Informacje

  • Wszystkie kilometry: 146737.96 km
  • Km w terenie: 2657.65 km (1.81%)
  • Czas na rowerze: 312d 10h 24m
  • Prędkość średnia: 19.53 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl ... i w latach poprzednich

AD 2023 button stats 
bikestats.pl

AD 2022 button stats 
bikestats.pl

AD 2021 button stats 
bikestats.pl

AD 2020 button stats 
bikestats.pl

AD 2019 button stats 
bikestats.pl

AD 2018 button stats 
bikestats.pl

AD 2017 button stats 

bikestats.pl

AD 2016 button stats 

bikestats.pl

AD 2015 button stats 

bikestats.pl                   AD 2014 button stats 

bikestats.pl                   AD 2013 button stats 

bikestats.pl                   AD 2012 button stats 

bikestats.pl                  AD 2011 Gminobranie



Pogoda na rower

Pogoda Warszawa

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy yurek55.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 3 marca 2020 Kategoria > 100

NDM - Dębe - Nieporęt

Tym razem obrałem kierunek północny i skierowałem swoje koła do Nowego Dworu Mazowieckiego. Zanim jednak wyjechałem z miasta, zrobiłem fotkę z cenami paliw na Górczewskiej i mam wyzwanie: wpisujcie miasta gdzie jest taniej!
Ceny paliw 3.03.2020
Ceny paliw 3.03.2020 © yurek55
Przez Bemowo i koło Góry Śmieciowej sprawnie przedostałem się do Łomianek i ulubioną Rolniczą pomknąłem do Czosnowa. Ale nie dojachałem do samego, bo przecież jest...
Rowerowa obwodnica Czosnowa
Rowerowa obwodnica Czosnowa © yurek55 !!!
Obwodnicy Czosnowa część dalsza
Obwodnicy Czosnowa część dalsza © yurek55
Później hop, przez most...
496 kilometr szlaku żeglugowego Wisły
496 kilometr szlaku żeglugowego Wisły © yurek55
...myk, przez Nowy Dwór i wyjechałem na drogę do Nieporętu. Po kilku kilometrach, skuszony ładnym asfaltem i drogowskazem na Sikory zagłębiłem się w las.
Droga na Sikory
Droga na Sikory © yurek55
Sielanka nie trwała długo, a ja przypomniałem sobie, że juz kiedyś tędy jechałem. 
Terenowy fragment Sikory - Poddębie ok. 5 km
Terenowy fragment Sikory - Poddębie ok. 5 km © yurek55
Ale tym razem postanowiłem jeszcze się pokręcić i zobaczyć, czy da się do Narwi dojechać. Do rzeki prowadziła ładna, asfaltowa droga, ale do samej wody dojechać nie zdołałem. 
Wał przeciwpowodziowy rzeki Narwi
Wał przeciwpowodziowy rzeki Narwi © yurek55
Za zakrętem widocznym an zdjęciu asfalt się skończył, ale tym razem nawet jazda terenowa jakoś specjalnie mnie nie wkurzała. Można innym rowerem jechać po wale i wyjechać przy zaporze w Dębem, ja wolałem dojechać do asfaltu. Most przy elektrowni wodnej pokonałem bez fotek, tym razem i dopiero na moście w Zegrzu uwieczniłem Narew. Ładny, długi i prosty zjazd do mostu, opatrzony jest znakiem przekreślonego roweru i trzeba po chodniku jechać. Niemniej PR na segmencie zrobiłem. :)
Most na Narwi w Zegrzu
Most na Narwi w Zegrzu © yurek55
Fotka z mostu, kierunek południowy
Fotka z mostu, kierunek południowy © yurek55
Do ronda w Nieporęcie tym razem dojechałem z północy, a nie jak zawsze z zachodu, wiec skręciłem w lewo i z radosnym zdziwieniem zobaczyłem, że nieprzyjemny odcinek wzdłuż Zalewu, zyskał szerokie pobocze.
Wygodne i bezpieczne pobocze drogi wzdłuż Zalewu
Wygodne i bezpieczne pobocze drogi wzdłuż Zalewu © yurek55
Molo i plaża w Nieporęcie
Molo i plaża w Nieporęcie © yurek55
Molo i plaża nad Zalewem
Molo i plaża nad Zalewem © yurek55
Fotka dla łabądków
Fotka dla łabądków © yurek55
Hotele, zajazdy, restauracje
Hotele, zajazdy, restauracje © yurek55
W Nieporęcie zatrzymałem się w  sklepie u Kamila, przywitać się i zamienić kilka słów, a potem postanowiłem zobaczyć tę kolejną hakatombę drzew, tym razem w związku z budową drogi dla rowerów wzdłuż Kanału Królewskiego. Spustoszenia wielkiego nie zobaczyłem, bo to pewnie od strony Zalewu, a ja wbiłem się dopiero przy Izabelińskiej. Długo się nie najechałem, po klikuset metrach, wielce zniesmaczony i prowadząc rower powróciłem na jezdnię. W głębokim żwirze wąskie opony nie dawały rady. 
Piękna ścieżka nad Kanałem Żerańskim
Piękna ścieżka nad Kanałem Żerańskim © yurek55
Upsss! Koniec jazdy
Upsss! Koniec jazdy © yurek55
Przejazd przez Warszawę niewart wspominania, ale całokształt wycieczki oceniam bardzo pozytywnie i to pomimo kapiacego gdzieniegdzie deszczu. Żałowałem tylko, że zapomniałem wziąć sobie banana do zjedzenie, po powrocie okazało się, że jednak nie zapomniałem. Był w kieszeni, masakra! :)


  • DST 112.02km
  • Czas 05:10
  • VAVG 21.68km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1583kcal
  • Podjazdy 317m
  • Sprzęt Bystry Baranek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Vuki. Mnie "odcięcie" nie grozi, bo jaq cały czas jadę jak "odcięty". :)
A pić też nie piję, bo teraz się nie pocę. :)
yurek55
- 21:11 środa, 4 marca 2020 | linkuj
No i dlatego Yurek nie forsuje nadmiernie tempa, ale wygrywa na czasie postojów ;)
wilk
- 14:17 środa, 4 marca 2020 | linkuj
Ale jak chcesz ciut szybciej jechać, sportowo to jak za dużo zatankujesz to się przeleje ;)
vuki
- 13:47 środa, 4 marca 2020 | linkuj
Trzeba odpowiednio dużo zatankować przed startem ;)
wilk
- 13:27 środa, 4 marca 2020 | linkuj
Jak można nie zjeść nic na 100 km? Jak można mieć tak tanie paliwo? Jak można zrobić tyle zdjęć? Jak można nie czuć banana? ;)
vuki
- 22:19 wtorek, 3 marca 2020 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dmree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl