Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146721.86 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 09h 29m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 1 grudnia 2012

Węzeł Marsa - Ząbki - Radzymińska

Sobotni poranek przyniósł dobra pogodę, więc niewiele myśląc, po szybkim śniadaniu wyruszyłem w podróż po Warszawie.
Mlost Siekierkowski © yurek55
Dymiące kominy EC Siekierki widziane z Mostu Siekierkowskiego © yurek55
Tym razem za Wisłą nie skręciłem na Wał Miedzeszyński, ale tak jak mi poradził oelka postanowiłem odsunąć się od Wisły i pojechać w głąb Pragi. Ponieważ Wisłę przekroczyłem Mostem Siekierkowskim, jazda "przed siebie" doprowadziła mnie do węzła przy ulicy Marsa. Cała droga prowadziła DDR, a na końcu znalazłem się na placyku pieszo-rowerowym, mając nad głową plątaninę estakad. Na chybił-trafił wybrałem kierunek prowadzący na górę i znalazłem się mniej-więcej tam, gdzie chciałem. Piszę mniej-więcej, bo być może po drugiej stronie była DDR, a tu, gdzie się znalazłem nawierzchnia była w tragicznym stanie. I do tego korek, przez który musiałem się z trudem wielkim przebijać, bo samochody blisko osi jezdni, a z boku rozjechany, pofałdowany asfalt, plus dziury jak po bombardowaniu. W końcu skręciłem w lewo, w drogę prowadzącą do Nieporętu, a jak zobaczyłem tabliczkę: ulica Strażacka, a pod nią: Targówek, opuściłem Żołnierską - i Strażacką, Chełmżyńską, do Ząbek i Łodygową do Radzymińskiej. Chełmżyńska i Łodygowa podobnie jak wiadukt w Rembertowie, nie do jazdy. Ponieważ są one wiecznie zakorkowane, koła samochodów tworzą w rozgrzanym upałem asfalcie bardzo wymyślne kształty i górki, aż do poziomu krawężnika. Tych ulic zdecydowanie NIE POLECAM rowerzystom.
Finał remontu torowiska na Moście Śląsko-Dąbrowskim (podobno) © yurek55
Jak zwykle, gdy przejeżdżam most, robię zdjęcie. tak było i dziś...
Wyspa przy praskim brzegu Wisły, widok z Mostu Śląsko-Dąbrowskiego © yurek55
Stąd już prosto aż do Żelaznej, potem skręt do Alej Jerozolimskich i prosto przez Plac Zawiszy do domu. Zresztą dokładny przebieg mojej trasy widać na mapie
Pogoda była w porządku, powietrze rześkie i dość zimne, wiatr prawie nieodczuwalny. Doszedłem do wniosku, że przy tej temperaturze już czas na inną kurtkę, niż moja letnia wiatrówka. Nie zmarzłem wprawdzie, ale myślę, że kurtka, którą kupiłem, zapewni mi większy komfort termiczny. Ciepłe, pełne rękawiczki z palcami założyłem po ok. 30 minutach jazdy, bo ręce marzły najszybciej. Przyda się też na przyszłość, druga para skarpet.
I na koniec. Odgłosy wydawane przez rower ewoluują: ze zwykłego, [pojedynczego puk-puk, puk-puk, przerodziły się w podwójne, stuk-puk, stuk-puk. Przy kręceniu pedałami "na pusto", ich nie słychać tylko podczas jazdy, stąd trudność w znalezieniu źródła irytującego odgłosu. Pewnie jak się rozleci, albo zablokuje, dowiem się co było przyczyną.:)
  • DST 43.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Pomysłowe, ma sens.
Savil
- 11:21 środa, 5 grudnia 2012 | linkuj
@savil Te białe pawilono-wiato-namioty, rozstawili sobie remontowcy, coby im na głowę nie padało przy remoncie torów
yurek55
- 10:26 środa, 5 grudnia 2012 | linkuj
Te białe... parasole? Pawilony? na moście Ś-D, to co to jest?
Savil
- 01:35 środa, 5 grudnia 2012 | linkuj
Okolice Węzła Marsa to dla mnie coś ohydnego - zarówno rowerowo jak i wizualnie. Brrr...
lukasz78
- 12:22 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Ja wyjeżdżając z domu nie zawsze wiem dokładnie na 100%, gdzie pojadę i którędy. bardzo często decyzję o wyborze kolejnego odcinka trasy, podejmuję dopiero jak znajdę się w danym miejscu. Nie zawsze są to decyzje optymalne, ale człowiek uczy się na błędach. Wiem, że Ty znasz Warszawę i okolice jak własną kieszeń, ja dopiero zaczynam ją przemierzać rowerem. A to zupełnie inna bajka niż przemierzanie jej samochodem. Przyznaję, że byłem tam rowerem pierwszy raz, samochodem w tamtych okolicach też byłem bardzo dawno. Stąd moje takie, a nie inne wybory. Pozdrawiam i dziękuję
yurek55
- 14:18 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj
Jak na razie to na DDR przy Marsa nie ma co liczyć, może po przebudowie ulicy będzie. Był kiedyś w planach.
Patrząc na mapę z trasą przejazdu zapewne pojechał nieco inaczej, bo nie lubię Żołnierskiej z jej dużym ruchem. Na tym odcinku wolę Chełmżyńską, która od Marsa do Strażackiej ma całkiem znośną nawierzchnię (po remoncie) i dużo mniejszy ruch samochodów. Z Ząbek wolę wjazd do Warszawy przez Janowiecką i Swojską. Po drodze jest niedługi odcinek z rozjechanej trylinki, ale jest zdecydowanie spokojniej, niż na Łodygowej. Krótszą alternatywą jest Strażacka - Gwarków - Zabraniecka.
oelka
- 10:03 niedziela, 2 grudnia 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl