Sobota, 4 sierpnia 2018
Kategoria Nad morzem 6
Pierwsza nadmorska: Karlino, Białogard i... fail
zeszłym roku będąc w Niechorzu pozaliczałem nadmorskie gminy, ale w pasie nad samym morzem. Teraz pozostało mi kilka gmin połozonych nieco w głębi lądu. Narysowałem w domu trzy trasy, a że dziś obudziłem się dobrze przed piątą, to wybrałem tę najdłuższą. Wszystko było bardzo okej, dojechałem do miejsca na zdjęciu i zawróciłem.

U celu - gmina Białogóra © yurek55
Wprawdzie ślad na telefonie pokazywał, że trzeba jeszcze kawałek podjechać, ale pomyslałem że to jakis mój błąd w wytyczaniu trasy. Tymczasem teraz dopiero zobaczyłem, że Białogard to gmina wiejska i gmina miejska. Wypada pojechać tam jeszcze raz, ale drugi raz tą samą trasę jechać tylko po to, by pojechać kilometr czy dwa dalej, to jakaś masakra. Pomyslę jeszcze nad tym.
W powrotnej drodze podczepiłem się pod kolegę na szosie i on pokazał mi asfaltową drogę rowerową do Gościna. Troszkę dłużej się nią jedzie, ale za bezpieczniej i wygodnie. Wjazd od zachodu do Kołobrzegu w duzym ruchu i znów zostałem obtrabiony, bo nie zauwazyłem drogi rowerowej po drugiej stronie. Piszę znów, bo tak samo było rok temu. Takie są uroki niepamięci.
Temperatura wyjazdu, rześkie 17°C, powrotu - gorące 25°C
Zdjęcia

Karlino - kontrola czasu w drodze powrotnej © yurek55

Rynek w Karlinie - widok ogólny © yurek55

Spichlerz na Wyspie Biskupiej © yurek55

Fotka z mostu rz. Parsęta © yurek55

Fotka z trasy © yurek55

U celu - gmina Białogóra © yurek55
Wprawdzie ślad na telefonie pokazywał, że trzeba jeszcze kawałek podjechać, ale pomyslałem że to jakis mój błąd w wytyczaniu trasy. Tymczasem teraz dopiero zobaczyłem, że Białogard to gmina wiejska i gmina miejska. Wypada pojechać tam jeszcze raz, ale drugi raz tą samą trasę jechać tylko po to, by pojechać kilometr czy dwa dalej, to jakaś masakra. Pomyslę jeszcze nad tym.
W powrotnej drodze podczepiłem się pod kolegę na szosie i on pokazał mi asfaltową drogę rowerową do Gościna. Troszkę dłużej się nią jedzie, ale za bezpieczniej i wygodnie. Wjazd od zachodu do Kołobrzegu w duzym ruchu i znów zostałem obtrabiony, bo nie zauwazyłem drogi rowerowej po drugiej stronie. Piszę znów, bo tak samo było rok temu. Takie są uroki niepamięci.
Temperatura wyjazdu, rześkie 17°C, powrotu - gorące 25°C
Zdjęcia

Karlino - kontrola czasu w drodze powrotnej © yurek55

Rynek w Karlinie - widok ogólny © yurek55

Spichlerz na Wyspie Biskupiej © yurek55

Fotka z mostu rz. Parsęta © yurek55

Fotka z trasy © yurek55
- DST 80.30km
- Czas 03:24
- VAVG 23.62km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
W środę jadę do Kołobrzegu z Marek. Jaką drogę wybrałeś? A 2 do Strykowa i A1 do Torunia potem przez Bydgoszcz . A może A2 do Poznania a potem na Kołobbrzeg?
Kornelia - 06:49 poniedziałek, 6 sierpnia 2018 | linkuj
Komentuj