Niedziela, 8 października 2023
Kategoria 50-100, bieda-gravel, przed śniadaniem
Wieje, jakby się diabeł powiesił!
Zmieniłem komplet kół i dla przypomnienia sobie, jak jeździ się na szerszych oponach Panaracer Gravelking 32 mm, pojechałem na poranną, przedśniadaniową jazdę próbną. Kierunek wybrałem mniej więcej południowy i trochę zachodni, dystans zaplanowałem na około pięćdziesiąt kilometrów, więc silny i porywisty zachodni wiatr, wielkiej krzywdy mi nie zrobił. Ale na tych odcinkach, gdzie miałem wmordweind, było naprawdę ciężko, już nawet na licznik nie patrzyłem, żeby się nie załamywać swoją prędkością. :) Ubrałem pierwszy raz grubszą koszulkę kolarską Ekoi i dobrze - temperatura była jednocyfrowa, a wiatr skutecznie ją obniżał o kilka stopni. Nie zmarzłem, choć byłem na granicy komfortu termicznego i coś pod spodem - jakaś potówka, czy coś - by pewnie nie zaszkodziło. Spodenki jeszcze krótkie, ale tu nie miałem problemu z zimnem. Nogi pracują i niska temperatura nie jest im tak straszna.

Ulubiona droga rowerowa w Michałowicach © yurek55

A ściślej; rowerowa, biegowa i spacerowa :) © yurek55

Pola wsi Wolica © yurek55

Pola wsi Sękocin © yurek55

Kapliczka wotywna w Falentach Dużych © yurek55
https://www.strava.com/activities/9998222977

Ulubiona droga rowerowa w Michałowicach © yurek55

A ściślej; rowerowa, biegowa i spacerowa :) © yurek55

Pola wsi Wolica © yurek55

Pola wsi Sękocin © yurek55

Kapliczka wotywna w Falentach Dużych © yurek55
https://www.strava.com/activities/9998222977
-
- DST 51.73km
- Czas 02:31
- VAVG 20.55km/h
- VMAX 36.67km/h
- Temperatura 9.0°C
- Kalorie 1473kcal
- Podjazdy 115m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj