Sobota, 4 maja 2019
Kategoria 50-100
Szybka przedwieczorna
Tak się złożyło, że dopiero późnym popołudniem mogłem wyjść na rower. Dzień jest teraz długi, więc nie ma problemu jazdy po ciemku, a zresztą teraz jestem już dobrze zaopatrzony w oświetlenie. Przez wolę i las na Bemowie, obok góry śmieciowej, szybko dojechałem do Lasek i do Truskawia, a później stałą trasą do Borzęcina. Żeby wydłużyć, pociagnąłem jeszcze kawałek na zachód i na południe do Pruszkowa. Do Warszawy wjechałem Alejami Jerozolimskimi - i to własciwie wszystko.
Zdjęcia z przedwczoraj.


Zdjęcia z przedwczoraj.


- DST 63.00km
- Czas 02:32
- VAVG 24.87km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj