Informacje

  • Wszystkie kilometry: 138170.20 km
  • Km w terenie: 2424.65 km (1.75%)
  • Czas na rowerze: 293d 11h 13m
  • Prędkość średnia: 19.57 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 6 czerwca 2012

Fanzone Warsaw i śladem Kazimierza Deyny

Najpierw pojechałem do Lidla na Okęcie (3km), po preparat do odgrzybiania klimatyzacji i do Blue City żeby dać córce klucze od działki i dopiero potem do centrum miasta. Wiedziałem, że o 13-tej w Katedrze Polowej jest msza pogrzebowa, prochy Kazimierza Deyny 23 lata po śmierci wrócił do Polski. Miałem czas, to przedtem objechałem dookoła strefę kibica pod Pałacem Kultury, zobaczyłem jak kopią pod metro na Świętokrzyskiej i jak Hotel Warszawa na Placu Powstańców zaczynają rujnować. W końcu dotarłem do Krakowskiego Przedmieścia, a stamtąd już blizutko do Kościoła Garnizonowego. Było tam sporo ludzi i to w różnym wieku, od takich co widzieli Kazia na boisku, do takich, którzy urodzili się po jego śmierci. Z uwagi na rower i strój nie wchodziłem do kościoła, mszy wysłuchałem na zewnątrz. Ksiądz, który wspominał Zmarłego, był trampkarzem Legii, podawał piłki na Łazienkowskiej, widać też, że z Legią nadal jest emocjonalnie związany. Bardzo mądrze i ciepło mówił o przywiązaniu do barw klubowych, porównując klub do małej Ojczyzny, o tym jak podszedł do Deyny po autograf, o Jego drodze piłkarskiej. Ponieważ nie miałem za dużo czasu i musiałem wracać, wizytę na cmentarzu zostawiłem na później. Do domu Al. Solidarności i Żelazną do Twardej, Platynową z tyłu Hotelu Campanille do Pl. Zawiszy i Grójecką do domu.
Tu można obejrzeć zdjęcia Strefy Kibica
Po południu pojechałem na Szernera do lekarza ale nic nie załatwiłem. Pojechałem stamtąd na Powązki a potem na Łazienkowską. Kazimierz Deyna to jedyny piłkarz, który ma pomnik w Polsce.
Zdjęcia z Długiej, Powązek i Łazienkowskiej
  • DST 60.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 17.14km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Wheeler
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zyzyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl