Sobota, 28 września 2024
Kategoria 50-100, squadrathinos
Na południe
Późno wyszedłem na rower, bo liczyłem, że może cieplej się zrobi, ale nie wyglądało, że się doczekam. Założyłem rękawki dla ochrony rąk przed chłodem i to w zupełności wystarczyło. Trasa na południe, przy wiejącym z zachodu wietrze nasuwała się sama przez się, więc tu nie miałem przynajmniej dylematu. Przez Wólkę Kosowską dojechałem do Szczaków i Marylki, a stamtąd zawróciłem i przez Nadarzyn wróciłem do domu.
Dzisiejszą jazdą przekroczyłem dwa tysiące kilometrów we wrześniu.

Droga wzdłuż Raszynki w Michałowicach © yurek55

Droga dla rowerów ma lepszą nawierzchnię, niż droga dla samochodów © yurek55
Dzisiejszą jazdą przekroczyłem dwa tysiące kilometrów we wrześniu.

Droga wzdłuż Raszynki w Michałowicach © yurek55

Droga dla rowerów ma lepszą nawierzchnię, niż droga dla samochodów © yurek55
-
- DST 87.00km
- Czas 04:20
- VAVG 20.08km/h
- VMAX 39.83km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 2416kcal
- Podjazdy 193m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj