Wtorek, 16 lipca 2013
Kategoria nad morzem
Druga nadmorska
Dziś postanowiłem odstąpić od swego zwyczaju i przejechać wczoraj odkrytą drogę rowerową od początku, do końca i z powrotem. Dlatego pojechałem w kierunku Krokowej i rzeczywiście dość szybko natknąłem się na budynek stacyjny i początek drogi. Przedtem, w pobliżu domu cyknąłem tę fotkę z nadzieją, że bezchmurne niebo widoczne na wschodzie niebawem rozszerzy się na całość. Nadzieje te spełniły się dopiero po 17-tej...:(

Wróćmy do poranka i wycieczki.



Zdjęcie z Wikipedii jest nieaktualne. Nie ma już śladu po peronie, jest droga rowerowa do Swarzewa.
edit:

A to już dalsza część podrózy



"Wiatr północno-zachodni do zachodniego 5 do 6, początkowo w porywach 7 stopniowo słabnący na 4 do 5 w skali B. Stan morza 4 do 5" - to rybacka prognoza pogody dla Bałtyku płd-wsch. Dlaczego ją cytuję? Bo wracałem pod wiatr 20 km, co w połączeniu z ukształtowaniem terenu, dawało na niektórych odcinkach dość hardkorowe doznania. Ale poniżej 15km/h nie schodziłem, co uznaję za swój duży sukces.
I na zakończenie kilka słów o samej drodze. Moim zdaniem jest najlepsza z dotychczas przeze mnie widzianych i przejechanych. Gładki asfalt, a przede wszystkim jej długość naprawdę robi wrażenie. Do tego malownicze i pofałdowane tereny przez które prowadzi spełniają marzenie każdego rowerzysty. I tylko jedno pytanie: Dlaczego żadnego nie spotkałem?! Jedna pani z psem, jeden kot i jeden zając, to bilans moich spotkań w dniu dzisiejszym, pomiędzy ósmą a za piętnaście dziesiąta.
Ciekawe, prawda?
.

Moja najbliższa okolica© yurek55
Wróćmy do poranka i wycieczki.

Budynek stacyjny w Krokowej© yurek55

Ten sam budynek od strony ulicy, nomen omen, Kolejowej© yurek55

Budynek obok stacji w Krokowej© yurek55
Zdjęcie z Wikipedii jest nieaktualne. Nie ma już śladu po peronie, jest droga rowerowa do Swarzewa.
edit:

A to już dalsza część podrózy

Farma wiatrowa Swarzewo© yurek55

Don Kichota nie spotkałem© yurek55

Końcowa stacja i koniec drogi rowerowej w Swarzewie© yurek55
"Wiatr północno-zachodni do zachodniego 5 do 6, początkowo w porywach 7 stopniowo słabnący na 4 do 5 w skali B. Stan morza 4 do 5" - to rybacka prognoza pogody dla Bałtyku płd-wsch. Dlaczego ją cytuję? Bo wracałem pod wiatr 20 km, co w połączeniu z ukształtowaniem terenu, dawało na niektórych odcinkach dość hardkorowe doznania. Ale poniżej 15km/h nie schodziłem, co uznaję za swój duży sukces.
I na zakończenie kilka słów o samej drodze. Moim zdaniem jest najlepsza z dotychczas przeze mnie widzianych i przejechanych. Gładki asfalt, a przede wszystkim jej długość naprawdę robi wrażenie. Do tego malownicze i pofałdowane tereny przez które prowadzi spełniają marzenie każdego rowerzysty. I tylko jedno pytanie: Dlaczego żadnego nie spotkałem?! Jedna pani z psem, jeden kot i jeden zając, to bilans moich spotkań w dniu dzisiejszym, pomiędzy ósmą a za piętnaście dziesiąta.
Ciekawe, prawda?
.
- DST 51.00km
- Czas 02:24
- VAVG 21.25km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ile tej drogi tam jest? Sądząc po dystansie i mapce to ok. 15km. Nawet jeśli mniej, to i tak wydzielona droga rowerowa to piękna sprawa.
wzap - 07:24 czwartek, 18 lipca 2013 | linkuj
Tego dnia wpływ na ilość osób na rowerach mogła mieć pogoda.
Miejscowi nie korzystają bo to nie jest droga do sklepu. Do Gdyni pojadą samochodem bo tak ich wytrenowano przez lata likwidowania połączeń kolejowych i PKS. oelka - 13:10 środa, 17 lipca 2013 | linkuj
Miejscowi nie korzystają bo to nie jest droga do sklepu. Do Gdyni pojadą samochodem bo tak ich wytrenowano przez lata likwidowania połączeń kolejowych i PKS. oelka - 13:10 środa, 17 lipca 2013 | linkuj
hehe pies kot i zając :) ciesz się że nie niedźwiedź, zając i wilk :)
A tak swoją drogą może jeszcze nad morzem sezon na rowery już minął :) Katana1978 - 20:46 wtorek, 16 lipca 2013 | linkuj
Komentuj
A tak swoją drogą może jeszcze nad morzem sezon na rowery już minął :) Katana1978 - 20:46 wtorek, 16 lipca 2013 | linkuj