłuż stawów © yurek55

Prace na działce © yurek55

Michałowice, droga wzdłuż stawów © yurek55

Prace na działce © yurek55
-
- DST 30.46km
- Czas 01:35
- VAVG 19.24km/h
- VMAX 36.36km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 833kcal
- Podjazdy 76m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 października 2024
Kategoria <50, bieda-gravel, squadrathinos
Po mieście
Mglisty, ponury i zimny poranek nie nastrajał do jeżdżenia, a ja miałem dodatkowe usprawiedliwienie w postaci spotkania w GGKO. Tak więc najpierw pojechałem omówić kwestie najbliższego zebrania naszej Wspólnoty Mieszkaniowej, a dopiero po powrocie przebrałem się za kolarza i trochę pokręciłem po mieście. Na Rondzie Babka od kilku tygodni brak na maszcie flagi i miałem nadzieję, że to co widzę, prowadzi do jej przywrócenia. Nawet specjalnie wracałem tamtędy by to sprawdzić. Niestety biało-czerwonej jak nie było, tak nie ma.

Podnośnik koszowy dawał nadzieję... © yurek55

...ale Rondo Babka nadal bez flagi © yurek55
Dalej prosto przez Most Gdański na Cmentarz Bródnowski, a potem Wysockiego przy torach kolejowych znalazłem trzy nowe kwadraciki. Na kolejne, pomiędzy torami, zabrakło czasu, ale droga jakaś tam jest. Kiedyś się tamtędy przejadę. No i sentymentalna wizyta w dawnej pracy.

Brama Główna FSO © yurek55

Budynek dyrekcji FSO © yurek55

Most Gdański © yurek55

Most "Grota" © yurek55

Wisła © yurek55

Podnośnik koszowy dawał nadzieję... © yurek55

...ale Rondo Babka nadal bez flagi © yurek55
Dalej prosto przez Most Gdański na Cmentarz Bródnowski, a potem Wysockiego przy torach kolejowych znalazłem trzy nowe kwadraciki. Na kolejne, pomiędzy torami, zabrakło czasu, ale droga jakaś tam jest. Kiedyś się tamtędy przejadę. No i sentymentalna wizyta w dawnej pracy.

Brama Główna FSO © yurek55

Budynek dyrekcji FSO © yurek55

Most Gdański © yurek55

Most "Grota" © yurek55

Wisła © yurek55
-
- DST 30.22km
- Czas 01:54
- VAVG 15.91km/h
- VMAX 26.36km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 846kcal
- Podjazdy 65m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 października 2024
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Pociągiem z Mińska Mazowieckiego
Dziś dla odmiany, na kołach jechałem tam - a pociągiem - z powrotem. Wiedziałem, że czeka mnie dużo kilometrów w terenie i dlatego wyruszyłem rano, żeby zdążyć na pociąg i nie kazać czekać z obiadem. Rzeczywiście początkowo miałem bardzo bezpieczny zapas czasu, ale od kiedy musiałem zagłębić się w lasy, zapas topniał w oczach.
W rezultacie na stację w Mińsku wpadłem w ostatniej chwili i ledwie zdążyłem bilet kupić w aplikacji.
Generalnie jednak jestem zadowolony, gdyż kwadrat w lesie, będący za ogrodzeniem jakiegoś opuszczonego ośrodka wypoczynkowego, dziś padł moim łupem. Trzeba było tylko zignorować napis na bramie "złe psy" oraz "teren monitorowany", przejść przez dziurę w płocie i dojechać kilkaset metrów po całkiem niezłych drogach.
Temperatura odczuwalnie niższa, o jeździe na krótko nie było mowy, jesienna kurtka była strzałem w dziesiątkę i nie pozwoliła zmarznąć.
PS. Dopisuję kilometry ze stacji Warszawa Ochota do domu
Max square: 56x56 (+1)
Max cluster: 3531 (+25)
Total tiles: 6523 (+8)

"Dziadek" z córkami w Sulejówku © yurek55

Dziura w płocie © yurek55

Rower w lesie © yurek55

Laboratorium Badania Emisji Radiowych © yurek55

Dzień pieszego rowerzysty © yurek55
W rezultacie na stację w Mińsku wpadłem w ostatniej chwili i ledwie zdążyłem bilet kupić w aplikacji.
Generalnie jednak jestem zadowolony, gdyż kwadrat w lesie, będący za ogrodzeniem jakiegoś opuszczonego ośrodka wypoczynkowego, dziś padł moim łupem. Trzeba było tylko zignorować napis na bramie "złe psy" oraz "teren monitorowany", przejść przez dziurę w płocie i dojechać kilkaset metrów po całkiem niezłych drogach.
Temperatura odczuwalnie niższa, o jeździe na krótko nie było mowy, jesienna kurtka była strzałem w dziesiątkę i nie pozwoliła zmarznąć.
PS. Dopisuję kilometry ze stacji Warszawa Ochota do domu
Max square: 56x56 (+1)
Max cluster: 3531 (+25)
Total tiles: 6523 (+8)

"Dziadek" z córkami w Sulejówku © yurek55

Dziura w płocie © yurek55

Rower w lesie © yurek55

Laboratorium Badania Emisji Radiowych © yurek55

Dzień pieszego rowerzysty © yurek55
-
- DST 100.00km
- Teren 15.00km
- Czas 05:50
- VAVG 17.14km/h
- VMAX 47.10km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 2544kcal
- Podjazdy 191m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 października 2024
Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy, kwadraty
Pociągiem do Warki
Tak jak da tygodnie temu, i tym samym porannym pociągiem o 7:53 z Rakowca ponownie udałem się do rodzinnego miasta Kazimierza Pułaskiego.

Rynek, Warka © yurek55

Warka, Hetman Czarnecki na Rynku © yurek55

Warka, Rynek © yurek55
Do jego muzeum nie dotarłem, zresztą było za wcześnie, ale za to przez kolejne trzy godziny jazdy nie widziałem nic innego niż sady jabłkowe. Zero pól, zero lasów - tylko kilometr za kilometrem same jabłka, jabłka i jabłka. Wszystkie drogi pomiędzy sadami porządnie wyasfaltowane, ruch samochodowy praktycznie nie istnieje, tylko traktorki ciągnące po kilka przyczepek z jabłkami, najwięcej widziałem sześć, zwożą do skupów płody wareckiej ziemi. Chcąc zaliczyć nowe kwadraty siłą rzeczy trzeba wyznaczać inne drogi niż zawsze, dziś nawet kawałek przez las wypadł, ale moje szerokie opony dały sobie radę.

Las jesienny k/Sobikowa © yurek55
Na wizytę w Górze Kawiarni dziś czasu nie było, bo miałem umówioną wizytę w przychodni z panią w białym kitlu, więc tylko dwie fotki z zewnątrz. No i oczywiście Jeziorka. Rano jeszcze zimno, ale potem mogłem już zdjąć nogawki i kurtkę ultralight, podwinąć w koszulce rękawy i jechać prawie na krótko. :)

Góra Kawiarnia © yurek55

OSP Góra Kalwaria © yurek55

Jeziorka © yurek55

Jeziorka raz jeszcze © yurek55
Max square: 55x55
Max cluster: 3506 (+15)
Total tiles: 6515 (+9)
PS Plus dwa kilometry na stację.

Rynek, Warka © yurek55

Warka, Hetman Czarnecki na Rynku © yurek55

Warka, Rynek © yurek55
Do jego muzeum nie dotarłem, zresztą było za wcześnie, ale za to przez kolejne trzy godziny jazdy nie widziałem nic innego niż sady jabłkowe. Zero pól, zero lasów - tylko kilometr za kilometrem same jabłka, jabłka i jabłka. Wszystkie drogi pomiędzy sadami porządnie wyasfaltowane, ruch samochodowy praktycznie nie istnieje, tylko traktorki ciągnące po kilka przyczepek z jabłkami, najwięcej widziałem sześć, zwożą do skupów płody wareckiej ziemi. Chcąc zaliczyć nowe kwadraty siłą rzeczy trzeba wyznaczać inne drogi niż zawsze, dziś nawet kawałek przez las wypadł, ale moje szerokie opony dały sobie radę.

Las jesienny k/Sobikowa © yurek55
Na wizytę w Górze Kawiarni dziś czasu nie było, bo miałem umówioną wizytę w przychodni z panią w białym kitlu, więc tylko dwie fotki z zewnątrz. No i oczywiście Jeziorka. Rano jeszcze zimno, ale potem mogłem już zdjąć nogawki i kurtkę ultralight, podwinąć w koszulce rękawy i jechać prawie na krótko. :)

Góra Kawiarnia © yurek55

OSP Góra Kalwaria © yurek55

Jeziorka © yurek55

Jeziorka raz jeszcze © yurek55
Max square: 55x55
Max cluster: 3506 (+15)
Total tiles: 6515 (+9)
PS Plus dwa kilometry na stację.
-
- DST 87.10km
- Czas 04:44
- VAVG 18.40km/h
- VMAX 36.73km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 2288kcal
- Podjazdy 219m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 października 2024
Kategoria <50, bieda-gravel
Przejazd kontrolno-rekreacyjny
Od ostatniej konkretnej jazdy upłynęło jedenaście dni i tym razem to nie kręgosłup zawinił. Przyplątała się, a pewniej ktoś mi sprzedał jakąś infekcje, i nawet mam podejrzenie, kto to mógł być. Zrobiłem sobie przerwę, bo choć nie byłem chory, to zdrowy też nie. Przez kilka dni utrzymywał się stan podgorączkowy, do tego lekki katar, lekki kaszelek, więc rozsądnie uznałem, że posiedzę w domu. Czas spędzony na czytaniu książek nigdy nie jest czasem straconym.
No ale dziś już uznałem, że czas wrócić na rower i wybrałem się na krótką wycieczkę po stałej trasie. Nie było łatwo i cały czas miałem pod wiatr. Czy jest to możliwe? ;)

Raszynka, Michałowice © yurek55
No ale dziś już uznałem, że czas wrócić na rower i wybrałem się na krótką wycieczkę po stałej trasie. Nie było łatwo i cały czas miałem pod wiatr. Czy jest to możliwe? ;)

Raszynka, Michałowice © yurek55
-
- DST 31.18km
- Czas 01:46
- VAVG 17.65km/h
- VMAX 32.95km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 890kcal
- Podjazdy 78m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 października 2024
Odebrać wyniki i koło z serwisu
-
- DST 3.84km
- Czas 00:22
- VAVG 10.47km/h
- VMAX 27.35km/h
- Kalorie 74kcal
- Podjazdy 7m
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 października 2024
Do Przychodni
-
- DST 2.19km
- Czas 00:17
- VAVG 7.73km/h
- VMAX 20.34km/h
- Kalorie 67kcal
- Podjazdy 4m
- Sprzęt Primus Historicus
- Aktywność Jazda na rowerze
Atak lata
Jadąc we wrześniu z Małkini do Zegrza ominąłem dwa kwadraty i dziś postanowiłem uzupełnić to swoje niedopatrzenie. Do Zegrza Południowego dojechałem Szybką Koleją Miejską z Rakowca i przed dziewiątą ruszyłem na północ. DK 61 prowadząca do tytułowego miasta, jest bardzo ruchliwa i pozbawiona pobocza, a jazda nią podnosi ciśnienie lepiej niż kawa. Na szczęście widziałem, że prace nad obwodnicą Pułtuska idą pełną parą i jest szansa na polepszenie doli rowerzystów. Podobno mają do czerwca przyszłego roku skończyć i być może wtedy sprawdzę ponownie tę trasę. Wcześniej na pewno nie. Po zjechaniu na drogę do Wyszkowa i przejechaniu mostu na Narwi, skręciłem z powrotem na Zatory i znalazłem się w innym świecie. Samochody znikły, jak ręką uciął i mogłem wreszcie w ciszy i spokoju cieszyć się jazdą. Tak było aż w Popowie dojechałem do kolejnej krajówki, tym razem numer 62 z Wyszkowa do Serocka - trzydzieści kilometrów bez jednego zakrętu. Dobrze, że do mostu w Wierzbicy jest tylko siedem kilometrów, dało się jakoś przejechać. Ostatni kawałek bez większych stresów, bo już wiedziałem, że zdążę na powrotna SKM-kę o 14:15. Byłem dziesięć minut przed czasem.
Pogoda aż za ładna na mój zestaw ubraniowy; koszulka z długim rękawem plus kurtka rano były OK, ale potem było nieco za gorąco.
Dodaję kilometry z dojazdów na stację i powrotu
Max square: 55x55
Max cluster: 3491 (+19)
Total tiles: 6506 (+7)

Warszawa Rakowiec © yurek55

Budowa obwodnicy Pułtuska © yurek55

Budowa obwodnicy Pułtuska © yurek55

Fotka z mostu na Narwi © yurek55

Narew w Pułtusku © yurek55

Rezydencja w Zatorach © yurek55

Rezydencja w Zatorach © yurek55

Rezydencja w Zatorach © yurek55

Rezydencja w Zatorach © yurek55
Pogoda aż za ładna na mój zestaw ubraniowy; koszulka z długim rękawem plus kurtka rano były OK, ale potem było nieco za gorąco.
Dodaję kilometry z dojazdów na stację i powrotu
Max square: 55x55
Max cluster: 3491 (+19)
Total tiles: 6506 (+7)

Warszawa Rakowiec © yurek55

Budowa obwodnicy Pułtuska © yurek55

Budowa obwodnicy Pułtuska © yurek55

Fotka z mostu na Narwi © yurek55

Narew w Pułtusku © yurek55

Rezydencja w Zatorach © yurek55

Rezydencja w Zatorach © yurek55

Rezydencja w Zatorach © yurek55

Rezydencja w Zatorach © yurek55
-
- DST 101.00km
- Czas 05:29
- VAVG 18.42km/h
- VMAX 40.68km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2611kcal
- Podjazdy 346m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 października 2024
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Pociągiem do Warki.
Ostatnio nie zdążyłem na pociąg o 7:53 z Rakowca, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Dziś dotarłem bez problemu, a Warka przywitała mnie mokrymi drogami, chłodem i wilgocią w powietrzu. Deszcz już wprawdzie nie padał, ale było ciemno i ponuro, szare chmury wisiały tuż nad głową i jazda zapowiadała się nieszczególnie. Ale cóż, odwrotu już nie było. Niemal od startu załapałem się na traktor z przyczepą i pierwsze dziesięć kilometrów przejechałem niewielkim wysiłkiem. Tym bardziej, że to był stary traktor i utrzymanie się za nim nie sprawiało mi problemu. Prędkości, z jaką jechaliśmy nie podaję, by nie wywołać kolki ze śmiechu u czytających. Pozostałą część nowych i nieznanych dróg przejechałem z przyjemnością i ciekawością. Nawierzchnia bardzo dobra, a ruch całkowicie akceptowalny. Pośród sadów dominowały traktorki i inne pojazdy, ciągnące przyczepki wyładowane jabłkami wiezionymi do punktów skupu. Jabłkowe żniwa, znaczy, w pełni.
Z tej części trasy mam tylko dwa zdjęcia.

Most nad Pilicą nieopodal Warki © yurek55

Na moście © yurek55
Po niespełna sześćdziesięciu kilometrach znalazłem się w Górze Kalwarii i zatrzymałem się na kawę, wiadomo gdzie. :)

Czarna jak noc, gorąca jak piekło i słodka jak grzech © yurek55

To już dziesięć lat od tytułu w Ponferradzie © yurek55

"Dziadek" w Górze Kalwarii © yurek55
Odpoczynek w cieple plus kawa zrobiły swoje i z nową siłą i energią wyruszyłem w ostatni etap.

Jak nie lubić takich dróg? © yurek55 '

Jest już nowy asfalt na Bruzdowej! © yurek55
Na przystani w Gassach sezon żeglugowy zakończył się już w połowie września. Lina wymagała wymiany, a zamówiona nie dotarła na czas, więc skorzystali z wysokiej wody i przeciągnęli prom na zimowe leże. Teraz, jak widać na zdjęciu, przesmyk już by na to nie pozwolił. No i dowiedziałem się, że to prawdopodobnie ostatni sezon, gdyż przestało się to opłacać. No chyba że zaangażują się finansowo gminy Konstancin, lub Karczew.

Koniec sezonu © yurek55

Przesmyk się zamyka © yurek55

Jeziorka © yurek55
A na ostatni fragment rajzy zanurzyłem się w las, obok pola golfowego na Wilanowie. Mam szerokie opony i trzeba z tego korzystać, a czasu miałem wystarczająco dużo. Droga początkowo łatwa, z czasem stała się bardziej wymagająca, ale jakoś udało się przejechać i nie wpakować do wody. Jechałem wzdłuż Jeziora Wilanowskiego, po drugiej stronie Pałacu, aż natrafiłem na mostek. Potem tylko kawałek przez pola i wróciłem na asfalt na ulicy Zawodzie i już normalnie, bez eksperymentów, wróciłem do domu.
Jest 12 tysięcy kilometrów!

Las w Wilanowie © yurek55

Leśne przeszkody © yurek55

Rezerwat Morynin © yurek55

Błotnisto i grząsko © yurek55

Mostek nad odnogą Wilanówki © yurek55

Po drugiej stronie Wilanówki © yurek55
Max square: 55x55
Max cluster: 3472 (+10)
Total tiles: 6499 (+15)
Z tej części trasy mam tylko dwa zdjęcia.

Most nad Pilicą nieopodal Warki © yurek55

Na moście © yurek55
Po niespełna sześćdziesięciu kilometrach znalazłem się w Górze Kalwarii i zatrzymałem się na kawę, wiadomo gdzie. :)

Czarna jak noc, gorąca jak piekło i słodka jak grzech © yurek55

To już dziesięć lat od tytułu w Ponferradzie © yurek55

"Dziadek" w Górze Kalwarii © yurek55
Odpoczynek w cieple plus kawa zrobiły swoje i z nową siłą i energią wyruszyłem w ostatni etap.

Jak nie lubić takich dróg? © yurek55 '

Jest już nowy asfalt na Bruzdowej! © yurek55
Na przystani w Gassach sezon żeglugowy zakończył się już w połowie września. Lina wymagała wymiany, a zamówiona nie dotarła na czas, więc skorzystali z wysokiej wody i przeciągnęli prom na zimowe leże. Teraz, jak widać na zdjęciu, przesmyk już by na to nie pozwolił. No i dowiedziałem się, że to prawdopodobnie ostatni sezon, gdyż przestało się to opłacać. No chyba że zaangażują się finansowo gminy Konstancin, lub Karczew.

Koniec sezonu © yurek55

Przesmyk się zamyka © yurek55

Jeziorka © yurek55
A na ostatni fragment rajzy zanurzyłem się w las, obok pola golfowego na Wilanowie. Mam szerokie opony i trzeba z tego korzystać, a czasu miałem wystarczająco dużo. Droga początkowo łatwa, z czasem stała się bardziej wymagająca, ale jakoś udało się przejechać i nie wpakować do wody. Jechałem wzdłuż Jeziora Wilanowskiego, po drugiej stronie Pałacu, aż natrafiłem na mostek. Potem tylko kawałek przez pola i wróciłem na asfalt na ulicy Zawodzie i już normalnie, bez eksperymentów, wróciłem do domu.
Jest 12 tysięcy kilometrów!

Las w Wilanowie © yurek55

Leśne przeszkody © yurek55

Rezerwat Morynin © yurek55

Błotnisto i grząsko © yurek55

Mostek nad odnogą Wilanówki © yurek55

Po drugiej stronie Wilanówki © yurek55
Max square: 55x55
Max cluster: 3472 (+10)
Total tiles: 6499 (+15)
-
- DST 102.88km
- Czas 05:19
- VAVG 19.35km/h
- VMAX 40.92km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 2863kcal
- Podjazdy 216m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 października 2024
Kategoria całe NIC
Do pociągu
-
- DST 2.45km
- Czas 00:09
- VAVG 16.33km/h
- VMAX 22.89km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 63kcal
- Podjazdy 2m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze