Środa, 15 stycznia 2020
Kategoria > 100
Pierwsza stówa AD 2020
Prognoza pogody na dziś była na tyle zachęcająca, że już wczoraj nastawiłem się psychicznie na dystans 100+. Za to dziś początek jazdy miałem dramatycznie słaby i niewiele brakowało do wycofu już po pięciu kilometrach. Na szczęście udało mi się jakoś sprężyć i ogarnąć i jechałem myśląc tylko o tym, że oddalając się od domu zwiękaszam szansę na realizację planu. Kierunek jazdy był zupełnie inny od wczorajszego planu, ale pomyślałem, że później wymyślę dokąd jadę.Tym spobem zajechałem do Klaudyna i wtedy już wariant został jeden, czyli jazda na zachód. Przez to kręcenie, gdy znalazłem się w Lesznie na liczniku było już przejechane pięćdziesiąt kilometrów. To trochę za mało żeby już wracać, bo droga przez zachodnie wioski liczy tylko trzydzieści, a wiedziałem, że dokręcać po mieście nie będę. Jedyną metodą było wybranie kierunku nie wprost, a nieco naokrągło i dlatego skręciłem na Witki i Radzików, a później przeciąłem szosę poznańską w Kopytowie i przez Płochocin dotarłem do Pruszkowa. Kilometrów miałem nadal za mało, by wracać prostą drogą, więc pojechałem w kierunku południowym z myślą, że może trzeba będzie aż do Nadarzyna tyrać pod wiatr. Na szczęście wystarczyło dojechać do Hotelu Groman w Sękocinie i z premią w postaci wiatru w plecy Aleją Krakowską wrócić do domu. I nawet poprawić najlepszy dodtąd wynik na segmencie do Janek. Temperatura rano 4°C, w piku 10,5°C. (Pozdro dla kumatych)
Czas jazdy z licznika, resztę danych biskestats pobrał ze Strava.

Kościół z Zaborowie, bez liści trochę lepiej widać © yurek55

Materiał do produkcji m.in. koszyków, lub bujanych foteli © yurek55
A firma która plecie jest w Lesznie, a ja tego nie zauważyłem do tej pory. Taki bystrzak ze mnie.

Zielono mi... w styczniu :) © yurek55

Jest znak - jest ddrip © yurek55

Moszna - łac. scrotum © yurek55
Czas jazdy z licznika, resztę danych biskestats pobrał ze Strava.

Kościół z Zaborowie, bez liści trochę lepiej widać © yurek55

Materiał do produkcji m.in. koszyków, lub bujanych foteli © yurek55
A firma która plecie jest w Lesznie, a ja tego nie zauważyłem do tej pory. Taki bystrzak ze mnie.

Zielono mi... w styczniu :) © yurek55

Jest znak - jest ddrip © yurek55

Moszna - łac. scrotum © yurek55
- DST 100.74km
- Czas 04:47
- VAVG 21.06km/h
- VMAX 35.64km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 1339kcal
- Podjazdy 244m
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Plan zrealizowany w 100 %, a do tego poprawa czasu na segmencie :)
Brawo!
PS. Nasycony kolor nieba na pierwszej fotce :) malarz - 18:08 środa, 15 stycznia 2020 | linkuj
Brawo!
PS. Nasycony kolor nieba na pierwszej fotce :) malarz - 18:08 środa, 15 stycznia 2020 | linkuj
Moszna jest też koło Opola i jest tam przepiękny pałac jak z bajki!
vuki - 18:05 środa, 15 stycznia 2020 | linkuj
Komentuj