Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146737.96 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 10h 24m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 26 czerwca 2020

Tarczyneiro, Pan Borsuk i kawa

Wreszcie, po tygodniach leniuchowania udało się zrobić w miarę sensowny dystans. Przy dzisiejszym wietrze nie było to łatwe zadanie, ale tak sobie zaplanowałem trasę, że przynajmniej ostatnie kilometry dało się przejechać bez potu, krwi i łez.:)  Ciekawy byłem jak teraz wyglada droga z Młochowa do Tarczyna, bo już od dawna budują drogę rowerową i już wiem, że prędko nie powstanie. Wprawdzie jest już kilometr asfaltu, ale reszta nadal nieskończona i nikt nie pracuje - to jakaś plaga z tymi rozgrzebanymi i porzuconymi inwestycjami.
Asfalt...
Asfalt... © yurek55
...i po asfalcie
...i po asfalcie © yurek55
W Tarczynie pomnik jabłuszka, ku memeu rozczarowaniu, bez wody. Pewnie w związku z Covid-19 fontanna nieczynna.
Jabłko bez wody
Jabłko bez wody © yurek55
Kolejny przystanek w poszukiwaniu ochłody, to cmentarz w Prażmowie. Wiem, że każda nekropolia ma ujęcie wody i korzystam z tego bez oporów. Niebawem będę znał rozmieszczenie kranów na każdym cmentarzu w okolicach Warszawy. :)

Grobowiec Ryxów - właścicieli Prażmowa
Grobowiec Ryxów - właścicieli Prażmowa © yurek55
W Prazmowie frontem do klienta
W Prazmowie frontem do klienta © yurek55
Kolejny przystanek był w okolicach miejscowości Prace Duże. Z daleka widziałem że na środku szosy coś leży i każdy samochód przed tym czymś ostro zwalniał. Kiedy podjechałem bliżej okazało się, że to nieżywy borsuk. Nie chciałem biedaka zostawiać na pastwę rozpędzonych samochodó i rozjechania na miazgę i przeniosłem go do rowu. Przyroda się nim sama zajmie.
Miejsce tragicznej śmierci Pana Borsuka i wiecznego spoczynku
Miejsce tragicznej śmierci Pana Borsuka i wiecznego spoczynku © yurek55
Pan Borsuk
Pan Borsuk © yurek55
W Górze Kawiarni zamówiłem kawę i ciastko żeby chwilę posiedzieć, odpocząć no i bilans energetyczny podreperować, bo nic dziś nie wsiąłem do jedzenia. Początkowo byłem sam, ale trwało to tylko chwilę. Gdy odjeżdżałem było już tłoczno na parkingu.
Straż pożarna promuje dwóch kandydatów
Straż pożarna promuje dwóch kandydatów © yurek55
Składak - elektryk
Składak - elektryk © yurek55
Przez kawiarnią
Przed kawiarnią © yurek55
Na ostatnich czterdziestu kilometrach zatrzymałem się jeszcze w Gassach, zobaczyć ile wody od wczoraj przybyło. Jak tak będzie przybywać wody, to przystań, jak w roku ubiegłym znajdzie się pod wodą. No i na koniec miła niespodzianka - można wreszcie wygodnie przejechać pod wiaduktem.
Jest już przejazd pod wiaduktem
Jest już przejazd pod wiaduktem © yurek55
A nie, na koneic zdjęcie z Siekierek. Widziałem z daleka, jak sobie przechodzą przez drogę na pastwisko, w kolejności: pies, klacz i źrebak. Szkoda, że nie byłem bliżej i nie nagrałem, bo wygladało to śmiesznie i zarazem poważnie. 
Pies pasterski, klacz i źrebię
Pies pasterski, klacz i źrebię © yurek55
A już całkiem na koniec pochwalę się Garminem. No bo skoro niechcący mi się nacisnęło - to dlaczego nie? :)
Kokpit
Kokpit © yurek55


  • DST 120.45km
  • Czas 06:01
  • VAVG 20.02km/h
  • VMAX 41.76km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 3539kcal
  • Podjazdy 347m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Szkoda mi było po prostu, by taki piękny zwierzak skończył jako mokra plama na asfalcie. Wystarczy kilka ciężarówek. :(
yurek55
- 08:15 poniedziałek, 29 czerwca 2020 | linkuj
Wybiry?zabije ten słownik kiedyś.
Za borsuka masz u mnie dużego plusa.
eranis
- 21:06 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj
E. 1.TAK. 2.Tak.
W. Nie dziwię się, borsuk to całkiem spore zwierzę i sądząc po wadze mocno "nabite", umięśnione.
yurek55
- 19:48 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj
Zacna inicjatywa z tym borsukiem.
W zeszłym roku na RTP była taka głośna akcja, jak to zawodnik własnie z borsukiem się zderzył zaliczając glebę i rozwalając koło co go zmusiło do wycofu, do dziś się z niego zaśmiewają ;)). Ale tam jak pamiętam to o żywego borsuka chodziło ;)
wilk
- 18:31 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj
Było gorąco? Wybiry zaliczyłeś?
eranis
- 17:38 niedziela, 28 czerwca 2020 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl