Poniedziałek, 29 października 2012
Pierwsza jazda zimowa
Sobotnia śnieżyca i zawieja, która trwała do późnych godzin nocnych sprawiła, że miasto przybrało typowo zimową szatę. Słoneczna i ciepła niedziela nie pomogła i dziś nadal w wielu miejscach jest jeszcze biało. Nie wyglądało to zachęcająco, ale postanowiłem zrobić pierwszy zimowy test rowerowy. Chciałem sprawdzić ubranie, rękawiczki, a przede wszystkim siebie:) Miałem kilka miejsc gdzie postanowiłem pojechać: kupić odmrażacz do szyb, skrobaczkę i zawieźć kupioną dla Dominiki piżamę. Najpierw pojechałem na Kruczą. Grójecka-Filtrowa-Nowowiejska-Lwowska-Koszykowa-Piękna (przez bramę nr. 22) i podwórkami do celu. Resztę widać na mapie, bo troszkę późno sobie przypomniałem o włączeniu rejestracji trasy.
Nie chce mi się pisać więcej dzisiaj. To zdarzenie trochę mnie zdołowało.
Śnieg i lód spadający z dachu zniszczyły mi auto
Nie chce mi się pisać więcej dzisiaj. To zdarzenie trochę mnie zdołowało.
Śnieg i lód spadający z dachu zniszczyły mi auto
- DST 22.00km
- Czas 01:12
- VAVG 18.33km/h
- VMAX 40.30km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Wheeler
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Współczuje wypadku z samochodem.
U mnie posiadacze samochodów mieli szczęście w trakcie sobotnio-niedzielnej nocy. Jakoś nikt nie zaparkował pod dwoma topolami. I całe szczęście bo pod wpływem śniegu poleciały na ziemię kilkumetrowe gałęzie. Śnieg z gzymsu też się zsuwał aż do rana. oelka - 20:48 wtorek, 30 października 2012 | linkuj
U mnie posiadacze samochodów mieli szczęście w trakcie sobotnio-niedzielnej nocy. Jakoś nikt nie zaparkował pod dwoma topolami. I całe szczęście bo pod wpływem śniegu poleciały na ziemię kilkumetrowe gałęzie. Śnieg z gzymsu też się zsuwał aż do rana. oelka - 20:48 wtorek, 30 października 2012 | linkuj
U nas śnieg nie stopniał, może w Wawie było cieplej..Pozdrawiam
Gość - 21:13 poniedziałek, 29 października 2012 | linkuj
Podobno nie pasuje Ci zimowa aura..a samochód, przykre zdarzenie, dobrze jednak,że nie spadło to komuś na głowę
Gość - 19:43 poniedziałek, 29 października 2012 | linkuj
Komentuj