Wpisy archiwalne w kategorii
kwadraty
Dystans całkowity: | 19738.26 km (w terenie 1117.00 km; 5.66%) |
Czas w ruchu: | 1007:48 |
Średnia prędkość: | 19.59 km/h |
Maksymalna prędkość: | 132.12 km/h |
Suma podjazdów: | 49800 m |
Suma kalorii: | 563301 kcal |
Liczba aktywności: | 203 |
Średnio na aktywność: | 97.23 km i 4h 57m |
Więcej statystyk |
Tam, gdzie nie byłem
Trasa na zachód niby znana i jeżdżona wielokrotnie, ale w dwóch miejscach musiałem z niej zboczyć, by skompletować dwa permanentnie omijane kwadraty. Dla wygody i szybkości kilkanaście kilometrów przejechałem drogą krajową numer 92, tzw. poznańską. Nie jedźcie tą drogą! Choć mamy do dyspozycji szerokie pobocze, to jest naszpikowana znakami zakazu jazdy rowerem i trzeba zjeżdżać na koślawą i dziurawą śmieszkę. Do tego dochodzi ciągły hałas pędzących ciężarówek i nawet pojawiająca się trzy kilometry przed Błoniem asfaltowa droga dla rowerów, nie rekompensuje niedogodności tej drogi.

Zielono, listopadowo, przyjemnie © yurek55

Droga w Radzikowie © yurek55

Duże zachmurzenie, 11°C, Odczuwalna temperatura 11°C, Wilgotność 84%, Wiatr 4m/s z PłdZ - Klimat.app

Zielono, listopadowo, przyjemnie © yurek55

Droga w Radzikowie © yurek55

Duże zachmurzenie, 11°C, Odczuwalna temperatura 11°C, Wilgotność 84%, Wiatr 4m/s z PłdZ - Klimat.app
- DST 70.43km
- Czas 03:24
- VAVG 20.71km/h
- VMAX 34.92km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 2110kcal
- Podjazdy 101m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Druga setka listopadowa
W zbieraniu kwadratów pomocna jest dywersyfikacja tras, a nie jazda wciąż tymi samymi drogami. Czasem wystarczało skręcić ledwie kilkaset metrów i dziś pod tym kątem opracowałem trasę. Odwiedziłem nowe miejsca i to całkiem całkiem nieodległe od dotychczas mijanych i nawet jazda krajówką do Góry Kalwarii nie popsuła mi nastroju. Przystanek na kawę i małe co nieco w Górze Kawiarni, pozwolił rozgrzać zmarznięte dłonie i poprawić bilans kaloryczny organizmu i z ochotą wyruszyłem na drugą stronę Wisły. Jazda przez most minęła bez stresu, w odróżnieniu od wcześniejszego zjazdu po kocich łbach ulicy Świętego Antoniego. Pierwszy raz zjeżdżałem na Baranku i nawet klocki Ultegry nie pomogły - największy spadek pokonaliśmy na nogach. Po drugiej stronie Wisły rozpościera się kraina etnograficzna zwana Urzecz, lub Urzecze, którą przejeżdżałem wiele razy, ale dziś wracając do Warszawy myszkowałem to w prawo, to w lewo. Drogi gładkie i puste więc kompletowanie kwadratów, czyli nieodkrytych miejsc, przychodziło lekko, łatwo i przyjemnie. Właściwie całą dzisiejszą jazdę mogę tak określić.

Lokomotywka © yurek55

Kolomotywka © yurek55

Rozkład jazdy Kolejki Wąskotorowej w Karczewiu © yurek55

Przebieg trasy kolejki wąskotorowej © yurek55

Panorama z Mostu Siekierkowskiego
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/4346355959/embed/b31e3c30a9bbeaa231185999056f76f3d1b14ebc"> Total tiles: 2853 (+11)
Max cluster: 733 (+26)
Max square: 19x19 (+1)
Duże zachmurzenie, 6°C, Odczuwalna temperatura 4°C, Wilgotność 86%, Wiatr 4m/s z PłdPłdW - Klimat.app

Lokomotywka © yurek55

Kolomotywka © yurek55

Rozkład jazdy Kolejki Wąskotorowej w Karczewiu © yurek55

Przebieg trasy kolejki wąskotorowej © yurek55

Panorama z Mostu Siekierkowskiego
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/4346355959/embed/b31e3c30a9bbeaa231185999056f76f3d1b14ebc"> Total tiles: 2853 (+11)
Max cluster: 733 (+26)
Max square: 19x19 (+1)
Duże zachmurzenie, 6°C, Odczuwalna temperatura 4°C, Wilgotność 86%, Wiatr 4m/s z PłdPłdW - Klimat.app
- DST 111.46km
- Czas 05:13
- VAVG 21.37km/h
- VMAX 40.68km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 3440kcal
- Podjazdy 220m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Zabawa w kwadraty i wspomnienie uzdrowiciela Nowaka
Wśród użytkowników Stravy i Wykopu dynamicznie rozwija się zabawa, połączona ze współzawodnictwem, w zbieranie kwadratów. Nie będę się rozpisywał na czym to polega, ale za namową tamtejszych wykopków, czyli mirków, dołączyłem wczoraj do tej zabawy i od razu wskoczyłem na 11 miejsce. Wieczorem wytyczyłem trasę na dziś i pojechałem powiększyć swój stan posiadania. Póki co, jest to trochę łatwiejsze niż zbieranie gmin, a też daje motywację do jeżdżenia. A jak wiadomo każdy sposób jest dobry, który pozwoli wyjść z krainy lenia i wsiąść na rower.
A tak w skrócie, to kwadraty są poprowadzone wzdłuż południków i równoleżników, mają bok około półtora kilometra i trzeba jechać tam, gdzie się jeszcze nie było. Pomaga w tym heatmapa na statshunters,com. W moim przypadku trudno będzie zaliczać kwadraty terenowe np. w Kampinosie, ale może jak założę szersze opony, to i o tym pomyślę. Tylko moje zapasowe mają 28 mm i mogą kazać się niewystarczające. Zobaczymy. Na razie się wkręciłem.

Są grzyby! © yurek55
A jako że, jak wspomniałem, jechałem na nawigacji, to nieoczekiwania znalazłem się w miejscu, które przywołało wspomnienia z początku lat dziewięćdziesiątych. Wtedy to właśnie wiedziony nieodpartą potrzebą wypróbowania wszelkich dostępnych środków, udałem się do Podkowy Leśnej do znanego bioenergoterapeuty, pana Zbyszka Nowaka. Nie, żebym specjalnie wierzył, to była bardziej ciekawość i chęć wypróbowania na 100% skutecznej metody;). Pojechałem z samego rana, samochodów z rejestracją z całej Polski było już kilkadziesiąt, niektórzy w nich jeszcze spali, ale gdy po odstaniu swojego w kolejce, w końcu zarejestrowaliśmy się, zapłaciliśmy - nie pamiętam już ile - i poszliśmy do dość sporej świetlicy. Tam pan Zbyszek Nowak pogadał z pół godziny, chyba jakieś takie motywacyjne gadki, namagnetyzował wody w zgrzewkach, które trzeba było potem kupić, by wzmocnić działanie jego uzdrawiającej energii i to było tyle.
Skutek tej wizyty był taki, że jak jechałem do pracy po tym seansie, to w kiosku kupiłem sobie papierosy. Aha, bo nie wiecie, że pojechałem tam odzwyczaić się od palenia, a pan Zbyszek, na samym początku seansu, polecił nam wrzucić swoje papierosy do worka krążącego po sali.
i tak to właśnie rzuciłem palenie. Potem jeszcze była chińska akupunktura w ucho - równie skuteczna - i parę innych doskonałych i pewnych metod, ale ja nie o tym. Po prostu tak mi się przypomniało w tym miejscu. A myślałem, że już dawno te jego terapie umarły śmiercią naturalną.
PS. Ktoś wie, co to za żółte grzyby?

Uzdrawialnia pana Zbyszka Nowaka z Podkowy Leśnej © yurek55

Podpisz zdjęcie chorej osoby i wrzuć do skrzynki - resztą zajmie się pan Zbyszek ;) © yurek55

Kościół na Żbikowie © yurek55

Góra śmieci i ceny paliw © yurek55
Total tiles: 2842 (+4)
Max cluster: 707 (+14)
Max square: 18x18
Średnie zachmurzenie, 7°C, Odczuwalna temperatura 5°C, Wilgotność 90%, Wiatr 3m/s z PłdPłdZ - Klimat.app
A tak w skrócie, to kwadraty są poprowadzone wzdłuż południków i równoleżników, mają bok około półtora kilometra i trzeba jechać tam, gdzie się jeszcze nie było. Pomaga w tym heatmapa na statshunters,com. W moim przypadku trudno będzie zaliczać kwadraty terenowe np. w Kampinosie, ale może jak założę szersze opony, to i o tym pomyślę. Tylko moje zapasowe mają 28 mm i mogą kazać się niewystarczające. Zobaczymy. Na razie się wkręciłem.

Są grzyby! © yurek55
A jako że, jak wspomniałem, jechałem na nawigacji, to nieoczekiwania znalazłem się w miejscu, które przywołało wspomnienia z początku lat dziewięćdziesiątych. Wtedy to właśnie wiedziony nieodpartą potrzebą wypróbowania wszelkich dostępnych środków, udałem się do Podkowy Leśnej do znanego bioenergoterapeuty, pana Zbyszka Nowaka. Nie, żebym specjalnie wierzył, to była bardziej ciekawość i chęć wypróbowania na 100% skutecznej metody;). Pojechałem z samego rana, samochodów z rejestracją z całej Polski było już kilkadziesiąt, niektórzy w nich jeszcze spali, ale gdy po odstaniu swojego w kolejce, w końcu zarejestrowaliśmy się, zapłaciliśmy - nie pamiętam już ile - i poszliśmy do dość sporej świetlicy. Tam pan Zbyszek Nowak pogadał z pół godziny, chyba jakieś takie motywacyjne gadki, namagnetyzował wody w zgrzewkach, które trzeba było potem kupić, by wzmocnić działanie jego uzdrawiającej energii i to było tyle.
Skutek tej wizyty był taki, że jak jechałem do pracy po tym seansie, to w kiosku kupiłem sobie papierosy. Aha, bo nie wiecie, że pojechałem tam odzwyczaić się od palenia, a pan Zbyszek, na samym początku seansu, polecił nam wrzucić swoje papierosy do worka krążącego po sali.
i tak to właśnie rzuciłem palenie. Potem jeszcze była chińska akupunktura w ucho - równie skuteczna - i parę innych doskonałych i pewnych metod, ale ja nie o tym. Po prostu tak mi się przypomniało w tym miejscu. A myślałem, że już dawno te jego terapie umarły śmiercią naturalną.
PS. Ktoś wie, co to za żółte grzyby?

Uzdrawialnia pana Zbyszka Nowaka z Podkowy Leśnej © yurek55

Podpisz zdjęcie chorej osoby i wrzuć do skrzynki - resztą zajmie się pan Zbyszek ;) © yurek55

Kościół na Żbikowie © yurek55

Góra śmieci i ceny paliw © yurek55
Total tiles: 2842 (+4)
Max cluster: 707 (+14)
Max square: 18x18
Średnie zachmurzenie, 7°C, Odczuwalna temperatura 5°C, Wilgotność 90%, Wiatr 3m/s z PłdPłdZ - Klimat.app
- DST 100.73km
- Czas 04:37
- VAVG 21.82km/h
- VMAX 40.32km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 3189kcal
- Podjazdy 258m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze