Wpisy archiwalne w kategorii
> 100
Dystans całkowity: | 47877.65 km (w terenie 738.00 km; 1.54%) |
Czas w ruchu: | 2305:03 |
Średnia prędkość: | 20.77 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.95 km/h |
Suma podjazdów: | 66020 m |
Suma kalorii: | 748979 kcal |
Liczba aktywności: | 421 |
Średnio na aktywność: | 113.72 km i 5h 28m |
Więcej statystyk |
Trasa W-Z do Mińska (Mazowieckiego)
Okazuje się, że nie muszę wcale wsiadać w pociąg, by dojechać do nowych kwadratów. Te dzisiejsze były położone w prostej linii na wschód i z jakiegoś powodu pozostawały dotąd niezaliczone. Trasa narysowana na chybcika, wyprowadziła mnie z Warszawy najprostszą drogą, niestety bardzo nieprzyjemną - ulicami Płowiecką, Czecha i Traktem Brzeskim. Dopiero po dojechaniu do A2 i zjechaniu na serwisówki, sytuacją poprawiła się diametralnie i dalszą drogę na wschód przejechałem w ciszy i spokoju. Trwało to aż do Mińska Mazowiecka i słynnej drogi krajowej numer pięćdziesiąt, ale tym razem musiałem nią przejechać zaledwie kilometr, więc nie warto wspominać. Opuściłem ją kierując się na Cygankę, ale nie kazałem sobie wróżyć, tylko pojechałem prosto do Pustelnika. Pustelnik, jak wiadomo woli samotność, za to moja samotność się skończyła definitywnie, po wjechaniu na drogę wojewódzką 637. Niestety kierunek wschodni do/z Warszawy tak ma, trzeba na trasie być gotowym na spory ruch samochodowy. Do tego jeszcze zaczął padać deszcz i choć przy dzisiejszej temperaturze nie wychładzał, to jednak nie poprawiał komfortu jazdy. Po deszczu zwykle przychodzi słońce i dziś też tak się stało, do Rembertowa dojechałem już suchy. Ale to jeszcze nie koniec przygód na dziś. Gdzieś w okolicach ulicy Grochowskiej poczułem dziwną miękkość pod tyłkiem, ale postanowiłem zastosować metodę wyparcia. Było to tym łatwiejsze, że czułem to tylko na nierównościach, szynach tramwajowych itp., a na gładkim asfalcie mogłem o tym chwilowo zapomnieć. Ta strusia metoda sprawdziła się doskonale i dopiero w domu, po obiedzie, bez pośpiechu i na spokojnie wymieniłem dętkę. Ponownie też przyjrzałem się oponie i niestety, widziane już wcześniej przecięcia nie znikły w jakiś cudowny sposób. Postanowiłem więc zastosować rozwiązanie radykalne i wywaliłem ją do śmietnika, a że miałem dobrą w zapasie, to problemu z tym nie miałem żadnego.
Wycieczkę uznaję za udaną, bo na te sto kilometrów, przynajmniej trzy czwarte przejechałem w ciszy i spokoju i po dobrych asfaltach. A deszcz nie był jakiś mocno dokuczliwy i nie trwał zbyt długo, może z pół godziny. Trzeba będzie to powtórzyć.
Max square: 50x50
Max cluster: 2982 (+16)
Total tiles: 5938 (+9)

Cyganka © yurek55
https://www.strava.com/activities/9718215445
Wycieczkę uznaję za udaną, bo na te sto kilometrów, przynajmniej trzy czwarte przejechałem w ciszy i spokoju i po dobrych asfaltach. A deszcz nie był jakiś mocno dokuczliwy i nie trwał zbyt długo, może z pół godziny. Trzeba będzie to powtórzyć.
Max square: 50x50
Max cluster: 2982 (+16)
Total tiles: 5938 (+9)

Cyganka © yurek55
https://www.strava.com/activities/9718215445
-
- DST 103.38km
- Czas 04:59
- VAVG 20.75km/h
- VMAX 36.88km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 3071kcal
- Podjazdy 206m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 sierpnia 2023
Kategoria > 100, Piaseczno/Ursynów
Stawy Walczewskiego w Grodzisku
Natknąłem się gdzieś przypadkiem w intrenecie na informację, o terenach sportowo - rekreacyjnych w Grodzisku Mazowieckim i z ciekawości pojechałem je obejrzeć. Powód do wyjazdu tak samo dobry, jak każdy inny, albo nawet lepszy. Obiekt wygląda całkiem zachęcająco, wstęp jest bezpłatny, dużo sprzętu wodnego do wypożyczenia, dmuchany park wodny, wydzielony teren do kąpieli, ratownicy - czyli wszystko co trzeba. Może uda się jeszcze w te wakacje pojechać tam z moimi dziewczynkami. Kiedy już zaspokoiłem ciekawość i obfotografowałem teren, przez Kady i Opypy dojechałem do Siestrzenia, a dalej przez Mroków, Parole i Wólkę Kosowską, do Piaseczna. Tam zrobiłem sobie krótki przystanek, by umyć rower po wczorajszej jeździe w deszczu i uzupełnić bidony, oraz oczywiście przytulić dziewczynki. Do domu wróciłem przez Ursynów, wydłużając nieco ostatni etap podróży i zaliczając trzydziestą szóstą setkę w tym roku. A dziewięć tysięcy kilometrów przekroczyłme wczoraj.

Park wodny © yurek55

Plaża © yurek55

Plaża2 © yurek55

Wodny tor przeszkód © yurek55

Kąpielisko © yurek55

Stawy Walczewskiego © yurek55

Opypy © yurek55
https://www.strava.com/activities/9698542986

Park wodny © yurek55

Plaża © yurek55

Plaża2 © yurek55

Wodny tor przeszkód © yurek55

Kąpielisko © yurek55

Stawy Walczewskiego © yurek55

Opypy © yurek55
https://www.strava.com/activities/9698542986
-
- DST 100.72km
- Czas 05:04
- VAVG 19.88km/h
- VMAX 39.79km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 2864kcal
- Podjazdy 217m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 sierpnia 2023
Kategoria > 100
Od wodopoju, do wodopoju
Ostrzeżenia o upałach dały u mnie odwrotny skutek i zamiast leżeć pod gruszą, postanowiłem gdzieś się przejechać. Pierwszy przystanek zrobiłem w Kiełpinie, gdzie pod pompą z wodą zmoczyłem koszulkę i czapkę, uzupełniłem bidony i w mokrej koszulce pojechałem dalej. Następny postój był dopiero w Zaborowie, w ośrodku zdrowia, ale że nie chciałem zachlapać łazienki, to tylko obmyłem twarz i dopiero po wyjściu oblałem się wodą z bidonu. Powtarzałem tę czynność podczas jazdy, a w Borzęcinie, uprzejma pani woźna ze szkoły sama mi nalała wody do bidonów. Wystarczyło do ostatniego postoju, przy ujęciu wody oligoceńskiej na osiedlu Lazurowa. Jechało się na tyle dobrze, że od Leszna kombinowałem z trasą, by przekroczyć stówę. Udało mi się znakomicie!

Kaliszki © yurek55

Truskawka © yurek55

Wiersze © yurek55

CIEPŁO!!! © yurek55

Kontrola nie-czasu 13:35 © yurek55

Szeligi, ul. Szeligowska © yurek55

Ceny paliw Pb95-6,41; Pb98-7,06; ON-6,31; LPG-2,78 © yurek55
https://www.strava.com/activities/9659041779

Kaliszki © yurek55

Truskawka © yurek55

Wiersze © yurek55

CIEPŁO!!! © yurek55

Kontrola nie-czasu 13:35 © yurek55

Szeligi, ul. Szeligowska © yurek55

Ceny paliw Pb95-6,41; Pb98-7,06; ON-6,31; LPG-2,78 © yurek55
https://www.strava.com/activities/9659041779
-
- DST 103.39km
- Czas 04:48
- VAVG 21.54km/h
- VMAX 37.02km/h
- Temperatura 31.0°C
- Kalorie 3089kcal
- Podjazdy 116m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 sierpnia 2023
Kategoria > 100
W hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego 1944 - 2023
Jako że mieszkam chwilowo na trasie tworzącej ślad kotwicy, to postanowiłem uczcić 79 rocznicę Powstania i narysować na mapie symbol Polski Walczącej. Pierwszy raz zrobiłem to w ubiegłym roku i jeśli zdrowie pozwoli, w przyszłym roku też planuję tę trasę.
PS. Tylko tegoroczny przejazd odbywał się w trudniejszych warunkach, w siąpiącym deszczu, to chyba bardziej się liczy? ;)

Kotwica © yurek55

Przysięga żołnierzy AK © yurek55

Mural1 © yurek55

Mural2 © yurek55

Mural3 © yurek55

Na promie © yurek55

Konstancin © yurek55
https://www.strava.com/activities/9561918550
PS. Tylko tegoroczny przejazd odbywał się w trudniejszych warunkach, w siąpiącym deszczu, to chyba bardziej się liczy? ;)

Kotwica © yurek55

Przysięga żołnierzy AK © yurek55

Mural1 © yurek55

Mural2 © yurek55

Mural3 © yurek55

Na promie © yurek55

Konstancin © yurek55
https://www.strava.com/activities/9561918550
-
- DST 145.09km
- Czas 06:58
- VAVG 20.83km/h
- VMAX 39.23km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 4386kcal
- Podjazdy 288m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 lipca 2023
Kategoria > 100
Duży Kampinos, odwiedzić kota na Gassach Północy, przekroczyć osiem tysięcy kilometrów
W mojej nomenklaturze duży Kampinos oznacza trasę dookoła Puszczy Kampinoskiej i staram się choć raz w ciągu roku taki objazd zrobić. Z reguły wycieczkę taką, łączę z degustacją wyśmienitych bułeczek nadziewanych serkiem mascarpone, w sklepie "U Marty" w Secyminie. Dziś wstałem i wyszedłem z domu na tyle wcześnie, że mogłem sobie pozwolić na dłuższy dystans i zrobienie pętli wokół Kampinosu. Kierunek jazdy odwrotny niż ruch wskazówek zegara, czyli najpierw Łomianki, potem Czosnów i dalej na północ do Kazunia, zwrot na zachód i jazda aż do Śladowa, następnie kolejny zwrot, tym razem na południe do Żelazowej Woli i zamknięcie pętli powrotem na wschód przez zachodnie wioski.
Jeśli chodzi o północny odcinek trasy, to tym razem nie jechałem cały czas drogą wojewódzką 575, ale odbiłem w prawo pod wał, bo skoro ktoś zrobił dla nas, rowerzystów, tak wspaniałą drogę, to grzech nie skorzystać. No i koteła trzeba było odwiedzić. :)

Kici-kici, kotecku © yurek55

Gassy Północy © yurek55
Za to do kościoła w Brochowie nie skręciłem, bo akurat droga była rozkopana, stąd tym razem fotki tylko z daleka.

Kościół w Brochowie1 © yurek55

Kościół w Brochowie2 © yurek55
A kawałek dalej na drodze wojewódzkiej 705, stoi od 23 kwietnia rozbity doszczętnie i spalony wrak Passata, trumna dwóch osób.

Ponury widok © yurek55

Spalony wrak przy drodze 705 © yurek55
Jechałem cały czas drogą 705 aż do momentu, gdy z wielkim zaskoczeniem zobaczyłem tabliczkę z napisem "Sochaczew". Nie tak miałem jechać, ale zagapiłem się i musiałem szukać innej drogi do Żelazowej Woli. Włączona na szybko nawigacja Google wywiodła mnie w polne drogi nieprzejezdne dla cienkich opon, więc musiałem zawrócić i po krótkim błądzeniu i kolejnym odcinku terenowym, dotarłem wreszcie do dworku Fryderyka Chopina. Ostatni odcinek pokonałem przy sprzyjającym wietrze, z jednym przystankiem w Lesznie na zakup wody.
W trakcie wycieczki zjadłem baton proteinowy i koszmarnie słodki żel energetyczny, z przystanku na bułeczki w Secyminie tym razem zrezygnowałem. Energi wystarczyło mi do końca. :)
Jest osiem tysięcy!

Żelazowa Wola © yurek55

Mała Wieś Przy Drodze © yurek55
https://www.strava.com/activities/9512265541
Jeśli chodzi o północny odcinek trasy, to tym razem nie jechałem cały czas drogą wojewódzką 575, ale odbiłem w prawo pod wał, bo skoro ktoś zrobił dla nas, rowerzystów, tak wspaniałą drogę, to grzech nie skorzystać. No i koteła trzeba było odwiedzić. :)

Kici-kici, kotecku © yurek55

Gassy Północy © yurek55
Za to do kościoła w Brochowie nie skręciłem, bo akurat droga była rozkopana, stąd tym razem fotki tylko z daleka.

Kościół w Brochowie1 © yurek55

Kościół w Brochowie2 © yurek55
A kawałek dalej na drodze wojewódzkiej 705, stoi od 23 kwietnia rozbity doszczętnie i spalony wrak Passata, trumna dwóch osób.

Ponury widok © yurek55

Spalony wrak przy drodze 705 © yurek55
Jechałem cały czas drogą 705 aż do momentu, gdy z wielkim zaskoczeniem zobaczyłem tabliczkę z napisem "Sochaczew". Nie tak miałem jechać, ale zagapiłem się i musiałem szukać innej drogi do Żelazowej Woli. Włączona na szybko nawigacja Google wywiodła mnie w polne drogi nieprzejezdne dla cienkich opon, więc musiałem zawrócić i po krótkim błądzeniu i kolejnym odcinku terenowym, dotarłem wreszcie do dworku Fryderyka Chopina. Ostatni odcinek pokonałem przy sprzyjającym wietrze, z jednym przystankiem w Lesznie na zakup wody.
W trakcie wycieczki zjadłem baton proteinowy i koszmarnie słodki żel energetyczny, z przystanku na bułeczki w Secyminie tym razem zrezygnowałem. Energi wystarczyło mi do końca. :)
Jest osiem tysięcy!

Żelazowa Wola © yurek55

Mała Wieś Przy Drodze © yurek55
https://www.strava.com/activities/9512265541
-
- DST 137.19km
- Czas 06:20
- VAVG 21.66km/h
- VMAX 35.96km/h
- Temperatura 25.0°C
- Kalorie 4137kcal
- Podjazdy 195m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 lipca 2023
Kategoria > 100, Piaseczno/Ursynów
Radujmy się - jest asfalt na Klonowej!
Po trzech latach dokończyli ostatni, stumetrowy, fragment ulicy Klonowej na granicy Koczargów i Wojcieszyna. Z niewiadomych powodów, wykonawca remontu drogi, pozostawił nieskończony ten kawałek i przez rok nic się tam nie działo. No cóż, nie musimy wszystkiego rozumieć, prawda? dalej pojechałem przez Mariew do Zaborówka i z powrotem przez zachodnie wioski. A ponieważ chciałem zahaczyć o Piaseczno, skręciłem na Bronisze i przez Piastów dojechałem do Reguł i dalej do Walendowa, Łaz, Antoninowa i Bobrowca. Na miejscu jak zwykle uzupełniłem bidony, zmoczyłem koszulkę i czapeczkę i mogłem jechać do domu. Jazda przyjemna, wiatr bardziej pomagał niż przeszkadzał, a na dodatek chłodził, temperatura wreszcie niższa niż ostatnio, a rano nawet dość chłodno.

Brakujące sto metrów asfaltu na ulicy Klonowej © yurek55

Będzie przejazd rowerowy pod S7 w ciągu ulicy Przyleśnej © yurek55
https://www.strava.com/activities/9474539544

Brakujące sto metrów asfaltu na ulicy Klonowej © yurek55

Będzie przejazd rowerowy pod S7 w ciągu ulicy Przyleśnej © yurek55
https://www.strava.com/activities/9474539544
- DST 111.31km
- Czas 05:17
- VAVG 21.07km/h
- Temperatura 26.0°C
- Kalorie 3326kcal
- Podjazdy 235m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 lipca 2023
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Czwarta stówka z rzędu
Nie lubię spraw niedokończonych i choć wielkiej ochoty nie miałem, to pojechałem po ten pominięty wczoraj kwadrat. Trasa narysowana na szybko, z jednym odcinkiem terenowym i w większości po drogach wojewódzkich i krajowych. Przyjemności z tego niewiele, dobrze, że choć przy sobocie ciężarówek na krajowych "50" i "62" trochę mniej niż w dzień powszedni. Dziś wysiadłem z pociągu na stacji Świercze, z trudem wyciągając rower z plątaniny innych maszyn, których właściciele zamierzali zacząć jazdę dopiero w Działdowie. Myślałem, że w sobotę będzie luźniej, lecz nic bardziej mylnego. Rowerów naliczyłem trzynaście, a haków do powieszenia tylko trzy. Pierwszy odcinek. do Płońska, z przeciwnym wiatrem, potem skręt na południe, a do stacji w Nowym Dworze już z wiatrem w plecy. Nawet zdążyłem na wcześniejszy pociąg powrotny, ale tylko dlatego, że miał opóźnienie prawie dwadzieścia minut. Jazda udana w każdym aspekcie, ale z kwadratami chwilowo dam sobie spokój. Muszę wygoić sobie siedzenie, bo te dwadzieścia dwie godziny w siodle w cztery dni przy tym upale, trochę go zmasakrowały. Dobrze, że nie jadę ultramaratonu. :)
Max square: 49x49
Max cluster: 2899 (+12)
Total tiles: 5884 (+33)

Temperatura na Garminie 32 °C © yurek55

Zahaczyłem też o Władysławowo © yurek55

Rozkopany rynek w Płońsku © yurek55

Czekam na pociąg 7:58 na Stacji Rakowiec © yurek55
https://www.strava.com/activities/9411620379
Max square: 49x49
Max cluster: 2899 (+12)
Total tiles: 5884 (+33)

Temperatura na Garminie 32 °C © yurek55

Zahaczyłem też o Władysławowo © yurek55

Rozkopany rynek w Płońsku © yurek55

Czekam na pociąg 7:58 na Stacji Rakowiec © yurek55
https://www.strava.com/activities/9411620379
-
- DST 100.89km
- Teren 5.00km
- Czas 04:55
- VAVG 20.52km/h
- VMAX 36.87km/h
- Temperatura 29.0°C
- Kalorie 2958kcal
- Podjazdy 268m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 lipca 2023
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Ominięty kwadrat
Trzecia z rzędu wyprawa po kwadraty i niestety tym razem skucha. Ominąłem najdalej wysunięty na północny - zachód, kluczowy, najważniejszy kwadrat, który blokuje powiększenie niebieskiego. Prawdopodobnie zignorowałem lub nie zauważyłem na ekranie Garmina skrętu z głównej drogi i tym sposobem czeka mnie ponowna wyprawa w tamte okolice.
Ton ten żółty.
Max square: 49x49
Max cluster: 2887 (+20)
Total tiles: 5851 (+33)

Nie mylić z Wilkowyjami, tymi od Rancza © yurek55

Co do opisu trasy, to sobie daruję, a przyczyna tego jest prosta. Nie będę sam się oskarżał o poważne naruszenie przepisów ruchu drogowego. Ale to co dziś odwaliłem, to jest jakiś kosmos. Dlatego też nie daję mapy z trasą.

Niedokończony pomnik megalomanii właściciela © yurek55

W miejscowości Grabie, więc nazywa się stosownie © yurek55

Wkra w miejscowości Sobieski © yurek55

Tabliczki kierunkowe © yurek55

Nie mylić z Wilkowyjami, tymi od Rancza © yurek55
Ton ten żółty.
Max square: 49x49
Max cluster: 2887 (+20)
Total tiles: 5851 (+33)

Nie mylić z Wilkowyjami, tymi od Rancza © yurek55

Co do opisu trasy, to sobie daruję, a przyczyna tego jest prosta. Nie będę sam się oskarżał o poważne naruszenie przepisów ruchu drogowego. Ale to co dziś odwaliłem, to jest jakiś kosmos. Dlatego też nie daję mapy z trasą.

Niedokończony pomnik megalomanii właściciela © yurek55

W miejscowości Grabie, więc nazywa się stosownie © yurek55

Wkra w miejscowości Sobieski © yurek55

Tabliczki kierunkowe © yurek55

Nie mylić z Wilkowyjami, tymi od Rancza © yurek55
-
- DST 105.64km
- Czas 05:20
- VAVG 19.81km/h
- VMAX 41.12km/h
- Temperatura 27.0°C
- Kalorie 3088kcal
- Podjazdy 328m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 lipca 2023
Kategoria > 100, bieda-gravel, kwadraty
Jest lepiej
Po wczorajszej mordędze, powinienem w zasadzie odpuścić sobie rower na dłuższy czas. Ale okazuje się, że nie ma u mnie reguły i dzisiaj luźną nogą zrobiłem stówkę i nawet się nie zmęczyłem. Zapewne wpłynęła na to w jakimś stopniu, dużo niższa temperatura i - co ważniejsze - regularne przyjmowanie płynów. Wczoraj wypiłem zaledwie dwa bidony, co przy temperaturze 32°C - 35°C i pięciu i pół godzinach jazdy, musiało skutkować permanentnym osłabieniem. Jak policzyłem, po powrocie do domu wypiłem trzy litry różnych płynów, co pokazuje, jak bardzo byłem odwodniony.
Ale dziś nie zrobiłem tak jak napisałem na początku, tylko postanowiłem zastosować zasadę "klin klinem" i tym samym pociągiem co wczoraj, pojechałem po kwadraty, wysiadając tym razem wcześniej, w Suchej Żyrardowskiej. Zaplanowana trasa składała się z wielu łamańców i zakrętów, a drogi którymi jechałem, były zupełnie puste. Pierwszy raz udało się przejechać niemal 100 km, bocznymi drogami z prawie zerowym ruchem samochodowym i to po niezłych asfaltach. Tylko dwa razy trafiłem na słynną krajową "pięćdziesiątkę" w kierunku Sochaczewa, ale to były krótkie odcinki, w zasadzie pomijalne. Z kolei leśne drogi były w większości szutrowe, twarde i mało powybijane, pozwalające nawet mnie dość szybko jechać. Trudnych kawałków było naprawdę mało. Mogę powiedzieć, że bardzo przyjemna trasa mi się trafiła.
Max square: 49x49
Max cluster: 2867 (+53)
Total tiles: 5818 (+37)

Droga serwisowa przy Autostradzie Wolności © yurek55

Pasące się krowy © yurek55

Sanktuarium w Miedniewicach © yurek55
http://www.miedniewice.franciszkanie-warszawa.pl/

Chrystus niosący krzyż © yurek55

Kapliczka Matki Bożej na terenie klasztoru © yurek55

Szuterek jak ta lala! © yurek55

Droga gruntowa © yurek55

Betonowe płyty też były równe © yurek55

Gorszy fragment drogi © yurek55

Po drodze © yurek55

Widok na autostradę © yurek55
https://www.strava.com/activities/9399078312
Ale dziś nie zrobiłem tak jak napisałem na początku, tylko postanowiłem zastosować zasadę "klin klinem" i tym samym pociągiem co wczoraj, pojechałem po kwadraty, wysiadając tym razem wcześniej, w Suchej Żyrardowskiej. Zaplanowana trasa składała się z wielu łamańców i zakrętów, a drogi którymi jechałem, były zupełnie puste. Pierwszy raz udało się przejechać niemal 100 km, bocznymi drogami z prawie zerowym ruchem samochodowym i to po niezłych asfaltach. Tylko dwa razy trafiłem na słynną krajową "pięćdziesiątkę" w kierunku Sochaczewa, ale to były krótkie odcinki, w zasadzie pomijalne. Z kolei leśne drogi były w większości szutrowe, twarde i mało powybijane, pozwalające nawet mnie dość szybko jechać. Trudnych kawałków było naprawdę mało. Mogę powiedzieć, że bardzo przyjemna trasa mi się trafiła.
Max square: 49x49
Max cluster: 2867 (+53)
Total tiles: 5818 (+37)

Droga serwisowa przy Autostradzie Wolności © yurek55

Pasące się krowy © yurek55

Sanktuarium w Miedniewicach © yurek55
http://www.miedniewice.franciszkanie-warszawa.pl/

Chrystus niosący krzyż © yurek55

Kapliczka Matki Bożej na terenie klasztoru © yurek55

Szuterek jak ta lala! © yurek55

Droga gruntowa © yurek55

Betonowe płyty też były równe © yurek55

Gorszy fragment drogi © yurek55

Po drodze © yurek55

Widok na autostradę © yurek55
https://www.strava.com/activities/9399078312
-
- DST 101.21km
- Teren 10.00km
- Czas 04:54
- VAVG 20.66km/h
- VMAX 36.22km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2910kcal
- Podjazdy 116m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 lipca 2023
Kategoria > 100, bieda-gravel, gminobranie, kwadraty
Długo, ociężale, z mozołemi, ospale - pufff jak gorąco!
Po wczorajszym przypływie energii poszedłem za ciosem i pojechałem pociągiem do Skierniewic po kwadraty. Wiatr miał mi pomagać, ale wiał z południowego wschodu, a ja wprawdzie jechałem też z południa, ale bardziej na wschód. Do tego temperatura cały czas 30 plus, nogi ledwo kręciły - jednym słowem: masakra! Kto nie wierzy, niech spojrzy na średnią prędkość i wszystko będzie wiadome. Nawet się pisać nie chce.
Max square: 49x49
Max cluster: 2814 (+5)
Total tiles: 5781 (+24)
Nowe gminy: Skierniewice Miasto, Nowy Kawęczyn

Dworzec w Skierniewicach © yurek55

Czołg na postumencie © yurek55

Czołg na parkingu © yurek55

Jeruzal © yurek55

Agroturystyka w miejscowości Chełmce © yurek55

Dwa kilometry po płytach wzdłuż linii kolejowej © yurek55

Linia kolejowa w wykopie © yurek55

Maryjka we wsi Powązki © yurek55
https://www.strava.com/activities/9393164290
Max square: 49x49
Max cluster: 2814 (+5)
Total tiles: 5781 (+24)
Nowe gminy: Skierniewice Miasto, Nowy Kawęczyn

Dworzec w Skierniewicach © yurek55

Czołg na postumencie © yurek55

Czołg na parkingu © yurek55

Jeruzal © yurek55

Agroturystyka w miejscowości Chełmce © yurek55

Dwa kilometry po płytach wzdłuż linii kolejowej © yurek55

Linia kolejowa w wykopie © yurek55

Maryjka we wsi Powązki © yurek55
https://www.strava.com/activities/9393164290
-
- DST 100.41km
- Czas 05:35
- VAVG 17.98km/h
- VMAX 39.65km/h
- Temperatura 31.0°C
- Kalorie 2747kcal
- Podjazdy 278m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze