Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146604.07 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 01h 48m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 14 kwietnia 2023 Kategoria > 100, kwadraty

"Z wiatrem, to i śmieć dobrze poleci"

A ja, nawiązując do tytułu wpisu, z premedytacją poszedłem na łatwiznę, a i przy okazji nowych kwadratów trochę zdobyłem. Pociąg do Siedlec o 7:39 przyjechał zatłoczony jak żaden, którym dotąd jechałem i ledwie się zmieściłem z rowerem. Na szczęście już na Śródmieściu zrobiło się na tyle luźno, że mogłem go powiesić i usiąść, ale to wcale nie znaczy, że było pusto. To najbardziej, jak dotąd w moich podróżach, oblegana trasa; przez cały czas ludzie wsiadali i wysiadali i tak było do samych Siedlec. W porównaniu z linią do Radomia czy Małkini, gdzie bywałem jedynym pasażem w wagonie, było to dla mnie dużym zaskoczeniem. 
Początkowe trzydzieści kilometrów wypadało na drogę krajową numer dwa i choć ma pobocze i jedzie się w miarę bezpiecznie, to jednak hałas i podmuchy pędzących TIR-ów nie są przyjemne. Za Kałuszynem samochodowy ruch do Warszawy skierował się na ekspresową S2, a ja odtąd podążałem do Mińska Mazowieckiego niemal samotnie. A jak opuściłem i tę drogę skręcając do Cegłowa, to już samochody mogłem liczyć na palcach dwóch rąk. Niestety nie udało się uniknąć dzisiaj jazdy po drogach polnych, choć nie było to moim zamiarem. Mam ustawione przy rysowaniu śladu na brouterze rower szosowy, ale ten planer czasem kieruje mnie jednak na drogi poza asfaltem. Obeszło się tym razem bez prowadzenia roweru, ale na cienkich oponach wytrzęsło mnie okrutnie. Jutro ma padać, więc zadowalam się trzema stówkami z rzędu, w tym tygodniu spalania świątecznych kalorii.
No i trzy tysiące kilometrów pękło wreszcie.
Max square: 47x47
Max cluster: 2658 (+6)
Total tiles: 5339 (+44)

Witacz gminy Kotuń przy DK2
Witacz gminy Kotuń przy DK2 © yurek55
Piaszczyste łachy pod wodą
Piaszczyste łachy pod wodą © yurek55
Wyspa na Wiśle
Wyspa na Wiśle © yurek55

https://www.strava.com/activities/8889050908

  • mapa trasy mini
  • DST 118.23km
  • Teren 3.00km
  • Czas 05:12
  • VAVG 22.74km/h
  • VMAX 44.02km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 3752kcal
  • Podjazdy 376m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Dziękuję
yurek55
- 20:12 poniedziałek, 17 kwietnia 2023 | linkuj
Gratulacje za 3 k! Imponujący wynik jak na tegoroczną niezbyt sprzyjającą przedwiosenną pogodę.
tanova
- 13:08 poniedziałek, 17 kwietnia 2023 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yciao
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl