Piątek, 29 marca 2013
Kategoria Pływanie
17.Basen. 1500
Dwa tygodnie przerwy w pływaniu, bo trochę czasu brakowało, a jeszcze bardziej, chęci. Potem, jak już chciałem pójść, to okazało się, że w całym domu nie mogę znaleźć swoich basenowych rzeczy: czepka, okularów i spodenek. Ponieważ na basenie nikt ich nie oddał do szatni, w skrytości liczyłem, że gdzieś odnajdą się w domu w jakimś dziwnym miejscu. No ale niestety, szukałem nawet w zamrażalniku i nic, kamień w wodę!:) W sumie to czepka mi tylko szkoda, bo to pamiątka po dniu, w którym zdobywałem specjalną kartę pływacką w Augustowie. W zimny, sierpniowy dzień, w wodzie o temperaturze 16 stopni, przepłynąłem jezioro Necko w obie strony, w asyście ratownika w łódce odzianego w czapkę, polar i spodnie. Pamiętam, że jak wyszedłem z wody, to jeszcze przez godzinę nie mogłem drgawek opanować i to pomimo gorącego prysznica i ubrania się we wszystko co miałem w pokoju.
Do tej karty otrzymywało się specjalny żółty czepek i stąd mój sentyment do tego kawałka lycry.
................ 
Dziś nie miałem zbyt wiele czasu, więc przepłynąłem swoje 1500 metrów i wynikiem 29 kilometrów, zakończyłem pierwszy kwartał tego roku. A wszystkim czytającym, życzę Wesołych Świąt!!!
Do tej karty otrzymywało się specjalny żółty czepek i stąd mój sentyment do tego kawałka lycry.


Dziś nie miałem zbyt wiele czasu, więc przepłynąłem swoje 1500 metrów i wynikiem 29 kilometrów, zakończyłem pierwszy kwartał tego roku. A wszystkim czytającym, życzę Wesołych Świąt!!!

- Aktywność Pływanie
Komentarze
Na zagubione rzeczy polecam modlitwę do św. Antoniego- św. Antoni niech będzie wola Twoja niech się odnajdzie zguba moja:) Mnie parę razy pomogła. Serio
kwiatuszek - 20:31 piątek, 29 marca 2013 | linkuj
Komentuj