Pierwsze Gassy AD 2018
Co można napisać o jeździe jakich było już setki? Czy to, że łańcuch przeskakuje? Czy to, że wszyscy mnie wyprzedzają? Czy to, że na drogach Republiki Rowerowej Gassy jest mało samochodów i niezłe asfalty? Czy to, że znów ciężko mi się jechało? Jak sami widzicie, nie ma o czym. Skoncentruje się zatem na nieco obszerniejszych podpisach pod zdjęciami.

W Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Forcie IX Czerniaków na Powsińskiej widać z ulicy wystawę plenerową. Teraz, jadąc po drodze dla rowerów, a nie jezdnią, łatwiej się tam zatrzymać. Co to takiego jest? O batyskafie słyszeli wszyscy, a kto chce się dowiedzieć, musi skorzystać, tak jak ja, z nieocenionej Wikipedii.

A to już most na Jeziorce w Konstancinie - Jeziornie. Podobna konstrukcja do tego w Obórkach przy ujściu do Wisły.

Widok z mostu w kierunku Wisły (wschodnim). Wydaje się, że ma szanse powstać tu fajny teren rekreacyjno-spacerowo-rowerowy.

Mój dziewiczy przejazd ulicą Korbońskiego. To nowe połączenie Ursynowa z Wilanowem o niebo wygodniejsze, niż dotychczasowy przejazd ulicą Gąsek i Podgrzybków. Na Podgrzybków jest ostry i zakręcony podjazd, tu jak widać: "(...)jasna, długa, prosta, szeroka jak rzeka" itd...

Jak widać drogowcy się nie popisali. Już blisko końca podjazdu, na Ursynowie, droga dla rowerów jest zagrodzona (żółte zapory w górze zdjęcia) z powodu - jak widać. Nie jest też skończone połączenie ddr z ulicą Relaksową, której przedłużeniem jest Rosoła. Kilkumetrowy fragment z szutru da się jednak łatwo przejechać. Za to jadąc w przeciwnym kierunku, na dół, można skorzystać z jezdni, skoro ddr nieoddana i zagrodzona. ;) Niezłe prędkości można tam rozwijać na tym nowym asfalcie - jednego widziałem, mknął jak przecinak.
Z Ursynowa chciałem przejechać do Puławskiej przez mały kawałek drogi gruntowej w Lesie Kabackim. Takich tłumów spacerowiczów jeszcze tam nie widziałem. Prawie jak w Orszaku Trzech Króli w centrum Warszawy. Po powrocie wziąłem miskę z wodą i na klatce wypucowałem rower z błota i syfu, a na koniec łańcuch potraktowałem WD-40. Jutro tylko wytrzeć i nasmarować i można jechać. To tyle na dziś.

W Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Forcie IX Czerniaków na Powsińskiej widać z ulicy wystawę plenerową. Teraz, jadąc po drodze dla rowerów, a nie jezdnią, łatwiej się tam zatrzymać. Co to takiego jest? O batyskafie słyszeli wszyscy, a kto chce się dowiedzieć, musi skorzystać, tak jak ja, z nieocenionej Wikipedii.

A to już most na Jeziorce w Konstancinie - Jeziornie. Podobna konstrukcja do tego w Obórkach przy ujściu do Wisły.

Widok z mostu w kierunku Wisły (wschodnim). Wydaje się, że ma szanse powstać tu fajny teren rekreacyjno-spacerowo-rowerowy.

Mój dziewiczy przejazd ulicą Korbońskiego. To nowe połączenie Ursynowa z Wilanowem o niebo wygodniejsze, niż dotychczasowy przejazd ulicą Gąsek i Podgrzybków. Na Podgrzybków jest ostry i zakręcony podjazd, tu jak widać: "(...)jasna, długa, prosta, szeroka jak rzeka" itd...

Jak widać drogowcy się nie popisali. Już blisko końca podjazdu, na Ursynowie, droga dla rowerów jest zagrodzona (żółte zapory w górze zdjęcia) z powodu - jak widać. Nie jest też skończone połączenie ddr z ulicą Relaksową, której przedłużeniem jest Rosoła. Kilkumetrowy fragment z szutru da się jednak łatwo przejechać. Za to jadąc w przeciwnym kierunku, na dół, można skorzystać z jezdni, skoro ddr nieoddana i zagrodzona. ;) Niezłe prędkości można tam rozwijać na tym nowym asfalcie - jednego widziałem, mknął jak przecinak.
Z Ursynowa chciałem przejechać do Puławskiej przez mały kawałek drogi gruntowej w Lesie Kabackim. Takich tłumów spacerowiczów jeszcze tam nie widziałem. Prawie jak w Orszaku Trzech Króli w centrum Warszawy. Po powrocie wziąłem miskę z wodą i na klatce wypucowałem rower z błota i syfu, a na koniec łańcuch potraktowałem WD-40. Jutro tylko wytrzeć i nasmarować i można jechać. To tyle na dziś.
- DST 62.00km
- Teren 1.00km
- Czas 03:30
- VAVG 17.71km/h
- Temperatura 7.0°C
- Sprzęt Bystry Baranek
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
9rz może droższe, nie mam tak wypasionego roweru ;)
weź pod uwagę, że przy rozciągniętym łańcuchu dostaje korba tj. blaty/ząbki na niej a jej wymiana to już trochę droższa. Wymieniaj więc, stać na Mercedesa to i na paliwo musisz mieć ... tak jakoś to leciało ;) vuki - 15:43 poniedziałek, 8 stycznia 2018 | linkuj
weź pod uwagę, że przy rozciągniętym łańcuchu dostaje korba tj. blaty/ząbki na niej a jej wymiana to już trochę droższa. Wymieniaj więc, stać na Mercedesa to i na paliwo musisz mieć ... tak jakoś to leciało ;) vuki - 15:43 poniedziałek, 8 stycznia 2018 | linkuj
Słona woda nie szkodzi zbytnio jak smarujesz łancuch a przeskakiwanie jest upierdliwe a nawet niebezpieczne bo ja np. czasem staję na pedalach i taki skok mógłby spowodować upadek.
Wymiana to nie problem jak sie ma klucze i skuwacz (mam) a koszt kasety i łancucha ogarniesz 80 góra 100 zł w sieci, tak kupowałem do 8 rzędowego napędu (nie wiem jaki masz). W sklepiach u mnie drogo było bo sama kaseta czy łancuch to grubo ponad 50/80 zł za jedno. Mozna by pomyśleć o serwisie w IHAR vuki - 22:16 niedziela, 7 stycznia 2018 | linkuj
Wymiana to nie problem jak sie ma klucze i skuwacz (mam) a koszt kasety i łancucha ogarniesz 80 góra 100 zł w sieci, tak kupowałem do 8 rzędowego napędu (nie wiem jaki masz). W sklepiach u mnie drogo było bo sama kaseta czy łancuch to grubo ponad 50/80 zł za jedno. Mozna by pomyśleć o serwisie w IHAR vuki - 22:16 niedziela, 7 stycznia 2018 | linkuj
To kiedy zmiana łańcucha i kasety? Jak przyjadę do Warszawy?
vuki - 22:30 sobota, 6 stycznia 2018 | linkuj
Komentuj