Kilka krótkich glutków potraktowanych zbiorczo. Dziś np. przejechałem 2.3 km, pozostałe, to wizyty w przychodni na Szczęśliwickiej. Niby pogoda fajna, ale nadal mokro i dodatkowo resztki śniegu i ślisko na ddr.
Ten rower ma co najmniej ćwierć wieku. Łańcuch nie widział nigdy smaru, nie był też serwisowany, nawet klocki nie były wymieniane. Większość życia przestał na strychu, albo w garażu. Ale jak trzeba, to się wsiada i się jedzie! Wszystko w temacie.
Zdążyłem dojechać do Dworca Zachodniego i wtedy nastąpiło oberwanie chmury połączone z potężną wichurą. Szybko odechciało mi się jazdy i przeczekałem nawałnicę w podziemnym przejściu. Jak ulewa nieco osłabła, założyłem kurtkę i po paru minutach zameldowałem się z powrotem w domu. Kurtka, buty i reszta ubrania nie wytrzymały nawet tak krótkiej próby. :)
Wreszcie mam już za sobą ostatni etap przygotowań sprzętu do sezonu. W sklepie "2kółka" w Alei Krakowskiej, wymienili mi tylną przerzutkę, wkład suportu i linki z pancerzami przerzutek. Linki i pancerze od hamulców wcześniej wymienił mi Księgowy, a łańcuch i kasetę wymieniłem sam. Suport też bym umiał wymienić, ale nie wiedziałem, że jest już zużyty i ma luzy. Ostatnim elementem do wymiany są tarcze z przodu, ale to już raczej nie w tym sezonie. Zapewne wymienię je razem z korbą za rok.
Pierwsze dwie jazdy, do i z serwisu 2kółka, nierejestrowane, dopiero na trzeci przejazd wziąłem Garmina. A z serwisem to było tak, że wczoraj zajrzałem do nich z drobną sprawą, ale że nie było mechanika, to na dziś mnie pan zaprosił. Zostawiłem rower i czekałem w domu na telefon. Okazało się jednak po weryfikacji usterki, że naprawa zapowiada się grubsza, niż początkowo się wydawało. W tej sytuacji musiałem odebrać rower i poczekać na normalny termin naprawy, czyli 24 marca. Zapisałem się, a po powrocie przełożyłem mostek na prosto, nie na plus, bo tak mi zasugerował mechanik. Po jeździe próbnej nie wyczułem różnicy, czyli tak już zostanie.
Bezchmurnie, 10°C, Odczuwalna temperatura 3°C, Wilgotność 66%, Wiatr 7m/s z ZPłnZ - Klimat.app
Jakoś w końcu po tylu dniach przerwy zmusiłem się do wyjścia na rower. W planach była wycieczka do Czerska po ominięty kwadrat w południowo - wschodnim narożniku. Jednak już po bardzo krótkim czasie zmieniłem zdanie, skracając w myślach wycieczkę do trójkąta gassowego. A po kolejnych minutach uznałem, że wszystko mi dziś nie pasuje i zawróciłem do domu. Nie wiem, czy naprawdę było zimno i czy naprawdę rower nie chciał jechać i rzeczywiście było mokro na jezdniach, ale zupełnie straciłem chęć do jazdy. A prawdziwa przyczyna zapewne jest w środku - jakoś mi się nie chce.
Bezchmurnie, -3°C, Odczuwalna temperatura -10°C, Wilgotność 63%, Wiatr 6m/s z PłdPłdW - Klimat.app
Dziś pretekstem do niejeżdżenia była nie pogoda, a stan techniczny roweru. Hamulce skończyły się dawno temu, a doszła jeszcze przednia przerzutka i hałaśliwy łańcuch, więc z czystym sumieniem zabrałem się za inne czynności, takie bardziej stacjonarne i nie wymagające wstawania z kanapy. Męczyła mnie jednak myśl, czy zamówione i wczoraj odebrane okładziny hamulcowe będą pasowały do klocków. Jeżdżę od roku na Shimano Ultegra BR-6700 R55C3 z wymiennymi okładzinami, no i dodatkowo ciekawy byłem jak mi pójdzie wymiana. Różnica jest taka, że nie trzeba odkręcać klocków, tylko jedną małą śrubkę trzymającą okładzinę, którą następnie trzeba wysunąć i założyć nową. Nie wiem dlaczego, ale po tej operacji przestały odbijać szczęki z tyłu i na to już pomysłu nie miałem. W tej sytuacji postanowiłem szukać poratowania u naszego forumowego kolegi Księgowego. Na szczęście był w pracy i jak zwykle bez zbędnych ceregieli, zabrał rower i po krótkiej chwili już wiedział, co trzeba zrobić. Mnie by to zajęło pewnie z pół dnia, a Adamowi niecałe pół godziny. Mieliśmy czas troszkę pogadać o rowerach, modzie gravelowej, maratonach, Legionowskiej Katordze i absurdach rozporządzeń covidowych. Kiedy wyjechałem ze sklepu, aż chciało się jechać, tak dobrze chodziła przerzutka, i tak dobrze hamowało. Niestety czasu już nie było i stad tylko taki malutki glutek wyszedł.
Przewaga chmur, 1°C, Odczuwalna temperatura -3°C, Wilgotność 75%, Wiatr 5m/s z ZPłnZ - Klimat.app