Piątek, 27 października 2023
Kategoria > 100, bieda-gravel, Gassy
Przypadkowa stówka
Przestało wreszcie padać i po kilku dniach przerwy można było wyjść na rower. Trasa właściwie dość przypadkowa i nie do końca przemyślana, co zaowocowało wymuszonym przejazdem przez Las Kabacki do Parku w Powsinie. Gdybym tego nie zrobił, tylko pojechał prosto Puławską, to "setki" by nie było. Ale skoro mam założone gravelowe opony, to trzeba to jakoś wykorzystywać.

Zimna Woda w Nadarzynie © yurek55

Las Kabacki © yurek55

Przez las © yurek55

Droga leśna do Powsina © yurek55
https://www.strava.com/activities/10113360472

Zimna Woda w Nadarzynie © yurek55

Las Kabacki © yurek55

Przez las © yurek55

Droga leśna do Powsina © yurek55
https://www.strava.com/activities/10113360472
-
- DST 101.63km
- Czas 05:17
- VAVG 19.24km/h
- VMAX 36.40km/h
- Temperatura 11.0°C
- Kalorie 2885kcal
- Podjazdy 234m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Dla mnie - jako nie-Warszawianki - Las Kabacki kojarzy się głównie z katastrofą lotniczą. Kiepskie skojarzenie dla tak ładnego miejsca.
tanova - 21:52 sobota, 28 października 2023 | linkuj
Komentuj