Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2022
Dystans całkowity: | 1340.81 km (w terenie 6.00 km; 0.45%) |
Czas w ruchu: | 65:49 |
Średnia prędkość: | 20.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.59 km/h |
Suma podjazdów: | 2534 m |
Suma kalorii: | 39395 kcal |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 53.63 km i 2h 37m |
Więcej statystyk |
Środa, 19 października 2022
Kategoria Pływanie
Basen 34
- DST 1.50km
- Czas 00:49
- VAVG 1.84km/h
- Aktywność Pływanie
Środa, 19 października 2022
Basen 34
- DST 1.50km
- Czas 00:49
- VAVG 1.84km/h
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 października 2022
Kategoria <50
Gorąco
Nie było czasu na jeżdżenie - inne sprawy miały wyższy priorytet.

Ceny paliw © yurek55

Ceny paliw © yurek55
- DST 27.09km
- Czas 01:28
- VAVG 18.47km/h
- VMAX 28.68km/h
- Temperatura 17.0°C
- Kalorie 754kcal
- Podjazdy 39m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 października 2022
Kategoria <50, przed śniadaniem
Kontrola jakości ddr
Dziś po raz kolejny przejechałem ten rzekomo spartaczony przez drogowców kawałek drogi dla rowerów wzdłuż S7. Stwierdzam też po raz kolejny, że nie ma się czego czepiać. Za to super asfalt do nowych osiedli w Podolszynie kończy się po dwustu metrach i dalej jest droga szutrowa. To tak gwoli uwagi, żebym pamiętał. :)
Z żadnego ujęcia nie udało mi się uchwycić efektu "fal" na ddr

Droga rowerowa1 © yurek55

Droga rowerowa2 © yurek55

Droga rowerowa3 © yurek55
Z żadnego ujęcia nie udało mi się uchwycić efektu "fal" na ddr

Droga rowerowa1 © yurek55

Droga rowerowa2 © yurek55

Droga rowerowa3 © yurek55
- DST 35.86km
- Czas 01:37
- VAVG 22.18km/h
- VMAX 45.17km/h
- Temperatura 14.0°C
- Kalorie 1120kcal
- Podjazdy 86m
- Aktywność Jazda na rowerze
Letni październik
Znowu późny wyjazd, dodatkowo opóźniony brakiem powietrza w tylnym kole. Dziurka w dętce zrobiła się w miejscu przecięcia opony, z którym to przecięciem jeździłem od pierwszego października. Obserwowałem ją jak się powiększa, ale myślałem, że do zmiany kół na zimowe wytrzyma. Na szczęście mam zapasową starą oponę, na dętkę nakleiłem łatkę samoprzylepną i mogłem jechać. Wiatr od kilku dni wieje z południa, więc znów pojechałem tak, by wracać z wiatrem. W Złotokłosie napotkałem sporą grupę ludzi ustawionych w szpaler i z aparatami i kamerami w rękach i na statywach. Wszystkie obiektywy skierowane były w stronę stojącej kolejki wąskotorowej, co wydało mi się dziwne, ale też cyknąłem kilka fotek. Później oni wsiedli do wagoników, a ja na rower i to tyle. Dopiero w domu doczytałem o co tam chodziło. https://www.kolejka-piaseczno.pl/content/pazdziernik-z-piaseczynsko-grojecka-koleja-waskotorowa
Wracając od strony Piaseczna wzdłuż S7 postanowiłem sprawdzić, czy sławna "falująca droga rowerowa" jest aż tak zła, jak piszą i pokazują. Tematem zajęła się nawet telewizja TVN, Super Express, i inne pomniejsze portale internetowe. Na ich zdjęciach wygląda to dość kuriozalnie, ale to tylko kwestia perspektywy i odpowiedniego kadrowania. Dziś z wiatrem jechałem ponad 30 km/h po tych niby falach i nie czułem na rowerze szosowym dyskomfortu. Czyli nie można i nie warto wierzyć nawet w to, co widać na poniższym zdjęciu. :)
W rzeczywistości jest zupełnie dobrze.

Lokomotywa Lxd2-465 © yurek55

Pasjonaci kolejowi © yurek55

15 października przejazd specjalny dla miłośników kolei "W lata 90 z Lxd-465" © yurek55

Nieprzejezdna droga do Złotokłosu - budowa S7 w Szczakach © yurek55

Już kilka lat tak wis -i i nic! Może ortografię poprawić? © yurek55

Letni październik © yurek55

zdjęcie z tweeta Karol Kobos
Wracając od strony Piaseczna wzdłuż S7 postanowiłem sprawdzić, czy sławna "falująca droga rowerowa" jest aż tak zła, jak piszą i pokazują. Tematem zajęła się nawet telewizja TVN, Super Express, i inne pomniejsze portale internetowe. Na ich zdjęciach wygląda to dość kuriozalnie, ale to tylko kwestia perspektywy i odpowiedniego kadrowania. Dziś z wiatrem jechałem ponad 30 km/h po tych niby falach i nie czułem na rowerze szosowym dyskomfortu. Czyli nie można i nie warto wierzyć nawet w to, co widać na poniższym zdjęciu. :)
W rzeczywistości jest zupełnie dobrze.

Lokomotywa Lxd2-465 © yurek55

Pasjonaci kolejowi © yurek55

15 października przejazd specjalny dla miłośników kolei "W lata 90 z Lxd-465" © yurek55

Nieprzejezdna droga do Złotokłosu - budowa S7 w Szczakach © yurek55

Już kilka lat tak wis -i i nic! Może ortografię poprawić? © yurek55

Letni październik © yurek55
zdjęcie z tweeta Karol Kobos
- DST 68.09km
- Czas 03:09
- VAVG 21.62km/h
- VMAX 46.17km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2099kcal
- Podjazdy 148m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Urbi et orbi 1️⃣0️⃣0️⃣0️⃣0️⃣km
Pogoda nadal dopisuje, to trzeba jeździć. Dziś nastawiłem się na kolejną setkę i kolejny przystanek na kawę i ciacho w Górze Kawiarni. Dodatkową okazją do wyjazdu w tamtym kierunku, był opuszczony i zapomniany kwadrat na południe od Coniewa i chęć zobaczenia zamku w Czersku. W tym roku nie przejeżdżałem koło niego. Jechało mi się nadspodziewanie dobrze i szybko, wiatr południowy pomagał w powrocie do domu i bez problemu, z zapasem czasowym zdążyłem na obiad.

Góra Kawiarnia © yurek55

Góra Kawiarnia © yurek55

Góra Kawiarnia © yurek55

Zamek książąt mazowieckiech © yurek55

Sady © yurek55

Jesień © yurek55

Gassy © yurek55

Cerkiew © yurek55

Góra Kawiarnia © yurek55

Góra Kawiarnia © yurek55

Góra Kawiarnia © yurek55

Zamek książąt mazowieckiech © yurek55

Sady © yurek55

Jesień © yurek55

Gassy © yurek55

Cerkiew © yurek55
- DST 101.21km
- Czas 04:25
- VAVG 22.92km/h
- VMAX 42.50km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 3169kcal
- Podjazdy 206m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
GK przez Przypki i Tarczyn
Zimne poranki zniechęcają mnie do wczesnego wychodzenia, bo trzeba się ubierać, a potem rozbierać i dziś też zacząłem dopiero o dziesiątej. Po wczorajszych słodkościach w Górze Kawiarni, miałem ochotę na kontynuację degustacji, tylko trasę dojazdu wybrałem trochę naokoło. Wiatr nie pozwolił mi nawet zbliżyć do wczorajszych osiągów, ale dzień konia nie zdarza się przecież codziennie... :)

Na miejscu majowej tragedii w Przypkach © yurek55

Jabłko na rynku © yurek55

Droga Tarczyn - Łoś i budowa S7 © yurek55

Kawa i granola na poprawę bilansu energetycznego © yurek55

Na miejscu majowej tragedii w Przypkach © yurek55

Jabłko na rynku © yurek55

Droga Tarczyn - Łoś i budowa S7 © yurek55

Kawa i granola na poprawę bilansu energetycznego © yurek55
- DST 107.91km
- Czas 05:07
- VAVG 21.09km/h
- VMAX 40.04km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 3233kcal
- Podjazdy 265m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 października 2022
Makieta wyścigu kolarskiego Paris-Roubaix 1973 w skali 1:700
Wczoraj na fejsbukowym profilu Góra Kawiarnia pojawił się taki oto wpis:
"Kiedy otwieraliśmy nowy loka l- czyli prawie rok temu - w długim stole została taka dziwna dziura z szybą. Przedstawiamy Wam pomysł, który właśnie prawie rok czekał na realizację - a która trwała dziś do pierwszej w nocy... Wyścig Paris-Roubaix z 1973r ze zwycięskim Eddym Merckxem. Twórcą makiety jest oczywiście kolarz - Adam Świtlak z @prlwmikroskali
No i cóż tu pisać. Trzeba zobaczyć."
Wpis okraszony został zdjęciami makiety, które dodatkowo pobudziły moją ciekawość i wiedziałem już, że dziś tam pojadę. Do Góry Kalwarii droga minęła szybko, bo raz, że z wiatrem, a dwa, ponieważ udało mi się przez prawie dziesięć kilometrów utrzymać koło za panem na czarnym gravelu marki Trek z błotnikami. Udało się wykręcić średnią 24,5 km/h, co dla mnie jest wartością kosmiczną. Na miejscu zamówiłem kawę i coś słodkiego i poszedłem oglądać dzieło. Zrobiłem też kilka zdjęć, ale lampy nad stołem i refleksy od okna, oraz brak umiejętności, nie pozwoliły dobrze pokazać mistrzostwa tego dzieła. Dlatego linkuję do zdjęć z profilu Góra Kawiarnia oraz do zdjęć autora tej makiety.
Profil Góra Kawiarnia
Profil autora makiety
Wracałem krótszą i gorszą trasą, czyli drogą krajową 79 i Puławską, ale spieszyło mi się do domu i musiałem.

Stół z makietą © yurek55

Rynek z pomnikiem 1 © yurek55

Rynek z pomnikiem 2 © yurek55

Stół z makietą © yurek55

Fragment © yurek55

Fragment makiety © yurek55
"Kiedy otwieraliśmy nowy loka l- czyli prawie rok temu - w długim stole została taka dziwna dziura z szybą. Przedstawiamy Wam pomysł, który właśnie prawie rok czekał na realizację - a która trwała dziś do pierwszej w nocy... Wyścig Paris-Roubaix z 1973r ze zwycięskim Eddym Merckxem. Twórcą makiety jest oczywiście kolarz - Adam Świtlak z @prlwmikroskali
No i cóż tu pisać. Trzeba zobaczyć."
Wpis okraszony został zdjęciami makiety, które dodatkowo pobudziły moją ciekawość i wiedziałem już, że dziś tam pojadę. Do Góry Kalwarii droga minęła szybko, bo raz, że z wiatrem, a dwa, ponieważ udało mi się przez prawie dziesięć kilometrów utrzymać koło za panem na czarnym gravelu marki Trek z błotnikami. Udało się wykręcić średnią 24,5 km/h, co dla mnie jest wartością kosmiczną. Na miejscu zamówiłem kawę i coś słodkiego i poszedłem oglądać dzieło. Zrobiłem też kilka zdjęć, ale lampy nad stołem i refleksy od okna, oraz brak umiejętności, nie pozwoliły dobrze pokazać mistrzostwa tego dzieła. Dlatego linkuję do zdjęć z profilu Góra Kawiarnia oraz do zdjęć autora tej makiety.
Profil Góra Kawiarnia
Profil autora makiety
Wracałem krótszą i gorszą trasą, czyli drogą krajową 79 i Puławską, ale spieszyło mi się do domu i musiałem.

Stół z makietą © yurek55

Rynek z pomnikiem 1 © yurek55

Rynek z pomnikiem 2 © yurek55

Stół z makietą © yurek55

Fragment © yurek55

Fragment makiety © yurek55
- DST 75.15km
- Czas 03:14
- VAVG 23.24km/h
- VMAX 36.71km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 2346kcal
- Podjazdy 117m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 11 października 2022
Kategoria 50-100
Nowe drogi
Mając na uwadze wczorajszą temperaturę ubrałem się dziś na jedną warstwę i okazało się, że to jest za mało. Po przejechaniu dwudziestu kilometrów, wobec braku widoków na rozgrzanie się, wróciłem do domu. Wypiłem kawę, ubrałem potówkę pod koszulkę z długim rękawem i tak ubrany ruszyłem testować temperaturę. Okazało się, że jest komfort termiczny i wobec tego można jechać, tylko nie bardzo wiedziałem gdzie. Pomysły na trasę rodziły się w trakcie jazdy i dzięki temu trafiłem w nowe miejsca i nową drogę rowerową odkryłem.
Do dystansu dodaję poranne kilometry i te, które uciekły, bo zapomniałem włączyć licznik.

Rzeczka Raszynka, staw i ddr Michałowice-Pęcice © yurek55

Zalew na Utracie w Komorowie © yurek55

Młyn nad Utratą © yurek55
Do dystansu dodaję poranne kilometry i te, które uciekły, bo zapomniałem włączyć licznik.

Rzeczka Raszynka, staw i ddr Michałowice-Pęcice © yurek55

Zalew na Utracie w Komorowie © yurek55

Młyn nad Utratą © yurek55
- DST 87.00km
- Czas 04:19
- VAVG 20.15km/h
- VMAX 42.96km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1865kcal
- Podjazdy 178m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 października 2022
Kategoria <50, ku pomocy, Piaseczno/Ursynów
Nadmorskie reminiscencje weekendowe
Weekend rowerowo zupełnie niewykorzystany, ale za to spacerów nie zabrakło. Krokomierz wykazuje ponad sześćdziesiąt tysięcy kroków i to głównie po piasku, a takie kroki liczą się podwójnie. :)

Trening SKŻ Sopot © yurek55 (zoom)

Klif w Orłowie © yurek55

Prom Gdańsk - Nynäshamn © yurek55 (zoom)

Wschód księżyca © yurek55

Zdjęcie dla łabądków © yurek55
I jedno zdjęcie dzisiejsze (dla pociągu) ;)

Przejazd niestrzeżony na Mleczarskiej © yurek55

Trening SKŻ Sopot © yurek55 (zoom)

Klif w Orłowie © yurek55

Prom Gdańsk - Nynäshamn © yurek55 (zoom)

Wschód księżyca © yurek55

Zdjęcie dla łabądków © yurek55
I jedno zdjęcie dzisiejsze (dla pociągu) ;)

Przejazd niestrzeżony na Mleczarskiej © yurek55
- DST 40.21km
- Czas 01:51
- VAVG 21.74km/h
- VMAX 35.62km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 1221kcal
- Podjazdy 77m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze