Niedziela, 5 maja 2019
Kategoria <50
Znów Borzęcin
Strasznie nie chce mi się rano wstawać i nawet jak się obudzę, to przewracam się na drugi bok i śpię jak suseł. Zerknąłem właśnie z ciekawości na aplikację do monitorowania snu i wychodzi, że śpię ostatnio ponad dziewięć godzin - i to grubo. Właściwie to prawie dziesięć... Ech, gdzie te czasy gdy wstawałem przed siódmą rano, a o ósmej już nawijałem pierwsze kilometry na opony.
No nic, dziś znów pojechałem po obiedzie, a właściwie późnym popołudniem, tak jak wczoraj. Trasa też prawie taka sama, a przynajmniej duża część, przy czym z założenia miało być krócej. Nadal nie podoba mi się jazda przez Pruszków i Alejami Jerozolimskimi, a trasa powrotna przez Umiastów, Strzykuły i Macierzysz jest krótsza i lepsza. Niestety już niedługo, bo niebawem skończą drogę rowerową, z kostki, a jakże! - i głupio będzie tak na bezczela ją ignorować. Na szczęście jadąc na zachód będzie po lewej i wtedy będzie to łatwiejsze. :)
Pogoda, wbrew temu co piszą i mówią niektórzy, jest wręcz wymarzona na rower. Dziesięć stopni w maju to zupełnie co innego, niż w grudniu i krótkie spodenki w połączeniu z koszulką z długim rękawem, zapewniają całkowity komfort termiczny. Człowiek ani się nie poci, ani nie uparuje pod trzema warstwami odzieży, organizm się nie przegrzewa - jest po prostu I - DE - Al - NIE !!!
Pozdrawiam, szczególnie Ksiegowego, bo to jego filmik mnie zainspirował do poruszenia wątku odzieżowego.
A teraz przejdźmy do zdjęć.
W Borzęcinie zawsze tylko kościół i kontrola czasu, a teraz, skoro zegar tylko dwa razy na dobę wskazuje dobrą godzinę, tenże sam kościół, ale z innej perspektywy

Tereny rekreacyjne w Borzęcinie © yurek55

Staw © yurek55
W maju pod kapliczkami z Matką Boską, od pokoleń zbierają się kobiety, śpiewając pieśni maryjne i odmawiając litanię. Dziś po dziewiętnastej spotkałem dwie takie grupy, wczoraj w Koczargach dopiero się zbierali, na dwudziestą.

Majowe w Strzykułach © yurek55
No i na koniec licznik rowerowy, bo dawno nie było.

Kontrola rowerowa © yurek55
No nic, dziś znów pojechałem po obiedzie, a właściwie późnym popołudniem, tak jak wczoraj. Trasa też prawie taka sama, a przynajmniej duża część, przy czym z założenia miało być krócej. Nadal nie podoba mi się jazda przez Pruszków i Alejami Jerozolimskimi, a trasa powrotna przez Umiastów, Strzykuły i Macierzysz jest krótsza i lepsza. Niestety już niedługo, bo niebawem skończą drogę rowerową, z kostki, a jakże! - i głupio będzie tak na bezczela ją ignorować. Na szczęście jadąc na zachód będzie po lewej i wtedy będzie to łatwiejsze. :)
Pogoda, wbrew temu co piszą i mówią niektórzy, jest wręcz wymarzona na rower. Dziesięć stopni w maju to zupełnie co innego, niż w grudniu i krótkie spodenki w połączeniu z koszulką z długim rękawem, zapewniają całkowity komfort termiczny. Człowiek ani się nie poci, ani nie uparuje pod trzema warstwami odzieży, organizm się nie przegrzewa - jest po prostu I - DE - Al - NIE !!!
Pozdrawiam, szczególnie Ksiegowego, bo to jego filmik mnie zainspirował do poruszenia wątku odzieżowego.
A teraz przejdźmy do zdjęć.
W Borzęcinie zawsze tylko kościół i kontrola czasu, a teraz, skoro zegar tylko dwa razy na dobę wskazuje dobrą godzinę, tenże sam kościół, ale z innej perspektywy

Tereny rekreacyjne w Borzęcinie © yurek55

Staw © yurek55
W maju pod kapliczkami z Matką Boską, od pokoleń zbierają się kobiety, śpiewając pieśni maryjne i odmawiając litanię. Dziś po dziewiętnastej spotkałem dwie takie grupy, wczoraj w Koczargach dopiero się zbierali, na dwudziestą.

Majowe w Strzykułach © yurek55
No i na koniec licznik rowerowy, bo dawno nie było.

Kontrola rowerowa © yurek55
- DST 48.90km
- Czas 02:03
- VAVG 23.85km/h
- VMAX 41.20km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
U mnie wczoraj było 10 st.C grudniowe, 2 długie rękawy, nogawki i tylko brakowało długich rękawiczek ale nie chciało mi się szukać ich w sakwach.
Zimny arktyczny wiatr dmuchał. vuki - 07:32 poniedziałek, 6 maja 2019 | linkuj
Komentuj
Zimny arktyczny wiatr dmuchał. vuki - 07:32 poniedziałek, 6 maja 2019 | linkuj