Wpisy archiwalne w kategorii 
 squadrathinos
| Dystans całkowity: | 12271.16 km (w terenie 253.00 km; 2.06%) | 
| Czas w ruchu: | 677:29 | 
| Średnia prędkość: | 18.11 km/h | 
| Maksymalna prędkość: | 51.12 km/h | 
| Suma podjazdów: | 28184 m | 
| Maks. tętno maksymalne: | 135 (86 %) | 
| Maks. tętno średnie: | 96 (61 %) | 
| Suma kalorii: | 336475 kcal | 
| Liczba aktywności: | 189 | 
| Średnio na aktywność: | 64.93 km i 3h 35m | 
| Więcej statystyk | |
Sobota, 5 października 2024
   
     
   Kategoria 50-100, squadrathinos, bieda-gravel
  
  Deszcz i test opon GravelKing Panaracer
Miałem szczery zamiar wyjechać rano i zaliczyć kolejne 100+ ale coś nie wyszło. Zawiniło moje lenistwo rzecz jasna i w tym wypadku, bo innego wytłumaczenia nie mam. W końcu jak już się wygramoliłem z domu było tak późno, że na żaden sensowny dystans liczyć nie mogłem. Pojechałem więc jak zwykle do drogi wzdłuż stawów michałowickich i rzeki Raszynki, która prowadzi do Pęcic a potem do Suchego Lasu, Wolicy i Nadarzyna. Tym razem jednak skręciłem w las i jadąc leśną drogą zbierałem nowe małe kwadraciki, opony o szerokości trzydzieści dwa milimetry dają nowe możliwości. Niestety za Nadarzynem zaczął padać deszcz i musiałem zawrócić do domu. Jazda pod wiatr w deszczu tak mnie umęczyła, że postanowiłem odpocząć, ogrzać się i podeschnąć w Centrum Mody. Wypiłem kawę, pogadałem z bratem i gdy przestało padać ruszyłem w drogę do domu. Początkowo nadal czułem mokro i chłodno, ale po jakimś czasie się rozgrzałem i już było dobrze. 
Dodaję sześć kilometrów, bo znowu zapomniałem licznika włączyć. Zdjęć nie robiłem.
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 
    
  
  Dodaję sześć kilometrów, bo znowu zapomniałem licznika włączyć. Zdjęć nie robiłem.
- 
          
         - DST 65.00km
 - Czas 03:29
 - VAVG 18.66km/h
 - VMAX 36.19km/h
 - Temperatura 10.0°C
 - Kalorie 1595kcal
 - Podjazdy 137m
 - Sprzęt Bystry Baranek
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Wtorek, 1 października 2024
   
     
   Kategoria > 100, squadrathinos
  
  Stówka na dobry początek miesiąca
Poprzedni miesiąc zakończyłem doskonałym wynikiem 2193 kilometry i wydawało mi się, że jest najlepszy w mojej dotychczasowej karierze rowerowej. Po sprawdzeniu statystyk, bo od czegóż jest bikestats, lepszy okazał się też wrzesień, ale 2018 roku. Wtedy przejechałem o siedemnaście kilometrów więcej. Rok ów, był rekordowy także pod względem całkowitej liczby przejechanych kilometrów - 14 010. Jak pogoda i zdrowie pozwolą, to chciałbym ten wynik w tym roku poprawić. A co do dzisiejszej jazdy, to gmina Michałowice kończy inwestycję przy stawach i rzece Raszynce. Naprawdę nie mają na co wydawać pieniędzy. 

Koniec prac nad Raszynką © yurek55
Kierując się z grubsza na południe i wschód objechałem południowe wioski, a w Szczakach nawet parę nowych kwadracików zaliczyłem. Wracając zahaczyłem o Konstancin i poniższa fotka jest z mostu następnego od Obórek i ujścia do Wisły.

Jeziorka w Konstancinie © yurek55
A na koniec jadąc przez Ursynów ostatnie zdjęcie z kładki rowerowej.

Tunel na Ursynowie © yurek55
 
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 
    
  
  
Koniec prac nad Raszynką © yurek55
Kierując się z grubsza na południe i wschód objechałem południowe wioski, a w Szczakach nawet parę nowych kwadracików zaliczyłem. Wracając zahaczyłem o Konstancin i poniższa fotka jest z mostu następnego od Obórek i ujścia do Wisły.

Jeziorka w Konstancinie © yurek55
A na koniec jadąc przez Ursynów ostatnie zdjęcie z kładki rowerowej.

Tunel na Ursynowie © yurek55
- 
          
         - DST 102.33km
 - Czas 05:13
 - VAVG 19.62km/h
 - VMAX 31.38km/h
 - Temperatura 12.0°C
 - Kalorie 2786kcal
 - Podjazdy 195m
 - Sprzęt Bystry Baranek
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Sobota, 28 września 2024
   
     
   Kategoria 50-100, squadrathinos
  
  Na południe
Późno wyszedłem na rower, bo liczyłem, że może cieplej się zrobi, ale nie wyglądało, że się doczekam. Założyłem rękawki dla ochrony rąk przed chłodem i to w zupełności wystarczyło. Trasa na południe, przy wiejącym z zachodu wietrze nasuwała się sama przez się, więc tu nie miałem przynajmniej dylematu. Przez Wólkę Kosowską dojechałem do Szczaków i Marylki, a stamtąd zawróciłem i przez Nadarzyn wróciłem do domu. 
Dzisiejszą jazdą przekroczyłem dwa tysiące kilometrów we wrześniu.

Droga wzdłuż Raszynki w Michałowicach © yurek55

Droga dla rowerów ma lepszą nawierzchnię, niż droga dla samochodów © yurek55
 
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 
    
  
  Dzisiejszą jazdą przekroczyłem dwa tysiące kilometrów we wrześniu.

Droga wzdłuż Raszynki w Michałowicach © yurek55

Droga dla rowerów ma lepszą nawierzchnię, niż droga dla samochodów © yurek55
- 
          
         - DST 87.00km
 - Czas 04:20
 - VAVG 20.08km/h
 - VMAX 39.83km/h
 - Temperatura 15.0°C
 - Kalorie 2416kcal
 - Podjazdy 193m
 - Sprzęt Bystry Baranek
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Środa, 25 września 2024
   
     
   Kategoria > 100, Gassy, squadrathinos
  
  Południowe rubieże stolicy + GK
Rano wydarzyła się rzecz niewytłumaczalna, a mianowicie spóźniłem się na pociąg do Warki. Co najlepsze, dopiero gdy drugi już pociąg odjeżdżał z mojego peronu, coś przeskoczyło mi w głowie i spłynęło na mnie olśnienie, że warto może sprawdzić. No i sprawdziłem - było sześć minut po czasie. Nie rozwikłam tej zagadki. 
Musiałem więc odpuścić sobie pociąg i pojechać bez planu, gdzie oczy poniosą. Wybrałem znowu kierunek południowy, ale tym razem z zamiarem odwiedzenia Góry Kawiarni i Gassów. Tym razem nie dotarłem tak daleko jak wczoraj, bo tylko do sanktuarium w Pieczyskach i stamtąd, kierując się na Górę Kalwarię rozpocząłem drogę powrotną. U Maćka wypiłem kawę, pooglądałem eksponaty i wzdłuż wału dotarłem do Warszawy. Pogoda nadal dopisuje, wiatr południowy, temperatura optymalna, choć rano zaledwie 14°C.
Licznik włączyłem na Sasanki dopiero, więc dodaję pięć kilometrów.

Kontrola antydopingowa © yurek55 

Fort Zbarż © yurek55

To nie moja wina © yurek55

Fronton kościoła w Pieczyskach © yurek55

Sanktuarium w Pieczyskach © yurek55

Tył kościoła © yurek55

Model AURUM- Magma, to najlepszy wyścigowy rower szosowy. © yurek55

AURUM to ekskluzywna marka rowerowa stworzona przez Alberto Contadora i Ivana Basso. © yurek55

Rower 35199,00 zł – 60999,00 zł © yurek55

Aurum Magma © yurek55

Jeziorka © yurek55
 
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 
    
  
  Musiałem więc odpuścić sobie pociąg i pojechać bez planu, gdzie oczy poniosą. Wybrałem znowu kierunek południowy, ale tym razem z zamiarem odwiedzenia Góry Kawiarni i Gassów. Tym razem nie dotarłem tak daleko jak wczoraj, bo tylko do sanktuarium w Pieczyskach i stamtąd, kierując się na Górę Kalwarię rozpocząłem drogę powrotną. U Maćka wypiłem kawę, pooglądałem eksponaty i wzdłuż wału dotarłem do Warszawy. Pogoda nadal dopisuje, wiatr południowy, temperatura optymalna, choć rano zaledwie 14°C.
Licznik włączyłem na Sasanki dopiero, więc dodaję pięć kilometrów.

Kontrola antydopingowa © yurek55

Fort Zbarż © yurek55

To nie moja wina © yurek55

Fronton kościoła w Pieczyskach © yurek55

Sanktuarium w Pieczyskach © yurek55

Tył kościoła © yurek55

Model AURUM- Magma, to najlepszy wyścigowy rower szosowy. © yurek55

AURUM to ekskluzywna marka rowerowa stworzona przez Alberto Contadora i Ivana Basso. © yurek55

Rower 35199,00 zł – 60999,00 zł © yurek55

Aurum Magma © yurek55

Jeziorka © yurek55
- 
          
         - DST 125.03km
 - Czas 06:16
 - VAVG 19.95km/h
 - VMAX 43.06km/h
 - Temperatura 20.0°C
 - Kalorie 3332kcal
 - Podjazdy 237m
 - Sprzęt Bystry Baranek
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Poniedziałek, 23 września 2024
   
     
   Kategoria > 100, squadrathinos
  
  Nowe drogi na południe od Warszawy
Z niejakim zdziwieniem odkrywam na nowo drogi na południe od Warszawy. Wprawdzie większością z nich już kiedyś jechałem, ale tak dawno, że chętnie odświeżam sobie pamięć. Tym bardziej, że są to drogi lokalne, bez ciężarówek i z niezbyt dużym ruchem. Dotychczas miałem stałe trasy, głównie przez Tarczyn do Góry Kalwarii i powrót przez Gassy, ale to nie są jedyne opcje. No i przy okazji jakieś nowe kwadraciki zawsze wpadną, dziś 30. :) 

Ładne te samosiejki, a na działce rosnąć nie chcą :) © yurek55

Ścieżka dydaktyczno-turystyczna wzdłuż rzeki Raszynki © yurek55

Kładka nad Czarną k/ Czachówka © yurek55

Wyschnięta rzeczka Czarna © yurek55

"Od pandemii koronawirusa chroń nas Maryjo i prowadź" mieszkańcy Czachówka 31 maja 2020 r. © yurek55

Rynek w Piasecznie © yurek55
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 
    
  
  
Ładne te samosiejki, a na działce rosnąć nie chcą :) © yurek55

Ścieżka dydaktyczno-turystyczna wzdłuż rzeki Raszynki © yurek55

Kładka nad Czarną k/ Czachówka © yurek55

Wyschnięta rzeczka Czarna © yurek55

"Od pandemii koronawirusa chroń nas Maryjo i prowadź" mieszkańcy Czachówka 31 maja 2020 r. © yurek55

Rynek w Piasecznie © yurek55
- 
          
         - DST 106.19km
 - Czas 05:16
 - VAVG 20.16km/h
 - VMAX 36.49km/h
 - Temperatura 22.0°C
 - Kalorie 2997kcal
 - Podjazdy 234m
 - Sprzęt Bystry Baranek
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Sobota, 21 września 2024
   
     
   Kategoria > 100, squadrathinos
  
  Południe - Północ i wreszcie asfalt na Żwirowej
Nie miałem pomysłu, dokąd dziś jechać więc pojechałem najpierw do Tarczyna, a potem trochę bez planu, to tu, to tam, aż dojechałem do Piaseczna. U córki krótki przystanek i powrót do domu. Ot i wszystko.

Droga wzdłuż Raszynki © yurek55

Tarczyn i jabłko © yurek55

Kolejka wąskotorowa © yurek55

Kolejka wąskotorowa © yurek55
Po piętnastu latach jeżdżenia po wertepach, górach, dołach - jest wreszcie asfalt

Hosanna! Żwirowa ma asfalt! © yurek55

I Kinetyczna też!!! © yurek55
 
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 
    
  
  
Droga wzdłuż Raszynki © yurek55

Tarczyn i jabłko © yurek55

Kolejka wąskotorowa © yurek55

Kolejka wąskotorowa © yurek55
Po piętnastu latach jeżdżenia po wertepach, górach, dołach - jest wreszcie asfalt

Hosanna! Żwirowa ma asfalt! © yurek55

I Kinetyczna też!!! © yurek55
- 
          
         - DST 104.44km
 - Czas 04:55
 - VAVG 21.24km/h
 - VMAX 38.79km/h
 - Temperatura 23.0°C
 - Kalorie 2947kcal
 - Podjazdy 250m
 - Sprzęt Bystry Baranek
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Środa, 18 września 2024
   
     
   Kategoria 50-100, squadrathinos
  
  Nowe drogi, nowe squadrathinos
Dziś nigdzie mi się nie spieszyło i na rower wyszedłem dopiero jak się wyspałem, wypiłem kawę, posiedziałem i poczytałem internet. Ale nadal miałem szansę na stówę i narysowaną trasę, która to zapewniała, tylko niestety nie miałem jej w Garminie. A dałbym sobie rękę uciąć, że ją wgrywałem. I teraz bym nie miał ręki. Próbowałem pobrać ją z Dropboxa i za pomocą Garmin Connect przerzucić do licznika, ale jak na złość nie chciało się synchronizować. Wyłączałem i telefon, i licznik, nic nie pomagało. Musiałem zrezygnować, wobec tego z zaplanowanej trasy, a na dodatek zapomniałem włączyć po tej przerwie nagrywania. Stąd na mapie prosta kreska od Żelaznej do Ratuszowej, gdzie zlikwidowałem pauzę - i to ukosem przez Wisłę. :) Te wszystkie niepowodzenia i problemy odebrały mi chęć do konkretnej jazdy i postanowiłem pojeździć za kwadracikami. Na Tarchominie, Henrykowie, Choszczówce, Płudach, Michałowie-Grabinie, jest wiele ulic, którymi nigdy nie jechałem - i dziś to nadrobiłem. Jak zawsze będąc w okolicy wpadłem do "Cyklisty" w Nieporęcie, podziękować Kamilowi za rękawiczki, które są doskonałe i za przednią przerzutkę. Na drugą stronę Kanału Żerańskiego przedostałem się po sławnej niebieskiej kładce i przez Białołękę i Bródno wróciłem do domu. 
PS. Znowu musiałem dopompować przednie koło. W domu okazało się, że dziurka jest bardziej z boku. Czyżbym źle założył i się przyszczypała?

Warszawska Syrenka © yurek55

Mgiełka wodna dla ochłody © yurek55

Fotka z kładki Trzaskowskiego © yurek55

Stare Miasto © yurek55

Wisła © yurek55

Fotka z kładki na Kanale w Nieporęcie © yurek55

Bystry Baranek © yurek55
 
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 
    
  
  PS. Znowu musiałem dopompować przednie koło. W domu okazało się, że dziurka jest bardziej z boku. Czyżbym źle założył i się przyszczypała?

Warszawska Syrenka © yurek55

Mgiełka wodna dla ochłody © yurek55

Fotka z kładki Trzaskowskiego © yurek55

Stare Miasto © yurek55

Wisła © yurek55

Fotka z kładki na Kanale w Nieporęcie © yurek55

Bystry Baranek © yurek55
- 
          
         - DST 71.11km
 - Czas 03:40
 - VAVG 19.39km/h
 - VMAX 32.11km/h
 - Temperatura 25.0°C
 - Kalorie 1967kcal
 - Podjazdy 80m
 - Sprzęt Bystry Baranek
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Sobota, 24 sierpnia 2024
   
     
   Kategoria <50, squadrathinos
  
  Borkowo
Krótka wycieczka po okolicy, nad jezioro i przejazd nad Wkrą. Zawsze byłem ciekawy jak tam jest nad tym jeziorem, a nigdy tam nie byłem. No więc teraz już wiem. Należy do Polskiego Związku Wędkarskiego i nie ma żadnej plaży, ani swobodnego dostępu do linii brzegowej. 

Wkra w Borkowie © yurek55

Wkra © yurek55
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 
    
  
  
Wkra w Borkowie © yurek55

Wkra © yurek55
- 
          
         - DST 13.80km
 - Teren 7.00km
 - Czas 01:02
 - VAVG 13.35km/h
 - VMAX 28.82km/h
 - Temperatura 31.0°C
 - HRmax 135 ( 86%)
 - HRavg 96 ( 61%)
 - Kalorie 163kcal
 - Podjazdy 42m
 - Sprzęt Wheeler Deore XT
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Czwartek, 22 sierpnia 2024
   
     
   Kategoria 50-100, squadrathinos
  
  Łomianki i okolice
Dziś trzeba było pojechać uzupełnić zapasy żywnościowe, gdyż w lodówce już tylko światło zostało. Dlatego wczoraj wyrysowałem sobie taką krótką trasę po kwadraciki znów udało się odkryć nieodkryte fragmenty Młocin, Dąbrówki Leśnej i Łomianek.

Łomianki © yurek55

Dąbrowa Leśna, Partyzantów © yurek55

Towarowa © yurek55
 
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 
    
  
  
Łomianki © yurek55

Dąbrowa Leśna, Partyzantów © yurek55

Towarowa © yurek55
- 
          
         - DST 51.05km
 - Teren 1.00km
 - Czas 02:35
 - VAVG 19.76km/h
 - VMAX 34.34km/h
 - Temperatura 19.0°C
 - Kalorie 1411kcal
 - Podjazdy 101m
 - Sprzęt Bystry Baranek
 - Aktywność Jazda na rowerze
 
Środa, 21 sierpnia 2024
   
     
   Kategoria 50-100, Gassy, squadrathinos
  
  Okolice Piaseczna
Rano zięć poporsił mnie o sprawdzenie stanu licznika w samochodzie służbowym i to rozpoczęło zdarzeń skutkujących znaczącym opóźnieniem wyjazdu rowerowego. Okazało się, że akumulator całkiem się rozładował, a ja nie chciałem zostawiać nierozwiązanego problemu. Kable rozruchowe wożę ze sobą nie tylko w zimie, ale przez okrągły rok i nawet jak przydadzą się raz na pięć lat, to uważam, że tak trzeba. Dziś właśnie przyszedł ten dzień. Gdy silnik zaczął pracować, pojechałem trasą S79 do lotniska i z powrotem podładować akumulator, a gdy wróciłem i wsiadłem na rower, zauważyłem w przedniej oponie kompletny flak. Zdjąłem koło, wyjąłem dętkę, znalazłem dziurę, nakleiłem łatkę, napompowałem i wreszcie mogłem ruszać.
Te nieprzewidziane okoliczności na tyle opóźniły mój wyjazd, że jechałem właściwie troszkę po kwadraciki, a reszta to była totalna improwizacja. Na stałą trasę wróciłem dopiero jadąc wzdłuż Wisły z Wólki Dworskiej w stronę Gassów. To ostatnia jazda z bazy w Piasecznie, wracam do domu.

Hortensje © yurek55

Hangar © yurek55

Samoloty © yurek55

samoloty2 © yurek55
    
           
    
    
            
                
      
  
  
 
 Te nieprzewidziane okoliczności na tyle opóźniły mój wyjazd, że jechałem właściwie troszkę po kwadraciki, a reszta to była totalna improwizacja. Na stałą trasę wróciłem dopiero jadąc wzdłuż Wisły z Wólki Dworskiej w stronę Gassów. To ostatnia jazda z bazy w Piasecznie, wracam do domu.

Hortensje © yurek55

Hangar © yurek55

Samoloty © yurek55

samoloty2 © yurek55
- 
          
         - DST 57.06km
 - Teren 2.00km
 - Czas 02:48
 - VAVG 20.38km/h
 - VMAX 42.14km/h
 - Temperatura 24.0°C
 - Kalorie 1579kcal
 - Podjazdy 107m
 - Sprzęt Bystry Baranek
 - Aktywność Jazda na rowerze
 































