> 100
Dystans całkowity: | 43332.51 km (w terenie 681.00 km; 1.57%) |
Czas w ruchu: | 2083:28 |
Średnia prędkość: | 20.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.95 km/h |
Suma podjazdów: | 51323 m |
Suma kalorii: | 614089 kcal |
Liczba aktywności: | 382 |
Średnio na aktywność: | 113.44 km i 5h 27m |
Więcej statystyk |
Tour de Kampinos + bułeczki w Secyminie
Paliwo na dziś to cztery słodkie bułeczki, jeden litr coli i ok. 1,5 litra wody.
Brochów © yurek55
Brochów w locie © yurek55
Droga do Żelazowej Woli © yurek55
Pomnik ufundowany przez zuchów, harcerzy i instruktoró Horągwi Skierniewickiej
Most na Bzurze im. Gen. Kutrzeby © yurek55
Kanał Kromnowski © yurek55
Fajna droga © yurek55
Mała Wieś przy Drodze musi być!
Droga z barierkami © yurek55
Rolniczą do Łomianek © yurek55
Do Ronda Babka © yurek55
- DST 150.46km
- Czas 06:36
- VAVG 22.80km/h
- VMAX 37.08km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 1853kcal
- Podjazdy 163m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
100 na dobry początek lipca
W domu zjadłem śniadanie, wypiłem poranną kawę i pogrążyłem się w internecie. Kiedy ten prawdziwy złodziej czasu*, wypuścił mnie ze swoich objęć, dopiero wówczas mogłem pomyśleć o rowerze. Celowałem w dystans około setki i taką trasę miałem przygotowaną, a choć godzina była późna pomyślałem, że się zmieszczę w limicie czasowym przed obiadem.
Tak też się stało. O trasie rozpisywał się nie będę, niech wystarczy ślad na Stravie i komentarze pod zdjęciami. Dodam jedynie, że niebawem poznam rozmieszczenie ujęć wody na wszystkich podwarszawskich cmentarzach. Dziś do zbioru tych miejsc dodałem cmentarz w Starych Babicach. Przy tak wysokiej temperaturze, chłodzenie głowy, karku, uzupełnianie płynów, jest sprawą bardzo ważną. Szczególnie dla osób w podeszłym wieku. ;) A fontanny nadal suche, choć baseny już otwarte. Pewnie pandemia nie pozwala puścić wody?
Niedokończona droga rowerowa Rokitno - Błonie © yurek55
Sucha fontanna, spragnione lwy © yurek55
Kontrola czasu na Rynku w Błoniu. Jest 13:22 © yurek55
Wodopój numer jeden - Leszno © yurek55
Wodopój numer dwa - Babice © yurek55
Fotka na odpoczynek - Glinianki Sznajdra (te z "Misia") © yurek55
- DST 100.91km
- Czas 04:41
- VAVG 21.55km/h
- VMAX 34.92km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 3036kcal
- Podjazdy 186m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Setka czerwcowa
Miejsce awarii ściekowej © yurek55
Most Północny i Wisła © yurek55
Truskawka © yurek55
Wiersze © yurek55
Pole wsi Szeligi © yurek55
Ulica Szeligowska © yurek55
Profil © yurek55
Półprofil prawy © yurek55
- DST 117.84km
- Teren 10.00km
- Czas 05:39
- VAVG 20.86km/h
- VMAX 34.56km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 1517kcal
- Podjazdy 193m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza rejestracja śladu aplikacją Strava
telefonu
Ponieważ jeżdżę z wygaszonym ekranem oszczędzając baterię, to różnica jest tylko jedna. A właściwie dwie. Strava wysyła dźwięczne bim-bom gdy zaczyna się i kończy segment (zresztą chyba nie każdy, nie zdołałem tego rozkminić) i pokazuje mój czas i postęp na pasku do jego końca. Druga rzecz, to pokazywanie na wyświetlaczu trzech parametrów: czasu jazdy, prędkości średniej i przejechanych kilometrów. czy można to zmienić, nie wiem.
Segment Stravy, na czarno dystans przejechany, na szaro, całość segmentu © yurek55
Czas, prędkość średnia, przejechane kilometry © yurek55
W Góre Kawiarni znowu nowości. Jest ogródek, dekoracja okienna i tajemniczy eksponat na ścianie.
Dekoracja okienna © yurek55
Tajemnicze znalezisko archeologiczne ;) © yurek55
Podpis pod ekponatem:
"Nieznany przedmiot odnaleziony w czasie badań archeologicznych na terenie Biskupina w 1933 r. Prawdopodobnie służący jako wzorzec metra, lutnia lub kalibrator do strzał i włóczni. Sygnowany znakiem mistrza kowalskiego Albrechta de Rondo zyjącego na początku VI w. Własność: Muzeum Archeologiczne w Gdańsku"
Pojawiły się też dodatkowe zabezpieczenia rowerów: pętelki przekładane przez siodełko.
Góra Kawiarnia zyskała ogródek © yurek55
Mural z Szurkowskim © yurek55
Triban, Carvello, Fuji © yurek55
A w drodze powrotnej z GK sa po drodze Gassy, Obory, Obórki, czyli nihil novi sub sole. Może tylko to, że na przystań nie zjeżdżałem, bo dziś miło być jeżdżone, a nie przesiadywanie.
Uwaga, dziura! © yurek55
Ma się tę nogę, ucieczka zlikwidowana! © yurek55
OSP Gassy © yurek55
Boisko naprzeciw Straży © yurek55
Wzdłuż wału © yurek55
Pielgrzymki przez wał na plażę © yurek55
height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/3519888159/embed/5961a847df0253c0834b2fd7637a5d53b14be141">
- DST 105.10km
- Czas 04:35
- VAVG 22.93km/h
- VMAX 47.88km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1521kcal
- Podjazdy 244m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Kawałek puszczy, reszta po nie-puszczy
Teren przykościelny w Łomnej © yurek55
Ponieważ już byłem tak daleko, to wola zawracania osłabła całkowicie i uznałem, że pojadę sobie przez Kampinos (Puszczę) do Leszna i wrócę przez zachodnie wioski, prosto jak strzelił do Umiastowa i dalej. Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Droga przez las zaczynała się w Kaliszkach, a kończyła w Wierszach.
Puszczańska wieś Kaliszki © yurek55
Puszczańska wieś Wiersze © yurek55
Pomnik w Wierszach © yurek55
Kościół w Wierszach © yurek55
Stamtąd przyjechałem do Wierszy © yurek55
Kolejne dziesięć kilometrów, to niezbyt przyjemna droga wojewódzka prowadząca do Leszna i dalej do Błonia i Radziejowic. Przed skrzyżowaniem z inną wojewódzką, z Warszawy do Sochaczewa, stoją te dwie tablice. Czy ktoś wie, dlaczego dwie, skoro pokazują to samo?
Dwie tablice w Lesznie: numer jeden © yurek55
Dwie tablice w Lesznie: numer dwa © yurek55
W Lesznie zatrzymałem się przy sklepie i kupiłem pączka, drożdżówkę i colę, które skonsumowałem z wielkim smakiem na ławeczce i z nową energią ruszyłem dalej. Ponieważ tę drogę. znam na pamięć wiedziałem, że pod domem będę miał 85 km na liczniku. Trochę mnie to uwierało i dlatego skręciłem na Witki, a potem, po przecięciu szosy poznańskiej, ruszyłem do Pruszkowa. Miasto to przejechałem dłuższą drogą, a że nadal kilometrów brakowało, trzeba było kombinować z drogą przez Pęcice do Janek. Stamtąd szosą krakowską przez Raszyn i Okęcie dotarłem w końcu do domu.
Tyle na dziś.
- DST 100.93km
- Czas 04:33
- VAVG 22.18km/h
- VMAX 35.28km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 1316kcal
- Podjazdy 137m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza jazda z Julką, a potem Gassy
Ale po kolei.
Do Piaseczna pojechałem wzdłuż tras szybkiego ruchu, bo póki nie muszę, unikam jazdy przez Dawidy i wioski południowe, przynajmniej do czasu skończenia budowy kolektora i naprawienia asfaltu. No chyba, że w powrotnej drodze jak czasu będzie mało. Tym razem w Łazach pojechałem nieco inaczej niż w ubiegłym tygodniu i znalazłem ten klimatyczny cmentarz z mogiłą rozstrzelanych więźnió Pawiaka.
Cmentarz w Łazach © yurek55
Rozstrzelani 28 maja 1942 roku © yurek55
Tablica pamiątkowa © yurek55
Niby te Łazy takie niewielkie, a hali sportowej też poprzednio nie widziałem.
Hala Sportowa i maszt w Łazach © yurek55
A później, przez kolejne piętnaście kilometrów, króciliśmy wspólnie po Zalesiu Dolnym, Górkach Szymona, Żabieńcu i Jazgarzewszczyźnie. Jak na pierwszy raz to Julcia dostała porządnie w kość, ale pomimo to pytała, czy jutro też dziadek ją zabierze.:)Twarda dziewucha!
Towarzyszka podróży © yurek55
Po pożegnaniu, ruszyłem w dalszą podróż, a że zaczynało mi burczeć w brzuchu z głodu, zajechałem na krótki popas do sklepu w Cieciszewie.
W Cieciszewie przy kamieniu © yurek55
A to już końcóweczka i licznik na Banacha...
Licznik dzienny - 1187; roczny - 129887 rowerzystów © yurek55
...i przypadkowe zdjęcie. Kask zdjęcty, bo jakoś mi gorąco w głowę było.
Zdemaskowany! © yurek55
- DST 100.41km
- Czas 05:04
- VAVG 19.82km/h
- VMAX 42.12km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 1220kcal
- Podjazdy 171m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca na świeżym powietrzu
W drodze powrotnej, na liczniku rowerzystów ponad tysiąc osób, czyli dwa razy więcej, niż w okresie rygorystycznych zakazów. No i jest już przekroczone sto tysięcy w tym roku!
A co najciekawsze w zeszłym roku w dniu 26 kwietnia było:
- DST 55.21km
- Czas 02:26
- VAVG 22.69km/h
- VMAX 38.52km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 749kcal
- Podjazdy 117m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Promem przez Wisłę
Most Południowy © yurek55
Most Południowy © yurek55
Skoro już byłem na szlaku przy Wiśle, to pojechałem nim, choć staram sie Barankiem nie jeżdzić po takich drogach. Kiedy asfalt się skończył, zaczął się odcinek szutrowy i po kilkuset metrach wolałem wnieśc rower na wał.
wzdłuż Wisły © yurek55
Odcinek szutrowo - kamienisty © yurek55
Dróżka na koronie wału © yurek55
Po dwóch kilometrach wróciłem na starą drogę i dojechałem do przystani. Jak widać po obłożeniu parkingu, dziś też rodacy wykorzystują czas wolny i pogodę
Koronowakacje w pełni © yurek55
W Gassach zaokrętowałem się na prom i po chwili byliśmy na drugim brzegu. Prom pływa dopiero od wczoraj i byliśmy jedynymi pasażerami, ale z tamtego brzegu zabrali tylko jedną rowerzystkę i też dobrze. Nasz klient - nasz pan! Frontem do klienta!
Na promie © yurek55
Na promie © yurek55
Na promie © yurek55
Po drugiej stronie jest trzy kilometry ruchliwą drogą wojewódzką do Puław, ale po skręcie na Otwock Wielki, drogi stają sie doskonale puste i dopiero dojazd do mostu i przejazd przez niego przypomina o TIR-ach i innych przyjemnościach.
Fotka z mostu, góra Kalwaria © yurek55
W Górze Kalwarii chciałem znaleźć drogę do Czerska bez konieczności jazdy przez miasto, czyli dołem. Kiedyś, kilka lat temu była, dziś jej nie znalazłem. W efekcie straciłem dobre pół godziny i na dodatek musiałem częściowo podprowadzić pod tę "ulicę" po to, by znaleźć się w miejscu, do którego normalnie jadąc, dotarł bym w pięć minut.
Trudny, terenowy podjazd w Górze Kalwarii © yurek55
A to juz na koniec. Nie wiem, co to za przewoźnik. Pasażer, czy cargo?
Samolot © yurek55
- DST 114.00km
- Czas 05:15
- VAVG 21.71km/h
- VMAX 38.20km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 1494kcal
- Podjazdy 199m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Jak kawa i ciacho, to tylko w Górze Kawiarni
A może kryje się za tym inna historia?
Warszawianka, ale która? © yurek55
Łoś w Łosiu © yurek55
Wstęgą szos... © yurek55
Ślad pozaziemskiej cywilizacji ;) © yurek55
Sezon żeglugowy otwarty! © yurek55
Cennika inflacja sie nie ima, od początku ten sam © yurek55
Z Kolbergiem po kraju © yurek55
Kiedyś na tym parkingu samochody widziałem tylko w soboty i niedziele, teraz widać, jask wielu ludzi naprawdę nie pracuje. Nie wróży to nic dobrego.
Parking przy wiślanym wale © yurek55
- DST 103.00km
- Czas 04:27
- VAVG 23.15km/h
- VMAX 43.56km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 1436kcal
- Podjazdy 204m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Daleki Zachód
Spotkane radiowozy - 4 (Myszczyn, Kampinos, Zaborów, Blizne Jasińskiego)
Straż gminna - 1 (Borzęcin)
Interwencje - 0
Nie wiem, z której strony dziś wiał wiatr, ale sądząc ze średniej, to chyba ze wschodu i z zachodu?
Droga do Szczytna, ale nie tego jurandowego © yurek55
Ja do Warszawy © yurek55
Żelazowa Wola © yurek55
Półmetek © yurek55
Chwalę się © yurek55
- DST 114.70km
- Czas 04:39
- VAVG 24.67km/h
- VMAX 39.24km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1727kcal
- Podjazdy 250m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze