Pierwsza rejestracja śladu aplikacją Strava
Po wczorajszym bajabongo, dziś zaplanowałem zaatakować dystans stukilometrowy. Początkowo myślałem o trasie do Żelazowej Woli, ale po drodze zmieniłem kierunek na południowy, bo zachciało mi się kawy napić. A jak kawa, to wiadomo gdzie - w Górze Kawiarni. Ale przed wyruszeniem postanowiłem wypróbować aplikację Strava do rejestracji trasy. Dotychczas używałem zawsze Locusa, z którego po zapisaniu trasy, można bardzo wygodnie eksportować ślad w wiele miejsc i to w różnym formacie. Domyślnie pliki .gpx zapisywane są na karcie telefonu, ale ja wysyłąm do katalogu "trasy rowerowe" na dropboxie. Do wyboru jest jeszcze google drive.
telefonu
Ponieważ jeżdżę z wygaszonym ekranem oszczędzając baterię, to różnica jest tylko jedna. A właściwie dwie. Strava wysyła dźwięczne bim-bom gdy zaczyna się i kończy segment (zresztą chyba nie każdy, nie zdołałem tego rozkminić) i pokazuje mój czas i postęp na pasku do jego końca. Druga rzecz, to pokazywanie na wyświetlaczu trzech parametrów: czasu jazdy, prędkości średniej i przejechanych kilometrów. czy można to zmienić, nie wiem.

Segment Stravy, na czarno dystans przejechany, na szaro, całość segmentu © yurek55

Czas, prędkość średnia, przejechane kilometry © yurek55
W Góre Kawiarni znowu nowości. Jest ogródek, dekoracja okienna i tajemniczy eksponat na ścianie.

Dekoracja okienna © yurek55

Tajemnicze znalezisko archeologiczne ;) © yurek55
Podpis pod ekponatem:
"Nieznany przedmiot odnaleziony w czasie badań archeologicznych na terenie Biskupina w 1933 r. Prawdopodobnie służący jako wzorzec metra, lutnia lub kalibrator do strzał i włóczni. Sygnowany znakiem mistrza kowalskiego Albrechta de Rondo zyjącego na początku VI w. Własność: Muzeum Archeologiczne w Gdańsku"
Pojawiły się też dodatkowe zabezpieczenia rowerów: pętelki przekładane przez siodełko.

Góra Kawiarnia zyskała ogródek © yurek55

Mural z Szurkowskim © yurek55

Triban, Carvello, Fuji © yurek55
A w drodze powrotnej z GK sa po drodze Gassy, Obory, Obórki, czyli nihil novi sub sole. Może tylko to, że na przystań nie zjeżdżałem, bo dziś miło być jeżdżone, a nie przesiadywanie.

Uwaga, dziura! © yurek55

Ma się tę nogę, ucieczka zlikwidowana! © yurek55

OSP Gassy © yurek55

Boisko naprzeciw Straży © yurek55

Wzdłuż wału © yurek55

Pielgrzymki przez wał na plażę © yurek55
telefonu

Ponieważ jeżdżę z wygaszonym ekranem oszczędzając baterię, to różnica jest tylko jedna. A właściwie dwie. Strava wysyła dźwięczne bim-bom gdy zaczyna się i kończy segment (zresztą chyba nie każdy, nie zdołałem tego rozkminić) i pokazuje mój czas i postęp na pasku do jego końca. Druga rzecz, to pokazywanie na wyświetlaczu trzech parametrów: czasu jazdy, prędkości średniej i przejechanych kilometrów. czy można to zmienić, nie wiem.

Segment Stravy, na czarno dystans przejechany, na szaro, całość segmentu © yurek55

Czas, prędkość średnia, przejechane kilometry © yurek55
W Góre Kawiarni znowu nowości. Jest ogródek, dekoracja okienna i tajemniczy eksponat na ścianie.

Dekoracja okienna © yurek55

Tajemnicze znalezisko archeologiczne ;) © yurek55
Podpis pod ekponatem:
"Nieznany przedmiot odnaleziony w czasie badań archeologicznych na terenie Biskupina w 1933 r. Prawdopodobnie służący jako wzorzec metra, lutnia lub kalibrator do strzał i włóczni. Sygnowany znakiem mistrza kowalskiego Albrechta de Rondo zyjącego na początku VI w. Własność: Muzeum Archeologiczne w Gdańsku"
Pojawiły się też dodatkowe zabezpieczenia rowerów: pętelki przekładane przez siodełko.

Góra Kawiarnia zyskała ogródek © yurek55

Mural z Szurkowskim © yurek55

Triban, Carvello, Fuji © yurek55
A w drodze powrotnej z GK sa po drodze Gassy, Obory, Obórki, czyli nihil novi sub sole. Może tylko to, że na przystań nie zjeżdżałem, bo dziś miło być jeżdżone, a nie przesiadywanie.

Uwaga, dziura! © yurek55

Ma się tę nogę, ucieczka zlikwidowana! © yurek55

OSP Gassy © yurek55

Boisko naprzeciw Straży © yurek55

Wzdłuż wału © yurek55

Pielgrzymki przez wał na plażę © yurek55
- DST 105.10km
- Czas 04:35
- VAVG 22.93km/h
- VMAX 47.88km/h
- Temperatura 21.0°C
- Kalorie 1521kcal
- Podjazdy 244m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie wiedziałem, ze w Polsce są takie profesjonalne stojaki na kolarzówki. Jak ten kraj się rozwija :D
andale - 11:50 sobota, 30 maja 2020 | linkuj
Interesująca fotorelacja :)
W doborowym towarzystwie zaparkował Bystry Baranek, to tak co fotki pt."Triban, Cervelo, Fuji" ;) malarz - 18:47 środa, 27 maja 2020 | linkuj
W doborowym towarzystwie zaparkował Bystry Baranek, to tak co fotki pt."Triban, Cervelo, Fuji" ;) malarz - 18:47 środa, 27 maja 2020 | linkuj
Gratulacje za dystans.
Podoba mi się patent z tymi pętelkami na siodełko. Fajne miejsce ta Góra Kawiarnia :) michuss - 18:33 środa, 27 maja 2020 | linkuj
Komentuj
Podoba mi się patent z tymi pętelkami na siodełko. Fajne miejsce ta Góra Kawiarnia :) michuss - 18:33 środa, 27 maja 2020 | linkuj