Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2023
Dystans całkowity: | 1406.57 km (w terenie 29.00 km; 2.06%) |
Czas w ruchu: | 73:59 |
Średnia prędkość: | 19.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 48.04 km/h |
Suma podjazdów: | 2804 m |
Suma kalorii: | 39838 kcal |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 66.98 km i 3h 31m |
Więcej statystyk |
Piątek, 13 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, Gassy
Wyjazd rekreacjno-wypoczynkowy
Dziś typowe bajabongo, czyli niespieszna jazda po zaułkach i podwórkach Warszawy, a potem po nieznanych drogach podwarszawskich miejscowości. W tym nieco jazdy terenowej po drogach polnych i leśnych.

Gagarina róg Belwederskiej d. księgarnia Uniwersus © yurek55

Tramwaj do Wilanowa © yurek55

Wał przeciwpowodziowy © yurek55

Wyjątkowo wąska Wisła na wysokości EC Siekierki © yurek55

Droga wzdłuż wału © yurek55

Kilometrów od ujścia Przemszy © yurek55

Lista nr. 7 solidarnie, ponad podziałami, nieobecna we wszystkich mediach © yurek55

Mostek na Jeziorce © yurek55

Fotka z mostku w Chyliczkach ul. Marka Grechuty © yurek55
https://www.strava.com/activities/10031117000

Gagarina róg Belwederskiej d. księgarnia Uniwersus © yurek55

Tramwaj do Wilanowa © yurek55

Wał przeciwpowodziowy © yurek55

Wyjątkowo wąska Wisła na wysokości EC Siekierki © yurek55

Droga wzdłuż wału © yurek55

Kilometrów od ujścia Przemszy © yurek55

Lista nr. 7 solidarnie, ponad podziałami, nieobecna we wszystkich mediach © yurek55

Mostek na Jeziorce © yurek55

Fotka z mostku w Chyliczkach ul. Marka Grechuty © yurek55
https://www.strava.com/activities/10031117000
-
- DST 77.45km
- Teren 9.00km
- Czas 04:30
- VAVG 17.21km/h
- VMAX 35.21km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 2082kcal
- Podjazdy 104m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 11 października 2023
Kategoria > 100, bieda-gravel
Przez Puszczę Kampinoską
Dziś wyjazd bez wyraźnego planu decyzje, gdzie jechać podejmowałem ad hoc i dzięki temu niektóre fragmenty trasy przejeżdżałem po raz pierwszy. Jak choćby Rezerwat Łosiowe Błota w Lesie Bemowskim, czy szutrowe uliczki Izabelina i Lipkowa. Uznałem, że trzeba wykorzystać gravelowe opony i spróbować trochę terenu. Stąd też decyzja o wizycie w Palmirach, dokąd z Truskawia prowadzi koszmarne droga. Najpierw półtora kilometra powybijanej gruntówki, a kolejne półtora, kocich łbów. Za cmentarzem, kolejne siedem kilometrów do wioski Palmiry, jest przykryte dywanikiem asfaltowym, ale kocie łby pod spodem są z roku na rok coraz bardziej wyczuwalne. Z gruntowych odcinków zaliczyłem jeszcze leśną drogę rowerową wzdłuż wojewódzkiej z Nowego Dworu do Leszna i Błonia.

Las Bemowski © yurek55

Kościół w Lipkowie © yurek55

Kościół w Lipkowie © yurek55

Lipków sienkiewiczowski © yurek55

Prymas Tysiąclecia w Lipkowie © yurek55

Droga do Palmir © yurek55

...przez niemieckiego okupanta © yurek55

Cmentarz Palmiry © yurek55

Cmentarz Palmiry2 © yurek55

Cmentarz Palmiry3 © yurek55

Droga rowerowa © yurek55
A na koniec, jako że nie samymi szutrami człowiek żyje... :)

Piękna droga Brzozówka - Wiersze © yurek55
https://www.strava.com/activities/10018991197

Las Bemowski © yurek55

Kościół w Lipkowie © yurek55

Kościół w Lipkowie © yurek55

Lipków sienkiewiczowski © yurek55

Prymas Tysiąclecia w Lipkowie © yurek55

Droga do Palmir © yurek55

...przez niemieckiego okupanta © yurek55

Cmentarz Palmiry © yurek55

Cmentarz Palmiry2 © yurek55

Cmentarz Palmiry3 © yurek55

Droga rowerowa © yurek55
A na koniec, jako że nie samymi szutrami człowiek żyje... :)

Piękna droga Brzozówka - Wiersze © yurek55
https://www.strava.com/activities/10018991197
-
- DST 101.91km
- Teren 10.00km
- Czas 05:23
- VAVG 18.93km/h
- VMAX 33.53km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 2878kcal
- Podjazdy 127m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel
Zachodnie wioski
Widząc na termometrze trzeci dzień z rzędu, ledwie kilka kresek nad zerem, postanowiłem ubrać się nieco cieplej, by móc pojechać gdzieś dalej. Założyłem długie spodnie, na koszulkę dodatkowo bluzę i długie rękawiczki. Przez pierwszą godzinę byłem bardzo zadowolony z odczuwanego ciepła, ale później zrobiło mi się naprawdę gorąco. Jadąc w upalny letni dzień, jestem w stanie zaakceptować ten stan, ale w innych przypadkach szczerze tego nienawidzę. Na szczęście bluza ma wystarczająco pojemne kieszenie na plecach i w Zaborowie po prostu rozebrałem się i upchałem zwiniętą koszulkę do jednej z nich. Trochę to mi poprawiło komfort psychiczny, ale nie na tyle, by kontynuować jazdę po kolejną setkę. Zrobiłem w tył zwrot - i tą samą drogą wróciłem do domu. Reasumując: wczoraj powinienem się ubrać jak dziś, a dziś - tak jak wczoraj. I to tyle.

Kontrola czasu w Borzęcinie (+50 minut) © yurek55
https://www.strava.com/activities/10011934980

Kontrola czasu w Borzęcinie (+50 minut) © yurek55
https://www.strava.com/activities/10011934980
-
- DST 61.46km
- Czas 03:09
- VAVG 19.51km/h
- VMAX 27.66km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1738kcal
- Podjazdy 80m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 9 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, kurierowo, Piaseczno/Ursynów
Coś zawieźć, coś przywieźć...
Po wczorajszej zimnej i wietrznej niedzieli, przyszedł zimny i nieco mniej wietrzny poniedziałek. Mimo to, niezbyt chętnie wsiadałem na rower i gdyby nie zadanie kurierskie, pewnie bym dzień przesiedział w domu. Ale jak to napisała nieobecna od lat na bikestats eranis - "Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem". Gdy już tę furtkę zamknąłem za sobą i opuściłem krainę lenia, z radością ruszyłem przed siebie. Do Piaseczna, bo tam dziś wiodła droga, pojechałem trochę naokoło, przez Michałowice, Pęcice i przez las sękociński do Magdalenki. Powrót już tradycyjną drogą, acz z małą modyfikacją. Od Orężnej przed torami, do Słonecznej w Starej Iwicznej, jest nowa, jeszcze nieoddana droga i sobie nią pojechałem. Wprawdzie drogowcy leją asfalt na ddr, ale jezdnie już gotowe i spokojnie można przejechać. Nawet segment na Stravie jest już tam założony. :)
https://www.strava.com/activities/10005973725/
https://www.strava.com/activities/10005973725/
-
- DST 56.56km
- Czas 02:52
- VAVG 19.73km/h
- VMAX 36.38km/h
- Temperatura 8.0°C
- Kalorie 1621kcal
- Podjazdy 131m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, przed śniadaniem
Wieje, jakby się diabeł powiesił!
Zmieniłem komplet kół i dla przypomnienia sobie, jak jeździ się na szerszych oponach Panaracer Gravelking 32 mm, pojechałem na poranną, przedśniadaniową jazdę próbną. Kierunek wybrałem mniej więcej południowy i trochę zachodni, dystans zaplanowałem na około pięćdziesiąt kilometrów, więc silny i porywisty zachodni wiatr, wielkiej krzywdy mi nie zrobił. Ale na tych odcinkach, gdzie miałem wmordweind, było naprawdę ciężko, już nawet na licznik nie patrzyłem, żeby się nie załamywać swoją prędkością. :) Ubrałem pierwszy raz grubszą koszulkę kolarską Ekoi i dobrze - temperatura była jednocyfrowa, a wiatr skutecznie ją obniżał o kilka stopni. Nie zmarzłem, choć byłem na granicy komfortu termicznego i coś pod spodem - jakaś potówka, czy coś - by pewnie nie zaszkodziło. Spodenki jeszcze krótkie, ale tu nie miałem problemu z zimnem. Nogi pracują i niska temperatura nie jest im tak straszna.

Ulubiona droga rowerowa w Michałowicach © yurek55

A ściślej; rowerowa, biegowa i spacerowa :) © yurek55

Pola wsi Wolica © yurek55

Pola wsi Sękocin © yurek55

Kapliczka wotywna w Falentach Dużych © yurek55
https://www.strava.com/activities/9998222977

Ulubiona droga rowerowa w Michałowicach © yurek55

A ściślej; rowerowa, biegowa i spacerowa :) © yurek55

Pola wsi Wolica © yurek55

Pola wsi Sękocin © yurek55

Kapliczka wotywna w Falentach Dużych © yurek55
https://www.strava.com/activities/9998222977
-
- DST 51.73km
- Czas 02:31
- VAVG 20.55km/h
- VMAX 36.67km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1473kcal
- Podjazdy 115m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolekcjonowania kwadratów ciąg dalszy
Po załataniu dziur na północy i północnym wschodzie, przyszła kolej na wschodnią rubież i powiększenie dużego kwadratu do rozmiaru 52x52. Aby to osiągnąć wystarczyło zaliczyć jeden kwadracik nieco na zachód od Stanisławowa. Jak zwykle ostatnio, skorzystałem z Szybkiej Kolei Miejskiej (SKM) wsiadając na tej samej stacji Rakowiec, tylko o godzinę później, czyli 8:40. Ostatni przystanek linii S2 jest w Sulejówku Miłosnej, a stamtąd do kluczowego kwadratu już tylko dwadzieścia pięć kilometrów jazdy. Droga wojewódzka 637 łącząca Warszawę z Węgrowem nie ma pobocza, ale ruch na niej nie jest zbyt intensywny, a zresztą nie raz już tamtędy jeździłem. Tym razem w Stanisławowie odbiłem na wioskę Retków, a jak skończył się asfalt i wjechałem w las droga zrobiła się tak piaszczysta, że musiałem zejść z roweru i podprowadzić kilkaset metrów. Ale dziś nie miałem presji czasu, nie byłem zdany na pociąg powrotny o ściśle określonej godzinie, więc stresu nie miałem. Za to miałem okazję zostać pogryziony przez komary, co w październiku zdarza się nader rzadko. :) Po wyjściu z lasu, w dalszej swej wędrówce opuszczałem asfalt jeszcze kilkakrotnie, zaliczając leżące na uboczu kwadraty, ale z roweru schodzić już nie musiałem. Tylko martwiłem się o moje nowe opony szosowe, jak zniosą te szutrowe lub kamieniste nawierzchnie. Muszę jednak do takich celów zakładać koła z gravelkingami, dziś nie sądziłem, że będą potrzebne. Wycieczkę zakończyłem na tej samej stacji i wróciłem do domu pociągiem. Zmaganie się z przeciwnym wiatrem i to bez potrzeby, jest dla mnie czynnością irracjonalną i niepotrzebną. Wolę z wiatrem.
PS. Statystyk kwadratów nie mogę dodać, gdyż strona Statshunters ma zbyt duże obciążenie i nie zasysa ze Stravy aktywności.
PS.2 Kurtkę dziś wziąłem, ale wcale nie było mi lepiej niż wczoraj bez niej. Nawet musiałem ją zdejmować momentami jak się zgrzałem w lesie.
PS.3 Kilometry z dojazdami na stację Rakowiec i powrót ze stacji Ochota.

Pchamy! Pchamy! © yurek55

Szla(k) to mnie zaraz trafi :) © yurek55
https://www.strava.com/activities/9987038285
PS. Statystyk kwadratów nie mogę dodać, gdyż strona Statshunters ma zbyt duże obciążenie i nie zasysa ze Stravy aktywności.
PS.2 Kurtkę dziś wziąłem, ale wcale nie było mi lepiej niż wczoraj bez niej. Nawet musiałem ją zdejmować momentami jak się zgrzałem w lesie.
PS.3 Kilometry z dojazdami na stację Rakowiec i powrót ze stacji Ochota.

Pchamy! Pchamy! © yurek55

Szla(k) to mnie zaraz trafi :) © yurek55
https://www.strava.com/activities/9987038285
-
- DST 88.00km
- Teren 8.00km
- Czas 04:40
- VAVG 18.86km/h
- VMAX 35.66km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 2379kcal
- Podjazdy 184m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Dobry dzień na jazdę!
Zbierając przedwczoraj kwadraty na kierunku pułtuskim, źle narysowałem trasę i ominąłem jeden w Karniewku nad Narwią. Drugi błąd, który wtedy zrobiłem, to zbyt wczesne wyjście z SKM-ki. Dziś postanowiłem to naprawić i dodatkowo na północno - wschodnim boku dużego kwadratu, parę kwadracików jeszcze zaliczyć. Pojechałem tym samym pociągiem o 7:44 ze stacji Rakowiec i o 9:01 mogłem ruszać. Tym razem krajówką 61 w obie strony wyszło dwanaście kilometrów, a dk 62 w stronę Wyszkowa, szesnaście, ale dziś nie było takiego dyskomfortu jak poprzednio. Wiatr tak mocno wiał w plecy, że upajałem się niedostępnymi dla mnie prędkościami i nie zwracałem uwagi na samochody. :) Dzięki temu w Wyszkowie miałem spory zapas czasu i mogłem sobie pozwolić na wydłużenie trasy, zamiast godzinę stać na peronie i czekać na pociąg. Pojechałem aż do Kamieńczyka i wprawdzie trafiło mi się dwa kilometry drogi leśnej tzw. tarki, po której nie dało się szybko jechać, ale po powrocie na asfalty, nadal miałem bezpieczny zapas czasu. Na stację w Barchowie dojechałem dziesięć minut przed czasem, zdążyłem na spokojnie kupić bilet w aplikacji i wygodnie, w ciepełku, dojechałem na Wileński. Tam przesiadłem się w metro i od Ronda Daszyńskiego ostatnie dwa kilometry pokonałem na kołach. Jedynym mankamentem dnia dzisiejszego był nieco zbyt lekki ubiór, gdybym wziął kurtkę trzepotkę, było by lepiej. Jazda "na krótko", choć na szczęście w rękawkach, chwilami nie dawała komfortu termicznego. Dystans powiększony o dojazdy do i ze stacji.
Max square: 51x51
Max cluster: 3043 (+18)
Total tiles: 6020 (+18)

Start z Rakowca © yurek55

Piękna droga rowerowa w Somiance © yurek55

Piękna... i zupełnie niepotrzebna © yurek55

Wieniec dożynkowy Koła Gospodyń w Kręgach © yurek55

Bug w Wyszkowie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9980927910
Max square: 51x51
Max cluster: 3043 (+18)
Total tiles: 6020 (+18)

Start z Rakowca © yurek55

Piękna droga rowerowa w Somiance © yurek55

Piękna... i zupełnie niepotrzebna © yurek55

Wieniec dożynkowy Koła Gospodyń w Kręgach © yurek55

Bug w Wyszkowie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9980927910
-
- DST 117.00km
- Teren 2.00km
- Czas 05:15
- VAVG 22.29km/h
- VMAX 43.59km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 3623kcal
- Podjazdy 347m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 października 2023
Basen/32
- DST 1.50km
- Czas 00:42
- VAVG 2.14km/h
- Aktywność Pływanie
Środa, 4 października 2023
Kategoria Pływanie
Basen/32
- DST 1.50km
- Czas 00:42
- VAVG 2.14km/h
- Aktywność Pływanie
Pętelka mostowa przez Narew ???
Już dawno zamierzałem wybrać się do Pułtuska i wrócić drugą stroną Narwi, zbierając brakujące kwadraty. Niestety problemem dla mnie była wylotówka z Warszawy do Pułtuska i dalej na Mazury, czyli wąska, ale za to bardzo ruchliwa, droga krajowa numer sześćdziesiąt jeden. Po zrobieniu obwodnicy Serocka jest to niby tylko piętnaście kilometrów, ale jednak to nic przyjemnego. Wystartowałem o 7:44 SKM-ką do Zegrza Południowego, ale z winy swojego nieogarnięcia wysiadłem bez sensu w Wieliszewie i dodałem sobie jeszcze trzy kilometry jazdy tą krajówką. Następnym razem pojadę koleją do końca, bo dopiero teraz sprawdziłem na mapie, gdzie tak naprawdę kończy bieg linia numer cztery. Mądry po szkodzie, jak zwykle.
Ale jest i pozytyw. Kiedy już w Pułtusku przejechałem most i zjechałem z wojewódzkiej, to przez kolejne trzy godziny prawie nie widziałem samochodów. Niestety wracać musiałem przez most w Wierzbicy, a do niego dojechać mogłem tylko kolejną krajówką, tym razem numer sześćdziesiąt dwa. Też bez pobocza i też z dużym ruchem ciężarówek, a kilometrów tym razem było dziewięć. Kiedy już zjechałem z tej drogi i skierowałem się na południe, zaczęła się jazda pod wiatr. Nie było to nawet zbyt dokuczliwe i wiedząc, że mam sporo czasu, podjąłem decyzję dojechania do domu na kołach, choć założeniem był pociąg z Legionowa. Potem tego żałowałem, bo wiatr się wzmógł, a ja sił miałem coraz mniej, a na domiar droga wzdłuż Trasy Toruńskiej, do urzygu znana i bardzo nielubiana. No i nie byłbym sobą, gdybym nie opuścił jednego kwadratu - będzie okazja wrócić w te strony.
Max square: 51x51
Max cluster: 3025 (+15)
Total tiles: 6002 (+42)

Rezydencja w szczerym polu, za to z kandelabrami © yurek55

Carringtonowie z Zator © yurek55

Pusto © yurek55

Wieje © yurek55

W hołdzie Powstańcom Styczniowym ze wsi Suwin © yurek55

Narew w Wierzbicy © yurek55

Październikowy plażing © yurek55

Plaża w Nieporęcie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9968710935
Ale jest i pozytyw. Kiedy już w Pułtusku przejechałem most i zjechałem z wojewódzkiej, to przez kolejne trzy godziny prawie nie widziałem samochodów. Niestety wracać musiałem przez most w Wierzbicy, a do niego dojechać mogłem tylko kolejną krajówką, tym razem numer sześćdziesiąt dwa. Też bez pobocza i też z dużym ruchem ciężarówek, a kilometrów tym razem było dziewięć. Kiedy już zjechałem z tej drogi i skierowałem się na południe, zaczęła się jazda pod wiatr. Nie było to nawet zbyt dokuczliwe i wiedząc, że mam sporo czasu, podjąłem decyzję dojechania do domu na kołach, choć założeniem był pociąg z Legionowa. Potem tego żałowałem, bo wiatr się wzmógł, a ja sił miałem coraz mniej, a na domiar droga wzdłuż Trasy Toruńskiej, do urzygu znana i bardzo nielubiana. No i nie byłbym sobą, gdybym nie opuścił jednego kwadratu - będzie okazja wrócić w te strony.
Max square: 51x51
Max cluster: 3025 (+15)
Total tiles: 6002 (+42)

Rezydencja w szczerym polu, za to z kandelabrami © yurek55

Carringtonowie z Zator © yurek55

Pusto © yurek55

Wieje © yurek55

W hołdzie Powstańcom Styczniowym ze wsi Suwin © yurek55

Narew w Wierzbicy © yurek55

Październikowy plażing © yurek55

Plaża w Nieporęcie © yurek55
https://www.strava.com/activities/9968710935
-
- DST 144.00km
- Czas 07:22
- VAVG 19.55km/h
- VMAX 41.70km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 4229kcal
- Podjazdy 484m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze