Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146737.96 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 10h 24m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 11 maja 2013 Kategoria Naprawy

Wymiana tylnego koła.

Przyszedł weekend, więc żeby lud pracujący miast i wsi nie męczył się w upale, temperatura spadła od wczorajszego wieczoru z 30°C, do 17°C. Doszło do tego pełne zachmurzenie, czyli pogoda typowo weekendowa. Chmury straszyły deszczem, ale ja daleko się nie wybierałem, zabrałem kurtkę do plecaka i pojechałem. W warsztacie rowerowym Pana Jerzego Cerankimiałem być parę minut po 10-tej, czasu więc miałem sporo. Postanowiłem zrobić kółko po Warszawie, więc obrałem kierunek w drugą stronę, na Pole Mokotowskie. Tam przypomniałem sobie o rejestracji trasy dlatego ślad niepełny i pętla niezamknięta.

Czerwone tulipany na Polu Mokotowskim © yurek55


Dwukolorowa kompozycja kwiatowa w warszawskich Łazienkach © yurek55


W warsztacie byłem pierwszym klientem, pracownicy dopiero wystawiali na zewnątrz rowery, tworząc ekspozycję wystawową. Mój rower szybko trafił na stojak, tylne koło zostało rozebrane i okazało się, że jest krzywa miska z kuleczkami i dlatego koło kolebie się na boki. Poszukiwania koła na wymianę trochę trwały, ale zostały uwieńczone powodzeniem. Sam właściciel, dokładnie je wycentrował, doszła do tego wymiana dętki, regulacja hamulca tylnego i przerzutki tylnej. Kosztowało mnie to wszystko 60 złotych.
W warsztacie spędziłem blisko godzinę, panuje tam wspaniała, rodzinna atmosfera, nie widać podziału pomiędzy właścicielem, jego zoną i córką, a pracownikami. Wszyscy sobie pomagają, przekomarzają się, żartują, a jednocześnie robota pali się rękach, klienci są obsługiwani, rowery się sprzedają, wszystko wiedzą co mają robić.
Dodam na koniec, że rower jeździ jak marzenie: cicho, lekko i szybko. Tym samym przestaję chwilowo zazdrościć zięciowi prawie nowego Wheelera z osprzętem Deore i myśleć o tym, jak wejść w jego posiadanie. (np. w drodze darowizny?) :)))
-
-
  • DST 27.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
a to prawda, naprawiają ludziom nawet stare rowery, takie, które już ledwie zipią. Szczególnie szef jest sympatyczny i chętny do wszelkich nietypowych napraw. Natomiast ci młodzi są jak to młodzi, nie zawsze dokładni, szczególnie przy drobiazgach
jolapm
- 19:49 środa, 15 maja 2013 | linkuj
Serwis na Powstańców Śląskich 69 jest chyba jednym z lepszych w Warszawie. Oczywiście pewnie jest cała masa rowerów górskich z pełnym zawieszeniem, lub różne carbonowe ściganty których oni nie zrobią z dnia na dzień ale oferują wiele usług których się w wielu miejscach nie zrobi...
Mi tam parę lat temu nabijali mosiężną tulejkę z lewym gwintem w korbę. Myślałem, że już po korbie, a tu proszę - śmiga aż miło. W kilku serwisach rowerowych albo nie mieli takiej usługi, albo nie mieli tych tulejek, albo kazali czekać na zrobienie roweru tydzień.
Polecam tę firmę bo nie jest to żadna sieciówka tylko porządny "zakład rzemieślniczy" w którym nie boją się kątówki czy lutownicy.
memento
- 14:29 środa, 15 maja 2013 | linkuj
myślę oczywiście o tytule amerykańskiego filmu, gdzie można to zobaczyć ,,
jolapm
- 15:06 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
chyba wstrzeliliśmy się w tym samym czasie.. a może powinieneś jej pokazać :) ?
jolapm
- 14:32 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
oj, Katanko, na rowerze naprawdę nie można robić wszystkiego, co da się na tylnym siedzeniu auta...:) Yurek wie, co mówi
jolapm
- 14:31 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
Nigdy nie widziałaś na amerykańskich filmach, do czego nastolatkom służy tylne siedzenie w samochodzie? ;)
yurek55
- 14:27 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
yurek - jak to nie ma tylnego siedzenia ?
a fotelik dla dziecka ?
a bagażnik ? nigdy nie podwoziłeś nikogo na bagażniku :P
Katana1978
- 12:32 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
Np. rower nie ma tylnego siedzenia...;)
yurek55
- 06:27 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
Yurek w jakich sytuacjach.? Jedynie chyba takich jak trzeba coś przewieźć....a w innych przypadkach rower wygrywa :-D
Katana1978
- 02:51 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
Wyższość samochodu wychodzi w innych sytuacjach;)
yurek55
- 20:49 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj
kdk - masz rację :) i taka jest właśnie wyższość roweru nad samochodem :)
Katana1978
- 13:23 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj
mój rower kupiłam w sklepie p.Ceranki, rzeczywiście obsługa sympatyczna, szczególnie właściciel ( czego o jego żonie nie można powiedzieć). Natomiast co do serwisu miałabym uwagi. W ubiegłym roku coś mi stukało w rowerze, jeździli nim po kolei wszyscy serwisanci i żaden nic nie słyszał.. wkurzona pojechałam do serwisu p. Zbycha. Ten pokręcił pedałem, dokręcił jedną śrubkę i przestało stukać. Wcześniej na przeglądzie poprosiłam o dokręcenie błotnika. Odbierając rower zapytałam, czy na pewno dokręcili...oczywiście, że tak.. W domu musiałam zająć się tym sama. To oczywiście drobiazgi, ale takie drobiazgi sprawiają, że traci się zaufanie.
jolapm
- 13:57 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
Aaaa..teraz rozumiem :)
jolapm
- 13:38 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
@kdk Dokładnie
@jolapm Wczoraj dwie wycieczki zrobiłem, drugą wieczorem
@bestiaheniu Pan Jerzy Ceranka powiedział, że on nie musi dużo brać za naprawy, bo on już się dorobił przez 30 lat prowadzenia serwisu i sklepu:) Ma facet poczucie humoru.
PS. I ma już 6kkm przejechane w tym roku, tak że ja mu swoim dystansem nie zaimponowałem...
yurek55
- 12:51 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
Hehe, lubię takie warsztaciki. Mam jeszcze taki sklepik na Kabatach, który prowadzi grupka studentów. Zawsze coś super doradzą z wyborem części.
bestiaheniu
- 11:26 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
i dziś odległość jest prawidłowa, nawet z objazdem wyszło tylko 27 km, za to wczorajsze 42 km ostrożnej jazdy..:)
jolapm
- 11:25 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
Zaleta roweru: ta sama usterka w samochodzie ze 600 zł by kosztowała.
kdk
- 11:18 sobota, 11 maja 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa omyod
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl