Wpisy archiwalne w kategorii
bieda-gravel
Dystans całkowity: | 16945.14 km (w terenie 461.00 km; 2.72%) |
Czas w ruchu: | 925:49 |
Średnia prędkość: | 18.30 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.29 km/h |
Suma podjazdów: | 35906 m |
Suma kalorii: | 465591 kcal |
Liczba aktywności: | 262 |
Średnio na aktywność: | 64.68 km i 3h 32m |
Więcej statystyk |
Czwartek, 18 maja 2023
Kategoria <50, Naprawy, bieda-gravel
A idź pan w ch.. z taką wiosną!
Wyciągnąłem po raz kolejny zimową bluzę i założyłem nogawki i choć jest końcówka maja, wcale nie było mi zbyt ciepło. Na dodatek nadal mam kryzys i nijak nie mogę zmusić organizmu do większego wysiłku, żeby się jakoś rozgrzać. Na dodatek wczoraj mechanik w warsztacie wymieniając mi pancerz i linkę przedniego hamulca, nie dokręcił lusterka i owijka wychodziła z otworu. To ostatnie to najmniejszy problem, ale przelało czarę goryczy i wróciłem do domu. Nie chciało mi się totalnie.

https://www.strava.com/activities/9092944777

https://www.strava.com/activities/9092944777
-
- DST 33.54km
- Czas 01:44
- VAVG 19.35km/h
- VMAX 39.79km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 972kcal
- Podjazdy 64m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 maja 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Pomyłka komunikacyjna
Chciałem wykorzystać bezdeszczowy dzień i zaliczyć jeden kwadracik, który pozwoli powiększyć do 48 kratek duży kwadrat niebieski. Trasę miałem zacząć w Żyrardowie, a potem zabrać coś z Piaseczna i wrócić do domu. Okazało się jednak, że los chciał inaczej i znalazłem się w pociągu jadącym do Sochaczewa. Coś mnie prześladuje ostatnio to miasto. Zorientowałem się poniewczasie w swojej pomyłce, więc wysiadłem w Ożarowie i stamtąd ruszyć do drugiego punktu mojej marszruty. Stacja bardzo mocno rozgrzebana, żeby się wydostać z peronu, trzeba jechać po kamieniach grubszych od szutru. Reszta podroży nie zasługuje na uwagę, nic ciekawego. A że dystans wyszedł mniejszy od zakładanego, po powrocie poszedłem na basen i machnąłem osiemdziesiąt długości.

Kolonia Lesznowola © yurek55
https://www.strava.com/activities/9080809049

Kolonia Lesznowola © yurek55
https://www.strava.com/activities/9080809049
-
- DST 51.81km
- Czas 02:35
- VAVG 20.06km/h
- VMAX 33.91km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 1502kcal
- Podjazdy 98m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Poprawka po wczorajszym
Nie mogłem sobie darować wczorajszej pomroczności jasnej i żeby szybko o niej zapomnieć, po prostu dziś powtórzyłem trasę. Tym razem zarejestrowałem ją w całości i zaliczyłem zaplanowane brakujące kwadraty. Chwilowo Sochaczewa mam dość, trzeba będzie inne kierunki obstawiać.
Max square: 47x47
Max cluster: 2756 (+21)
Total tiles: 5384 (+5)

Przez las © yurek55

Wczorajsza i dzisiejsza droga © yurek55

Wodowskaz na Łasicy - 150 cm © yurek55

Samowarek w Sochaczewie © yurek55

Orbea, Scott, Triban, Pinarello © yurek55
https://www.strava.com/activities/9063053061
Max square: 47x47
Max cluster: 2756 (+21)
Total tiles: 5384 (+5)

Przez las © yurek55

Wczorajsza i dzisiejsza droga © yurek55

Wodowskaz na Łasicy - 150 cm © yurek55

Samowarek w Sochaczewie © yurek55

Orbea, Scott, Triban, Pinarello © yurek55
https://www.strava.com/activities/9063053061
-
- DST 109.01km
- Czas 05:49
- VAVG 18.74km/h
- VMAX 32.91km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 2981kcal
- Podjazdy 165m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 maja 2023
Kategoria całe NIC, bieda-gravel
Z dworca Warszawa Włochy
-
- DST 5.26km
- Czas 00:18
- VAVG 17.53km/h
- VMAX 28.22km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 143kcal
- Podjazdy 14m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Próżny trud, kwadraty niezaliczone
Wszystko dziś poszło nie tak. Wprawdzie do jazdy nie mam zastrzeżeń, ale Garmin nie chciał wczytać trasy i stąd późniejsze problemy. Postanowiłem go wyłączyć i włączyć ponownie, ale zapomniałem ponownie wcisnąć przycisk nagrywania. Ponieważ miałem włączony ekran nawigacji, nie zauważyłem braku rejestracji trasy i swój błąd odkryłem dopiero na peronie w Sochaczewie. Na dworzec dotarłem w ostatniej chwili, by pożegnać odjeżdżający pociąg do Warszawy, więc miałem godzinę czasu na rozmyślanie o swojej głupocie. Kwadrat wzdłuż Łasicy zdobywałem brodząc w błocie i wszystko jak krew w piach! A kiedy wreszcie dojechałem do stacji Warszawa Włochy, ogłoszono 15 minut postoju za przyczyną robót na Zachodnim, więc ostatnie pięć kilometrów pokonałem rowerem. I spóźniłem się na spóźniony obiad. :)

Bohaterom poległym o wolność - Leoncin © yurek55

Droga wzdłuż Kanału Łasica © yurek55

Moja droga po kwadrat (i tak niezaliczony) © yurek55
https://www.strava.com/activities/9057430182

Bohaterom poległym o wolność - Leoncin © yurek55

Droga wzdłuż Kanału Łasica © yurek55

Moja droga po kwadrat (i tak niezaliczony) © yurek55
https://www.strava.com/activities/9057430182
-
- DST 105.00km
- Teren 5.00km
- Czas 05:20
- VAVG 19.69km/h
- VMAX 31.31km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 2256kcal
- Podjazdy 111m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Warka, łatanie dziur - nie do końca skuteczne
Na dziś uszykowałem sobie trasę z Warki, połączoną z łataniem okolicznych dziur w kwadratach. Kilka razy już tam byłem, ale zwykle wybierałem najbardziej oczywiste drogi i dopiero zbieranie kwadratów wymusza szukania innych tras. Pogoda dobra na rower i to włącznie z temperaturą, która nawet rano zapewniała komfort termiczny. Pociąg do Radomia o 8:46 odjeżdża teraz z peronu dziewiątego, więc trzeba przeprawić się górą nad torami i dojechać spory kawałek, ale rowerem to nie problem. Gorzej mają piesi z walizkami na kółkach, bo droga jest z wyszczerbionych płyt betonowych. Podróż do Warki trwa zaledwie godzinę i po opuszczeniu pociągu, przesiadłem się na właściwy środek lokomocji i ruszyłem w drogę powrotną. Ponieważ byłem w zagłębiu sadowniczym, przez pierwsze pięćdziesiąt kilometrów nie zauważyłem żadnych pól uprawnych, za to plantacji drzew i krzewów owocowych oraz truskawek, było pod dostatkiem. Dodam jeszcze dwa słowa o gravelowych oponach Gravelking SK+ 32mm. Ich szerokość, a bardziej jeszcze bieżnik, pozwala naprawdę jechać po gorszych nawierzchniach. Poprzednie opony Maxiss Detonator, choć o tej samej szerokości, na podobnej nawierzchni zmuszały mnie do prowadzenia roweru, więc to jednak bieżnik robi podstawową robotę. I na koniec. Zauważyłem, że ominąłem dwa kwadraty i zawdzięczam to jedynie swojemu gapiostwu, albo pomroczności jasnej. Ale nie ma tego złego - będzie okazja do powrotu w te okolice.
Max square: 47x47
Max cluster: 2735 (+29)
Total tiles: 5379 (+14)

Zjazd z kładki nad torami © yurek55

Pociąg do Radomia jak zawsze pusty © yurek55

Lim-2 - czyli MiG 15bis © yurek55

Bohaterskim lotnikom Pierwszego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa" - społeczeństwo Warki 23 VIII 1969 © yurek55

Opony Gravelking dają radę w terenie © yurek55

Pięćdziesiąt kilometrów wśród sadów © yurek55

Sanktuarium w Pieczyskach © yurek55

Runów, wreszcie chyba kończą po latach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9051851118
Max square: 47x47
Max cluster: 2735 (+29)
Total tiles: 5379 (+14)

Zjazd z kładki nad torami © yurek55

Pociąg do Radomia jak zawsze pusty © yurek55

Lim-2 - czyli MiG 15bis © yurek55

Bohaterskim lotnikom Pierwszego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa" - społeczeństwo Warki 23 VIII 1969 © yurek55

Opony Gravelking dają radę w terenie © yurek55

Pięćdziesiąt kilometrów wśród sadów © yurek55

Sanktuarium w Pieczyskach © yurek55

Runów, wreszcie chyba kończą po latach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9051851118
-
- DST 100.23km
- Teren 7.00km
- Czas 05:10
- VAVG 19.40km/h
- VMAX 36.65km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 2868kcal
- Podjazdy 280m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 maja 2023
Kategoria bieda-gravel
Kurierka po mieście
Pogoda nadal niby wiosenna, niby świeci słońce, a jednak jak zawieje wiatr, robi się chłodno. Ale nie dlatego tak mizerny dystans dziś pokonałem, przyczyna leży zupełnie gdzie indziej. Nie wiadomo dlaczego zupełnie nie miałem siły kręcić pedałami, co zresztą widać najlepiej po średniej. Nie było sensu się męczyć, zawiozłem przesyłkę na Ursynów i przez Las Kabacki wróciłem do domu.
Mizeria straszna.

Las Kabacki © yurek55

Las Kabacki © yurek55

Napis na tabliczce: "Uwaga to drzewo jest cenne!" © yurek55

Powykręcane drzewo na Moczydłowskiej © yurek55
https://www.strava.com/activities/9039011407
Mizeria straszna.

Las Kabacki © yurek55

Las Kabacki © yurek55

Napis na tabliczce: "Uwaga to drzewo jest cenne!" © yurek55

Powykręcane drzewo na Moczydłowskiej © yurek55
https://www.strava.com/activities/9039011407
-
- DST 30.62km
- Czas 01:50
- VAVG 16.70km/h
- VMAX 36.03km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 785kcal
- Podjazdy 76m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 8 maja 2023
Kategoria > 100, kwadraty, bieda-gravel
Niby słonecznie, niby ciepło, ale jakoś tak nie do końca...
Nie wiem dlaczego uznałem, że nowe kwadraty są daleko i trzeba po nie jeździć pociągiem. Mam wyrysowanych kilka tras wszystkie w wersj rower plus pociąg i nagle dziś wpadłem na to, że chyba jest miejsce, gdzie mogę dojechać w obie strony rowerem. Szybko narysowałem trasę i wyszło plus minus sto kilometrów, czyli w sam raz. Do Tarczyna trzeba było jechać szosą krakowską, czyli krajową "siódemką" i wcale nie zauważyłem zmniejszenia ruchu. A liczyłem, że oddany fragment trasy szybkiego ruchu S7 przejmie większą ilość samochodów. Za to później było już fantastycznie. Drogi bardzo, bardzo lokalne, wśród sadów i praktycznie bez ruchu, za to z dobrym asfaltem. Nawet późniejsze kilka kilometrów bardzo nielubianą drogą krajową numer pięćdziesiąt, nie zepsuło dobrego wrażenia z tej trasy. Natomiast sama jazda nie była tak dobra, jak bym chciał. Wiatr zimny i przeszkadzający, kondycja słaba, a noga nie chce podawać. Ale dojechałem, kwadraty zaliczyłem, tylko teraz nie chcą mi się uaktualnić w statystykach, nie wiedzieć czemu. Może poczekam do jutra.
edit:
Max square: 47x47
Max cluster: 2706 (+12)
Total tiles: 5365 (+5)

Wyższa szkoła parkowania, Raszyn © yurek55

Z cyklu nazwy miejscowości: - Nosy Poniatki © yurek55

Rzeczka Raszynka a za nią pole golfowe © yurek55

Klub golfowy Komorów © yurek55

Staw w Michałowicach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9033624779
edit:
Max square: 47x47
Max cluster: 2706 (+12)
Total tiles: 5365 (+5)

Wyższa szkoła parkowania, Raszyn © yurek55

Z cyklu nazwy miejscowości: - Nosy Poniatki © yurek55

Rzeczka Raszynka a za nią pole golfowe © yurek55

Klub golfowy Komorów © yurek55

Staw w Michałowicach © yurek55
https://www.strava.com/activities/9033624779
-
- DST 102.05km
- Czas 05:14
- VAVG 19.50km/h
- VMAX 31.87km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 2863kcal
- Podjazdy 302m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 6 maja 2023
Kategoria 50-100, kwadraty, bieda-gravel
Deszczowo, kwadratowo i troszkę terenowo
Dawno przymierzałem się do uzupełnienia białych plam w okolicy Sochaczewa i znając prognozy meteo uznałem, że dziś jest właściwy dzień. Zamierzałem skorzystać z pomocy wiatru i zdążyć do pociągu powrotnego przed deszczem. Wstałem wcześnie rano i gdy już gotowy do wyjazdu wychodziłem z domu, okazało się, że Garmin był włączony przez noc i się rozładował. Musiałem więc poczekać aż się naładuje, gdyż bez nawigacji i rejestracji śladu, plan zaliczania nowych kwadratów byłby nie do zrealizowania. Kiedy już nawigacja była gotowa i z godzinnym opóźnieniem wyszedłem z domu, wyłonił się kolejny problem, a mianowicie byłem za lekko ubrany. Pomyślałem, że to znak, by dziś nie jeździć i po zatoczeniu małego kółka wróciłem do domu. Ale przecież jeździłem w zimie i wszystkim mówię, że nie ma złej pogody, tylko złe ubranie! Wstyd trochę w maju rezygnować z roweru z powodu zimna, prawda? Ubrałem się cieplej i ponownie wyszedłem z domu. Początkowo chciałem zrezygnować z jazdy do Sochaczewa i tylko zachodnie wioski objechać, ale w trakcie jazdy zmieniłem zdanie i postanowiłem spróbować. Kontrolowałem czas i pozostały do celu dystans i widziałem cały czas spory zapas, a deszczyk, który zaczął wcześniej, nie był specjalnie dokuczliwy. Wszystko szło dobrze, do czasu zbliżenia się do newralgicznego kwadratu, położonego obok Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej. Jak dotąd tylko czterech łowców go upolowało, bo nie prowadzi tam żadna droga. Zapytałem na forum, z której strony najlepiej go zaatakować i kierując się sugestią rozpocząłem mozolną wędrówkę przez pole. Nie pomyślałem o zostawieniu roweru i po kilkunastu minutach prowadzenia, przestały kręcić się koła. Orna ziemia zalepiła dokumentnie szczęki hamulcowe i przestrzeń pomiędzy kołem a widelcem. Zdjąłem Garmina i resztę dystansu pokonałem bez roweru. Kiedy wreszcie wróciłem na drogę rower i buty przedstawiały obraz nędzy i rozpaczy. Rozpiąłem hamulce, żeby koła chciały się kręcić, wydłubałem na szybko patykiem cokolwiek się dało, na siłę wbiłem bloki w zatrzaski i zacząłem ostatni etap, jazdę na dworzec. Przez to łażenie po polach zapas czasowy zaczął się niebezpiecznie kurczyć, a długotrwałe namakanie dało efekt kumulacji i zaczęło mi się robić chłodno. Dobrze, że do końca było już tylko dziesięć kilometrów, w sam raz, żeby się rozgrzać. Na stację przyjechałem piętnaście minut przed czasem i dopiero podczas czekania na pociąg zrobiło mi się naprawdę zimno. W pociągu było ciepło na szczęście, zdjąłem przemoczoną bluzę, żeby mnie dodatkowo nie wychładzała, ale przez kilkanaście minut i tak nie mogłem opanować drgawek, co u współpasażerki z siedzenia naprzeciwko, budziło niejakie zaciekawienie połączone ze współczuciem... chyba. Nie wiem.
Max square: 47x47
Max cluster: 2694 (+13)
Total tiles: 5360 (+6)

Pole przy Dywizjonie Rakietowym © yurek55

Po trzech latach będzie łącznik w stronę Leszna © yurek55

W stronę Błonia © yurek55
https://www.strava.com/activities/9020802687
Max square: 47x47
Max cluster: 2694 (+13)
Total tiles: 5360 (+6)

Pole przy Dywizjonie Rakietowym © yurek55

Po trzech latach będzie łącznik w stronę Leszna © yurek55

W stronę Błonia © yurek55
https://www.strava.com/activities/9020802687
-
- DST 94.43km
- Czas 04:34
- VAVG 20.68km/h
- VMAX 39.04km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2806kcal
- Podjazdy 167m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 maja 2023
Kategoria 50-100, kurierowo, Piaseczno/Ursynów, bieda-gravel
Jak masz 30 bez kręcenia, to wiedz, że coś się dzieje.
Tak właśnie było na początkowych kilometrach mojej rowerowej wędrówki. Nawijałem kilometry na koła bez wysiłku, szybko i z przyjemnością. Nawet na górskim segmencie nazwanym Mont Opacz, rekord życiowy udało się poprawić, a był to już mój osiemdziesiąty czwarty przejazd. (Nie szkodzi, że to wiadukt nad torami:)] W Piasecznie zostawiłem ważną przesyłkę dla mojej najmłodszej, do plecaka zapakowałem cateringowy podarunek i rozpocząłem mozolny powrót do domu. Nie było łatwo, ale w końcu się udało.

Słynna scenka ze SPATiF-u trafiła na mural © yurek55
Pewnego dnia, do kawiarni SPATiF-u wpadł pijany JAN HIMILSBACH i krzyknął na cały głos:
” Inteligencja wypierdalać!”
Chwila konsternacji, goście patrzą po sobie. Na to wstał od stolika Gustaw Holoubek i powiedział:
” Nie wiem jak państwo, ale ja wypierdalam”.
https://www.strava.com/activities/9015301625/

Słynna scenka ze SPATiF-u trafiła na mural © yurek55
Pewnego dnia, do kawiarni SPATiF-u wpadł pijany JAN HIMILSBACH i krzyknął na cały głos:
” Inteligencja wypierdalać!”
Chwila konsternacji, goście patrzą po sobie. Na to wstał od stolika Gustaw Holoubek i powiedział:
” Nie wiem jak państwo, ale ja wypierdalam”.
https://www.strava.com/activities/9015301625/
-
- DST 62.64km
- Czas 03:20
- VAVG 18.79km/h
- VMAX 44.76km/h
- Temperatura 19.0°C
- Kalorie 1731kcal
- Podjazdy 141m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze