Wtorek, 16 czerwca 2020
Kategoria 50-100
Po klucze od mieszkania zostawione w Piasecznie
Na najbliższe dni magowie od pogody prorokują deszcze i burze, a dziś ostatni dzień dobrej pogody na rower. Zamierzałem to wykorzystać, bo już w domu jestem i rower na wąskich oponach czeka i buty takie, co z pedałów nie spadają, ale cóż... Najpierw musiałem czekać na fachowców, a kiedy już byłem wolny, to nie miałem jak wyjść z domu, bo okazało się, że nie mam kluczy od mieszkania. Dobrze chociaż, że od razu przypomniałem sobie gdzie są i nie musiałem się martwić i denerwować. Tak więc wyjazd znacznie mi się opóźnił i czasu wystarczyło zaledwie na tyle, co widać. do córki pojechałem nieco okrężną drogą, by zobaczyć jak sobie poradzili z wyciągnięciem samochodu, którym w środę tak niespodziewanie zakończyli podróż młodzi ludzie. Nie bylo właściwie żadnych śladów ciągnięcia po skarpie, zapewne jakiegos mocnego dźwigu uzyli, jedynie plastikowy kołpak pozostał, na pamiątkę tego zdarzenia. I teraz mam zagwozdkę, czy wysłać maila do firmy ArchiDoc z żądaniem posprzątnia po sobie, czy niech leży już tam na wieki, co sądzicie? Dokumentację fotograficzna mam, jakby co... :)

Na trasie © yurek55
A po obiedzie zamieniłem rowery i pojechałem do paczkomatu. Osobnego wpisu o tym nie będę robił, tylko dodam kilometry. Dla urozmaicenia za to dam screen stref tętna, mierzonych z nadgarstka przez opaskę fitness MiBand 3. Jak widać mocno się nie przykładałem. :)


Na trasie © yurek55
A po obiedzie zamieniłem rowery i pojechałem do paczkomatu. Osobnego wpisu o tym nie będę robił, tylko dodam kilometry. Dla urozmaicenia za to dam screen stref tętna, mierzonych z nadgarstka przez opaskę fitness MiBand 3. Jak widać mocno się nie przykładałem. :)

- DST 61.00km
- Czas 02:52
- VAVG 21.28km/h
- VMAX 39.24km/h
- Temperatura 24.0°C
- Kalorie 1743kcal
- Podjazdy 128m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj